Warunki techniczne obiektów budowlanych na nowych zasadach
Resort infrastruktury i budownictwa kontynuuje prace nad nowym Kodeksem urbanistyczno-budowlanym, który ma znieść część procedur i ułatwić przeprowadzanie inwestycji budowlanych.
W projekcie przewidziano m.in. określenie na nowo przepisów dotyczących warunków technicznych obiektów budowlanych. Eksperci oceniają, że odpowiednie zmiany powinny ułatwić stosowanie tzw. rozwiązań zamiennych.
Warunkom technicznym obiektów budowlanych poświęcony zostanie jeden z rozdziałów nowego Kodeksu urbanistyczno-budowlanego. Projekt ustawy trafi do Sejmu najprawdopodobniej w lipcu br., a nowe prawo ma być stopniowo wprowadzane już od 2018 r.
„Celem projektowanych regulacji w zakresie warunków technicznych jest przede wszystkim stworzenie dogodnych warunków prawnych do stosowania technologii innowacyjnych w budownictwie oraz dostosowania budynków do indywidualnych potrzeb użytkowników” – można przeczytać w uzasadnieniu projektu.
Jak wskazuje Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, podstawowe wymogi dotyczące obiektów budowlanych trafią bezpośrednio do nowej ustawy i nie będą znacząco różnić się od tych obowiązujących obecnie. Szczegółowe warunki określone zostaną z kolei w rozporządzeniu szefa resortu infrastruktury i budownictwa.
Według Rafała Kufiety, prawnika z Kancelarii Prawnej Rafał Kufieta, skala różnych kłopotów związanych ze stosowaniem obecnych przepisów budowlanych pokazuje, że konieczne jest nowe podejście do tematu.
„Aktualne przepisy są dalekie od doskonałości. Na przestrzeni ostatnich lat były wielokrotnie nowelizowane, przy czym wciąż budzą wiele wątpliwości. Warto też pamiętać o tym, że obowiązujące teraz regulacje nie są dostosowane do innowacyjnych rozwiązań technologicznych, które coraz częściej pojawiają się w branży budowlanej. W efekcie procesy budowlane są nadmiernie skomplikowane, co przekłada się oczywiście także na ich długotrwałość i ponoszone koszty” – ocenia Rafał Kufieta.
Łatwiej o rozwiązania zamienne
W projekcie ustawy zaproponowano mechanizm, zgodnie z którym ustawodawcy ustalać mają, czy oraz w jakim ewentualnie trybie możliwe stanie się zastosowanie innych rozwiązań technicznych. Tego rodzaju rozwiązania mają charakter zastępczy i zapewniający „równoważny stopień bezpieczeństwa i użyteczności”. Obecne przepisy w tym obszarze uważane są przez ekspertów za zbyt skomplikowane.
W nowym systemie możliwe będą trzy ścieżki zastosowania rozwiązań zamiennych: – bez prewencyjnej kontroli podmiotów zewnętrznych (odpowiedzialność za dobór rozwiązania zamiennego spoczywa tylko na głównym projektancie); – po uzyskaniu ekspertyzy rzeczoznawcy; – po uzyskaniu zgody organu administracji publicznej. Projektodawcy zapowiadają, że dopuszczalne będzie także całkowite wykluczenie możliwości zastosowania rozwiązania zamiennego w odniesieniu do najbardziej istotnych rozwiązań technicznych (np. dotyczących bezpieczeństwa konstrukcji czy bezpieczeństwa przeciwpożarowego).
„Proponowany przez resort podział wydaje się logiczny i powinien zapewnić odpowiedni poziom kontroli, szczególnie w odniesieniu do rozwiązań zamiennych, które mogą mieć wpływ na bezpieczeństwo danego obiektu. Na razie jednak nieznany pozostaje zakres rozwiązań, których wykorzystanie będzie najmniej kłopotliwe dla inwestorów. Chodzi oczywiście o rozwiązania zamienne niewymagające kontroli. W konsekwencji to, czy nowe przepisy dotyczące rozwiązań zamiennych będą w rzeczywistości bardziej przyjazne inwestorom, pozostaje wciąż w pewnym stopniu zagadką” – dodaje Rafał Kufieta.
Jak wskazuje prawnik, ważną propozycją jest zapowiedziane wprowadzenie obowiązku umieszczania w projektach budowlanych informacji o zastosowaniu rozwiązań zamiennych. W efekcie np. nabywca lokalu mieszkaniowego, który nie był inwestorem i nie ma informacji nt. przebiegu procesu inwestycyjnego, będzie miał lepsze rozeznanie w odstępstwach od określonych w prawie warunków technicznych.
Zdaniem Rafała Kufiety, jeżeli w ostatecznej wersji nowy Kodeks urbanistyczno-budowlany będzie zawierać odpowiednio szeroki katalog rozwiązań zamiennych niewymagających ekspertyzy lub zgody właściwego organu, to będzie to zmiana korzystna dla inwestorów. W efekcie cały proces inwestycyjny może stać się prostszy i szybszy.
Nadesłał:
tab2
|