Zima na budowie


Zima na budowie
2011-01-31
Zima nie musi oznaczać stagnacji na placu budowy. Z powodzeniem można wykorzystać ten czas na prowadzenie prac wykończeniowych we wnętrzu. Musimy jednak pamiętać o odpowiednich na tą porę roku środkach ostrożności i materiałach budowlanych.

Jeśli dom jest w stanie surowym zamkniętym i jesteśmy w stanie zapewnić ogrzewanie, to bez obaw można zabrać się za murowanie ścian działowych, kładzenie tynków i gładzi.

W żadnym wypadku jako źródła ciepła nie wolno jednak  wykorzystywać otwartego ognia. Do ogrzewania należy użyć nagrzewnic lub przenośnych piecyków węglowych, które odprowadzają spaliny na zewnątrz. Poza tym konieczna jest odpowiednia wentylacja, niedopuszczająca do zawilgocenia pomieszczeń. Podczas tynkowania wilgotność nie powinna przekraczać 70%, a temperatura nie może spaść poniżej 15 stopni Celsjusza. W przeciwnym wypadku zaprawy nie stwardnieją. Inną ważną sprawą, o której należy pamiętać jest wybór zaprawy nie zawierającej dużej ilości wody. Odpadają więc zaprawy wapienne, a zamiast nich powinno się wykorzystywać te w pełni cementowe.  - Jeżeli jednak w pomieszczeniu temperatura nie spada poniżej -10°C to można użyć zaprawy cementowo – wapiennej, ale pod warunkiem, że dodatkowo uzupełnimy ją o specjalne domieszki wywołujące reakcje chemiczne między wodą, a cementem – mówi Marek Wełeszczuk z firmy MULTI przyjemność budowania, zajmującej się kompleksowym doradztwem budowlanym. – Takie domieszki przyspieszają wiązanie i twardnienie zaprawy w niskich temperaturach, a dodatkowo zwiększają jej odporność na mróz, wodę i korozję chemiczną – tłumaczy specjalista z MULTI.

Nadesłał:

Intro Media

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl