W wakacyjnej atmosferze - komentarz Finamo (02.07.2009)
|
Handel na warszawskim parkiecie odbywa się ostatnio w sennych, wakacyjnych nastrojach. Nie inaczej było wczoraj. WIG wprawdzie wzrósł o 0,9 proc., jednak dokonał tego przy zaledwie 750 mln zł obrotu.
Po spadku WIG w ubiegły poniedziałek o ponad 5 proc. przez kolejne sesje obserwowaliśmy próby odrabiania strat. Skala tego zjawiska oraz aktywność inwestorów w tym okresie przypomina zachowanie indeksu przy ruchu powrotnym.
Na razie nic nie wskazuje na to, by miało być inaczej. W takim ujęciu nadal najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest korekta całej fali wzrostowej trwającej od lutego.
Pamiętajmy, że jeśli spodziewamy się jeszcze w tym tygodniu jakichś bardziej zdecydowanych ruchów, to mogą one nastąpić jedynie dziś. W piątek giełdy w Stanach Zjednoczonych nie pracują, ze względu na Święto Niepodległości. Należy zatem liczyć się z ewentualnością, że koniec tygodnia na rynkach to ponownie zdecydowanie niższe obroty.
Dziś poznamy dane z amerykańskiego rynku pracy. Według szacunków stopa bezrobocia wzrosła do 9,6 proc. Informacje zostaną opublikowane w ostatnich godzinach sesji na europejskich parkietach, dlatego też dopiero po południu można liczyć na bardziej znaczącą aktywność inwestorów.
Wczorajsza sesja w USA zakończyła się skromnymi wzrostami indeksów. S&P 500 zyskał 0,44 proc. Pomogły w tym dane sygnalizujące stopniową stabilizację sytuacji na rynku nieruchomości oraz w przemyśle. Nadal jednak nie widać pozytywnego przełomu w publikowanych informacjach makroekonomicznych, dlatego reakcję inwestorów cechuje brak zdecydowania.
Przełomowych rozstrzygnięć należy spodziewać się dopiero, gdy rynki zaczną reagować na wyniki finansowe spółek za II kw. tego roku. Początek publikacji sytuacji spółek w Stanach Zjednoczonych rozpocznie się w przyszłym tygodniu. Wtedy też można liczyć na bardziej zdecydowane ruchy indeksów połączone ze zwiększonym obrotem. Należy jednak cały czas mieć na uwadze, że trwa sezon urlopowy, który znacznie ogranicza aktywność inwestorów.
Grzegorz Wach, Analityk Finamo
Nadesłał:
ap
|
