Z dobrym kursem na wakacje
Korzystając z ofert tanich linii lotniczych lub wakacji „last minute” możemy zapłacić za bilet albo wycieczkę połowę normalnej ceny lub jeszcze mniej. nie można jednak zapomnieć o wakacyjnym kieszonkowym, bo wymiana złotówek na dolary lub euro w zagranicznych kantorach będzie drogo kosztować.
Najlepszym sposobem na tanią wymianę złotówek na waluty jest wymiana w internecie.
Wycieczki zagraniczne są w Polsce bardzo drogie, dlatego wakacje „last minute” cieszą się dużą popularnością. Decydując się na tego typu wyjazd można zaoszczędzić nawet kilka tysięcy złotych, bo taka oferta bardzo często jest tańsza nawet o połowę. Zamiast więc płacić 5 tys. zł za wycieczkę na początku sezonu, można wydać 2 500 zł na kilka dni przed wyjazdem (o ile będą wolne miejsca).
Tanie latanie na wariackich papierach
Wycieczka kupiona w systemie „last minute” zawiera te same atrakcje, co wycieczka kupiona z wyprzedzeniem. Jej wadą może być jednak konieczność załatwienia wszystkich spraw związanych z organizacją wyjazdu w pośpiechu, począwszy od urlopu w pracy, a na wymianie waluty kończąc.
Słowa szybko i tanio charakteryzują także oferty tanich linii lotniczych - zapłacisz grosze za bilet w dwie strony, ale wylot masz już za 3 dni. Po zakupieniu biletów pozostaje więc tylko pakowanie walizek i zorganizowanie kieszonkowego na wyjazd.
Najpopularniejsze wakacyjne kierunki to Egipt, Turcja, Tunezja, Chorwacja, Grecja czy Włochy, a tam bez dolarów lub euro się nie obędzie. Nie warto odkładać wymiany na ostatnią chwilę lub dokonywać jej w zagranicznych kantorach. Najlepiej pomyśleć o kieszonkowym na taki wyjazd jeszcze w Polsce i poszukać najtańszych rozwiązań.
Jak wymienić walutę na wyjazd?
Waluty możemy wymienić w banku, ale jest to najdroższe rozwiązanie, bo placówki te naliczają sobie bardzo duży spread (różnica pomiędzy kursem kupna i kursem sprzedaży), który wynosi czasem nawet ponad 5 procent. Każde euro czy dolar może być więc nawet o kilkadziesiąt groszy droższe od kursu obowiązującego na rynku międzybankowym.
Popularnym rozwiązaniem są nadal kantory. Dla kogoś, kto posiada żyłkę handlowca, jest to okazja, by się potargować i wynegocjować całkiem dobry kurs. Wymaga to jednak odwiedzenia kliku kantorów, a jak wiadomo, przed wyjazdem „last minute” nie ma zbyt wiele czasu na bieganie po mieście i porównywanie kursów. Poza tym noszenie przy sobie gotówki niekomfortowe, a bywa także niebezpieczne.
Zdecydowanie tańszą i wygodniejszą alternatywą jest wymiana walut w internecie, którą możemy przeprowadzić bez wychodzenia z domu czy biura. Jest to korzystna opcja, bo z najmniejszym spreadem walutowym, co gwarantuje, że za całą transakcję płaci się mniej. Do niedawna był to najtańszy sposób wymiany walut. Sytuacja zmieniła się wraz z pojawieniem się społecznościowych platform wymiany walut, dzięki którym użytkownicy wymieniają się pomiędzy sobą walutami po kursie średnim bez spreadu.
Tanio i na czas, bo społecznościowo
Społecznościowe systemy wymiany walut są świeżym rozwiązaniem, ale systematycznie zyskują coraz więcej zwolenników. Pierwszym takim narzędziem w Polsce jest działający od listopada 2009 r Walutomat, który ma już ponad 18 tys. zarejestrowanych użytkowników i wymienia średnio w ciągu miesiąca ok. 40 mln. zł.
Zasada działania Walutomatu opiera się na dwustronnej wymianie walut pomiędzy użytkownikami serwisu. Jedna ze stron transakcji chce np. wymienić złotówki na euro, a inna na odwrót – euro na złotówki. W takim tylko przypadku może dojść do finalizacji transakcji. Wymiana walut pomiędzy użytkownikami nastąpi po kursie średnim lub ustalonym przez użytkowników.
- Czas realizacji zlecenia wymiany waluty zależy od tego, jak szybko znajdzie się kontroferta dla niego. Jeśli użytkownik zdecyduje się na kurs wymiany przeciwstawnego zlecenia, to zostanie ono zrealizowane nawet w ciągu 1 minuty – mówi Adrian Łaźniewski, rzecznik prasowy serwisu Walutomat.pl.
Po wymianie waluta jest przelewana przez operatora serwisu na bankowy rachunek walutowy użytkownika. Po zaksięgowaniu pieniędzy na koncie można wypłacić gotówkę i polecieć na wakacje. Inną opcją (bezpieczniejszą) jest skorzystanie z karty płatniczej do konta walutowego, ale trzeba ją wyrobić wcześniej, niż na kilka dni przed wyjazdem.
Ile można zaoszczędzić?
Bez względu na to czy po kursie średnim, czy ustalonym przez użytkowników wymiana na społecznościowej platformie wymiany walut zawsze będzie tańsza niż w banku czy kantorze, bo z pominięciem spreadu walutowego. Walutomat pobiera jedynie prowizję od wartości zrealizowanego zlecenia w wysokości 0,2 proc. Prowizja obliczana jest po zrealizowaniu zlecenia i zostaje odjęta od kwoty uzyskanej po wymianie.
Nadesłał:
dotpr
|