Wózki widłowe Linde - CeMAT 2011
Stały bywalec targów CeMAT. Firma Linde pokazała pierwszy wózek widłowy na baterie pod marką Linde podczas targów w Hanowerze w roku 1971. 40 lat później, Linde Material Handling, na targach CeMAT 2011, zaprezentuje nowe wózki elektryczne od E20 do E50. To kolejny ważny moment w historii firmy.
Firma Linde przeciera szlaki dla przyszłego rozwoju w tym segmencie produktów. Co istotne - użytkownicy otrzymują możliwość szerokiego wyboru wielu różnych wersji wózków widłowych. Wszystkie 8 kategorii udźwigowych 2-5 t dostępnych jest z wysokim nadwoziem ze środkiem ciężkości 600mm poprawiającym widoczność ponad ładunkiem oraz z niskim nadwoziem ze środkiem ciężkości 500 mm dla niskich przejazdów, pracy z kontenerami, czy do zastosowań, w których kierowca często musi opuszczać pojazd. Klienci mają również wybór pomiędzy długim i kompaktowym nadwoziem dla wersji wysokich i niskich. Długie modele posiadają większy akumulator zapewniający dodatkowe rezerwy energii, lecz mogą również działać przy użyciu standardowych baterii. Modele kompaktowe są zalecane do pracy w ciasnych i wąskich przestrzeniach lub do mniej wymagających zastosowań.
Dzięki niezwykłemu dwu-silnikowemu napędowi przedniemu wózki widłowe w tej kategorii mogą osiągnąć najwyższą wydajność. Dwa elektryczne silniki zasilają pojazd mocą 9 i 11.9 kW, dzięki czemu potrafi on szybko cofać oraz przyśpieszać do prędkości maksymalnej 20 km/h w możliwie najkrótszym czasie.
Linde Material Handling jest wiodącym producentem wózków widłowych w Europie. Duża część firm z różnych branż jest wierna czerwonym wózkom widłowyym posiadającym logo z białymi literami o charakterystycznym kształcie. Napęd hydrostatyczny jest sercem każdego spalinowego wózka widłowego Linde o mocy udźwigu nawet do 18 ton. Łatowść serwisowania, oszczędność zużycia paliwa, niezwykle dokładne właściwości jazdy to tylko niektóre zalety, które posiada każdy wózkek widłowy Linde. Choć sama zasada działania napędu hydrostatycznego do dziś pozostaje niezmieniona, inżynierowie w Linde MH wiele razy udoskonalali technologię tego napędu. Wraz z wprowadzeniem systemu hydrostatycznego Linde czwartej generacji, firma znacznie umacniła swoją pozycję lidera w branży transportu wewnętrznego oraz w dziedzinie rozwoju technologii. Dwa wolnoobrotowe silniki hydrauliczne zostały zintegrowane z kompaktową osią napędu. Zasilają one koła napędowe bezpośrednio, tzn. bez reduktorów przełożenia. Istniejąca wiedza i doświadczenie zawsze były postrzegane jako punkt wyjścia dla inżynierów Linde w ich poszukiwaniach wszelkich możliwych udoskonaleń jednostki napędowej i hydrauliki podnoszenia. Najlepszym tego przykładem są stadia rozwoju osi napędowej: niegdyś konieczna do właściwej pracy była prędkość 3500 obr/min, a dzisiejsze silniki niskoobrotowe działają zaledwie przy 170 obr/min. Tego rodzaju postęp wymaga dogłębnego zrozumienia tego systemu. Firma Linde rozwinęła to w najlepszy możliwy sposób - poprzez połączenie działu rozwoju pojazdów i technologii napędowych. Oznacza to, że klienci firmy mogą mieć pewność, że decydując się na wózki widłowe Linde, również w przyszłości będą otrzymywać rozwiązania technologiczne na najwyższym poziomie, a zarazem opłacalne.
Główne części składnie napędu hydrostatycznego wózków widłowych Linde to pompa hydrostatyczna oraz dwa silniki napędowe kół. W przeciwieństwie do przekładni hydrodynamicznej, połączenie pompy i silników napędowych kół za pomocą węża, umożliwia doskonałą i elastyczną instalację maszyny. Ponadto napęd hydrostatyczny nie potrzebuje sprzęgła, skrzyni biegów czy hamulców, co odzwierciedla się w niższych kosztach utrzymania wózka widłowego. Od lat siedemdziesiątych w wózkach widłowych Linde MH stosuje się silniki tłoczkowe osiowe (które można stosować w warunkach wysokiego ciśnienia) aby przekształcić energię mechaniczną wewnętrznego silnika spalinowego w energię hydrauliczną. Mniej więcej w tym samym czasie Linde MH zrezygnowała ze stosowania tłokowych pomp osiowych na rzecz pomp i silników tarczowych, dzięki czemu zostały stworzone warunki dla bardziej kompaktowych instalacji, dłuższej trwałości użytkowej i bardzo wysokiej gęstości mocy. Od połowy lat osiemdziesiątych pompy i silniki tarczowe zaczęły być wykorzystywane we wszystkich systemach wózków widłowych Linde - zarówno w otwartych (hydraulika podnoszenia) jak i zamkniętych (hydraulika trakcyjna) systemach cyrkulacji oleju. Liczne inne funkcje zostały znormalizowane i zintegrowane na początku lat dziewięćdziesiątych wraz z wprowadzeniem nowoczesnych tłoczkowych silników osiowych w pojazdach serii 02. W roku 2002 seria 39x była zdecydowanym przełomem w obniżeniu prędkości obrotów, co doprowadziło do zmniejszenia prędkości przekładni i uczyniło napęd mniej hałaśliwym, mniej podatnym na zużycie i bardziej wydajnym. Wielu ekspertów w dziedzinie hydrauliki było zaskoczonych gęstością mocy i dokładnością, które zostały osiągnięte za pomocą silników tarczowych. W praktyce silniki tarczowe okazały się lepsze od ich odpowiedników promieniowo-tłokowych, w których główne tłoki, w przeciwieństwie do hydraulicznej pompy osiowo-tłokowej, są poukładane pionowo (promieniowa), a nie równolegle (osiowa) do wału napędowego. Od szybkiego do wolnego. Do dziś liczba obrotów na minutę napędu hydrostatycznego Linde zmniejszyła się o ponad 95% - przy równoczesnym wzroście zadowolenia klienta. Wcześniej napędy hydrostatyczne pracowały przy 3500 obr/min, lecz dzisiejsze silniki niskoobrotowe pracują przy 170 obr/min redukując hałas, zużycie paliwa i wydzielanie spalin.
Firma Linde jest jedynym producentem wózków widłowych, który jest odpowiedzialny za produkcję prawie wszystkich części pojazdów - od pedału gazu aż po koła.
Nadesłał:
kraskairena
|