Z korzyścią dla firmy i środowiska


Z korzyścią dla firmy i środowiska
2010-11-17
O unikalnej w skali kraju metodzie recyklingu wody, rozmawiamy z Zygmuntem Gustowskim, Pełnomocnikiem Zarządu ds. BHP i Ochrony Środowiska w firmie Libet.

Ochrona naturalnych zasobów środowiska to obecnie, poza produkcją i sprzedażą, jeden z ważniejszych celów przedsiębiorstw odpowiedzialnych społecznie. Jak Libet realizuje ten cel?

Cechuje nas jako organizację wysoka świadomość ekologiczna. Od dawna wprowadzamy do naszej działalności rozwiązania i technologie, które nie naruszają zasobów przyrodniczych naszej planety. Wyznaczyliśmy sobie cele, które mają zminimalizować obciążenie środowiska naszą działalnością. Właśnie jednym z tych zadań, jest ograniczenie zużycia wody pitnej na potrzeby produkcyjne. Wdrożenie specjalnego systemu oszczędzania wody jest jednym z kroków do realizacji wyznaczonych celów. Trzeba jednocześnie zaznaczyć, że nie jest to łatwe w zakładzie wytwarzającym beton. Istnieją bowiem określone wymogi określające ilość wody, która jest potrzebna, aby beton właściwie się związał. Nie można zatem przesadzać z oszczędzaniem, gdyż mogłoby to się skończyć obniżeniem trwałości produktów. Dlatego też naszym celem nie było zużycie mniejszej ilości wody do produkcji, ale pozyskiwanie jej z innego źródła niż wodociąg.

Jakie zatem przyjęto rozwiązanie?

Pierwszym sposobem poszukiwania alternatywnych źródeł wody było zastąpienie w wybranych zakładach Libetu, wykorzystywanej w procesie produkcji wody pitnej, wodą gruntową. Uruchomiliśmy trzy studnie, co znacznie poprawiło funkcjonowanie zakładów pod kątem wydolności produkcyjnej i pozwoliło na uniezależnienie się od dostawców wody. Dzięki temu wyeliminowaliśmy jednocześnie m.in. problemy z nagłymi spadkami jej ciśnienia, tak ważnego przy produkcji szlachetnej kostki płukanej. Ta niezależność, obok ekologii, była drugim ważnym argumentem przemawiającym za tym rozwiązaniem. Ekonomiczna strona przedsięwzięcia nie koncentrowała się na szybkich oszczędnościach wynikających z pozyskania źródła taniej wody. Co prawda woda gruntowa jest tańsza, jednak instalacja do jej wydobycia to wydatek rzędu 160 tys. złotych dla jednego zakładu.

Czy wykorzystanie wody gruntowej okazało się skuteczne i uniwersalne?

Nie do końca. Niestety nie we wszystkich zakładach możliwe było jej pozyskanie. Natomiast tam, gdzie były takie możliwości, nie pokrywała ona całego zapotrzebowania. Zwłaszcza, że jedną z ważniejszych grup produktowych Libetu jest właśnie szlachetna kostka płukana. Powstaje w wyniku poddania betonowego materiału „prysznicowi" pod dużym ciśnieniem. Woda wydostaje się wówczas przez dysze, które najpierw spłukują zaczyn cementowy, a następnie obmywają kostkę. Taka produkcja pochłania trzy-, czterokrotnie więcej wody niż ma to miejsce w przypadku tradycyjnej technologii. Stąd tak ważne było dla nas odzyskiwanie wody.

Jakie rozwiązanie okazało się najefektywniejsze?

Na początku w naszych zakładach zaczęliśmy stosować tradycyjny recykling wody. Polegał on na tym, że była ona wpompowywana do zbiornika, zawiesina osiadała na dnie, a wodę wykorzystywano ponownie do produkcji mieszanki betonowej. Sprawdzało się to całkiem dobrze. Jednak w miarę zwiększania produkcji kostki płukanej, okazało się, że dysproporcja między ilością wody zużywanej do płuczki, a tą potrzebną do produkcji betonu, jest coraz większa. W pewnym momencie wytwarzanie kostki płukanej było możliwe najwyżej dwa razy w tygodniu. To sprawiło, że zaczęliśmy się zastanawiać, w jaki sposób można ponownie wykorzystać wodę z systemu recyklingowego nie tylko do mieszanki, ale przede wszystkim do płuczki. Początkowo wydawało się to niemożliwe, ponieważ zawartość zawiesiny i drobnych cząstek piasku była w niej na tyle duża, że powodowała zatykanie się dysz.

W takim przypadku prace nad odpowiednim rozwiązaniem trwają zwykle wiele lat... 

Rzeczywiście. Jednak w naszym przypadku trwały ponad rok. Ostatecznie wykorzystaliśmy zmodyfikowane techniki stosowane przy oczyszczaniu ścieków komunalnych. Woda po produkcji kostki płukanej ma odczyn zasadowy i zawiera zaczyn cementowy. Dlatego było tu konieczne dobranie odpowiednich środków zbijających, pozwalających na usunięcie zanieczyszczeń. Zajęła się tym specjalistyczna firma, a jej działania zakończyły się pełnym sukcesem. Dzisiaj ten drugi etap recyklingu wprowadziliśmy już prawie we wszystkich zakładach. Zużycie wody jest teraz dużo mniejsze. Znacznie zwiększyła się też czystość w miejscu pracy.

Ile razy można teraz wykorzystać tę samą wodę w procesie produkcyjnym?

Obecnie jest to możliwe dwa lub nawet trzy razy. Dzięki temu możemy pracować cały tydzień bez pobierania wody na płukanie. Z tego co wiem, jest to unikalne rozwiązanie w skali kraju. Stosujemy je nie tylko z korzyścią dla firmy, ale również dla środowiska.

Dziękuję za rozmowę.

Nadesłał:

nota bene

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl