Zdolność kredytowa – da się ją podreperować
Na przełomie roku zwykle planujemy na co wydamy pieniądze. Jeśli więc chcemy kupić samochód lub nieruchomość, to warto wcześniej zadbać o zdolność kredytową, którą w pierwszej kolejności sprawdzi bank, zanim zgodzi się pożyczyć nam pieniądze.
Zdolność kredytowa zależy od kilku czynników, które można podzielić na dwie najważniejsze kategorie: dochody oraz ponoszone zobowiązania np. comiesięczne wydatki i spłacane kredyty. Co prawda dochodów nie uda nam się poprawić w krótkim okresie czasu, ale na zobowiązania mamy już duży wpływ. Eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego(ZFDF) radzą, aby przed wybraniem się do banku dokładnie przyjrzeć się nie tylko rachunkom i ratom, które mamy co miesiąc do opłacenia, ale również posiadanym kartom kredytowym. - Wielu klientów nie zdaje sobie sprawy, że możliwość uzyskania kredytu obniżają karty kredytowe, czy limity w koncie i to niezależnie od sposobu ich wykorzystania. Każdy bank przyjmuje około 3-5 procent przyznanego limitu jak miesięczne obciążenie. Dzieje się tak także w sytuacji, gdy od wielu miesięcy nawet nie wyjęliśmy karty kredytowej z portfela i nigdy się na niej nie zadłużyliśmy. Bank traktuje jednak przyznany limit jako możliwość potencjalnego zadłużenia. Dlatego, aby podwyższyć swoją zdolność kredytową warto pozamykać wszystkie zbędne produkty kredytowe. Pozwoli to z jednej strony uzyskać wyższy kredyt, ale także dzięki temu uporządkujemy swoje finanse osobiste – radzi Michał Krajkowski, Dom Kredytowy Notus, ZFDF.
Stwórz pozytywną historię kredytową
Zobowiązania nie muszą jednak wpływać negatywnie na zdolność kredytową, pod warunkiem, że zostały one spłacone w terminie. Pozwoli to bowiem na stworzenie pozytywnej historii kredytowej.
Ponadto ubiegając się o kredyt hipoteczny lub samochodowy dobrze jest też zgromadzić fundusze na wkład własny. – Banki przychylniej patrzą na kredytobiorcę, który angażuje własne środki w inwestycję, niż na tego, który całość finansuje kredytem, czyli środkami obcymi. Łagodniej traktowani są też często stali klienci, dlatego pozytywnie na wiarygodność kredytobiorcy wpływa założenie rachunku w banku w którym ubiega się on kredyt, które zasilane jest co miesiąc jego wynagrodzeniem – dodaje Łukasz Kosiński z Credit House i ZFDF.
Zaciągnij kredyt ze współkredytobiorcą
Sposobem na zwiększenie szans na kredyt jest również zaciągnięcie go ze współkredytobiorcą – członkiem rodziny lub osobą niespokrewnioną (taka możliwość istnieje w dużej grupie banków). Co ważne, taka osoba nie musi jednocześnie stawać się współwłaścicielem nieruchomości, którą chcemy sfinansować. Zanim jednak zdecydujemy się na wspólne zaciągnięcie kredytu upewnijmy się, że wpłynie to pozytywnie na opinię banku. - Należy zwrócić także uwagę na fakt, że oprócz dochodów dodatkowej osoby do liczenia zdolności brane są pod uwagę także jej dotychczasowe zobowiązania. Paradoksalnie może zatem okazać się, że kolejna osoba przy kredycie wcale nie zwiększy naszych szans na uzyskanie oczekiwanej kwoty, a może spowodować, że zdolność kredytowa spadnie. W sytuacji, gdy do kredytu przystępują także osoby starsze, koniecznie trzeba zwrócić uwagę na wiek tych osób i konsekwencje w niego wynikające. Większość banków ustalając okres kredytowania będzie odnosiła się do wieku najstarszej osoby, co może skutkować tym, że kredyt zaciągniemy tylko na kilka czy kilkanaście lat. Krótszy okres spłaty będzie oznaczał niższą kwotę jaką możemy zaciągnąć – tłumaczy Michał Krajkowski, DK Notus i ZFDF.
Wydłuż okres spłaty kredytu
Eksperci radzą również, by zdecydować się na spłatę kredytu w ratach równych, ponieważ w przeciwieństwie do rat malejących, podniesie to zdolność kredytową. Także wydłużenie okresu spłaty zobowiązania wpłynie na nią pozytywnie - Nawet w sytuacji gdy planujemy spłacić zobowiązanie w ciągu kilku lat, to zawnioskowanie na długi okres spłaty uczyni ratę wymagalną znacznie niższą i dzięki temu uzyskamy także wyższy kredyt – dodaje Michał Krajkowski. Należy jednak pamiętać, że wydłużenie okresu spłaty ponad 25 lat nic już nie daje, ponieważ zgodnie z Rekomendacją Komisji Nadzoru Finansowego, banki muszą liczyć zdolność kredytową maksymalnie do tego okresu. Minusem długiego okresu spłaty jest także znaczny wzrost łącznych kosztów odsetkowych.
Złóż wnioski w kliku bankach
Jeśli jednak spotkamy się z odmową przyznania kredytu, nie musi oznaczać to, że stanie się tak w innych bankach. Eksperci radzą, by sprawdzić oferty kilku instytucji i skorzystać z pomocy doświadczonego doradcy finansowego, który przedstawi wiele ofert i dopasuje najbardziej odpowiednią do sytuacji kredytobiorcy. Okazuje się, że samodzielnie składając wnioski o kredyt do wielu banków możemy obniżyć szanse na jego przyznanie – Dzieje się tak, ponieważ każdy wniosek o kredyt wiążę się z wysłaniem przez bank, w którym ubiegamy się o kredyt zapytania do Biura Informacji Kredytowej. BIK prowadzi rejestr posiadanych przez nas kredytów i terminowości ich obsługi. Na podstawie ilości posiadanych zobowiązań oraz terminowości obsługi BIK dokonuje oceny punktowej każdego kredytobiorcy. Im więcej zobowiązań i bardziej terminowa obsługa tym wyższa ocena. Jednak każde zapytanie skierowane przez bank, w którym wnioskujemy o kredyt obniża tę ocenę. Tym samym złożenie w krótkim odstępie czasu wniosków kredytowych w kilku bankach może negatywnie wpłynąć na naszą ocenę ustalaną przez BIK. A ocena scoringowa w BIK jest w wielu bankach jednym z parametrów na podstawie, którego bank podejmuję decyzję kredytową. Doradca finansowy realnie oceni szanse na kredyt i wyśle wnioski tylko do banków, w których szanse na przyznanie kredytu będą największe – podsumowuje Łukasz Kosiński, Credit House, ZFDF.
Nadesłał:
pr@zarowkamarketing.pl
|