Zimą podnosimy temperaturę


Zimą podnosimy temperaturę
2012-12-31
Jak obudzić ciało z zimowego snu i pozostać w klimacie relaksu? Trzeba tchnąć energię w nasze termoreceptory. Pomogą w tym rozgrzewające masaże robione wprawnymi dłońmi specjalistów. Dla zdrowia i urody!
Choć przykryte ubraniami ciało nie może zimą brylować, tak jak latem, zasługuje na troskę i pielęgnację. Zwłaszcza, że w zimowym menu mamy zabiegi, które dodadzą energii nie tylko skórze, ale i umysłowi, poprawiając stan ducha. Takie możliwości dają termoreceptory umieszczone w skórze i reagujące na zmiany temperatury wykrywane przez wolne zakończenia nerwowe. Pobudzimy je przy pomocy masażu ciepłymi muszlami, kamieniami lub za pomocą rozgrzewających masaży sportowych.
 
W rytmie morskich fal
Gdy za oknem zawierucha i mrozy, wracają wspomnienia z wakacyjnych plaż. Masaż ciepłymi muszlami zabierze nas w ten inny świat, za którym tęsknimy szczególnie zimą. Ma on działanie relaksujące i wyciszające. Ciepły masaż pobudzi do życia obolałe i napięte mięśnie, poprawi krążenie krwi. Muszle z kolei wydzielają węglan wapnia, który wpływa na regenerację skóry i jej wygląd.
 
Masaże wykonywane są szczególnym rodzajem muszli, poddawanych wcześniej obróbce: polerowaniu i wygładzaniu. Dzięki temu na ich powierzchni nie pozostaje kurz i zrogowaciały naskórek. Do wnętrza muszli aplikuje się „samą naturę” – żel z algami morskimi i wodorostami oraz aktywator złożony z wody, soli morskiej i olejków. Ten ostatni uwalnia ciepło i powoduje odprężające wrażenia w ciele. Delikatne ruchy muszli na skórze roznoszą ciepło po całym masowanym obszarze, a z czasem ochładzają się.
 
– Masaż muszlami polecam szczególnie osobom skarżącym się na ogólne bóle i zmęczenie mięśni. To także świetny sposób na odstresowanie – mówi Wojciech Wolski, fizjoterapeuta i menadżer Instytut Wellness & SPA Terma Bania w Białce Tatrzańskiej.
 
Kamienny oddech dla ciała
Innym przykładem rozgrzewającej przyjemności cielesnej jest masaż ciepłymi kamieniami. Można go określić jako napój energetyzujący i oczyszczający dla naszego ciała. Pod wpływem ruchów gorącymi kamieniami nasze naczynia krwionośne się rozszerzają, krew przepływa przez mięśnie bardziej intensywnie. Przyspiesza to z kolei procesy wymiany tkankowej, czyli transport wartości odżywczych, a jednocześnie wydalanie niepotrzebnych substancji przemiany materii. Dobroczynny efekt relaksu wspomaga odprężająca muzyka, przyćmione światło i olejki aromaterapeutyczne. Pozbywamy się stresów i napięć. 
 
Jak to możliwe, że dzieje się to za pomocą kamieni? Kluczem jest ich kształt, wielkość i pojemność cieplna. Do masażu wybieramy bazaltowe. Mają one dużą zawartość żelaza, dzięki czemu więcej ciepła mogą pochłonąć, a następnie oddać naszemu ciału.
Kiedy najbardziej potrzebujemy masażu ciepłymi kamieniami? Gdy przytłoczy nas stres, napięcie, odczuwamy bóle mięśni albo pierwsze symptomy przeziębienia.
 
– Masowanie ciepłymi kamieniami poprawia pracę układów limfatycznego i krwionośnego, ułatwia odpływ krwi żylnej i zmniejsza opór krwi w tętnicach, ułatwiając pracę serca. To dobra propozycja dla sportowców, bo doskonale likwiduje wszelkie spięcia i bóle mięśni, zwłaszcza po długim wysiłku fizycznym – dodaje Wojciech Wolski z Termy Bania.
Nie można zapominać o korzyściach czysto urodowych. Skóra oddycha, jest bardziej odżywiona, w jej naczyniach obieg krwi i limfy przyspiesza się, co wpływa na jej elastyczność i jędrność. Ciepłe masaże to dbałość o harmonię panującą w organizmie: ciału dodają życia a umysłowi spokoju.
 
Dla sportowców masaż nóg
Osoby aktywnie spędzające czas, zwłaszcza narciarze szusujący po stokach pobliskiej Kotelnicy Białczańskiej, mogą skorzystać z masaży sportowych. Ich celem jest zapobieganie poczuciu dyskomfortu, będącego wynikiem dużych obciążeń występujących w sporcie i zakwaszenia mięśni. Zalecane są szczególnie przed zjazdami jako forma rozgrzewki lub po wysiłku, aby ulżyć zmęczonemu organizmowi.
– Swoim  klientom – narciarzom polecam masaż sportowy nóg. Możemy go zrobić przed jazdą na nartach, jako przygotowanie, lub po – jako regenerację. W pierwszym przypadku masujemy energicznie ciało, używając olejku silnie rozgrzewającego. W ten sposób stymulujemy mięśnie nóg, które są najbardziej narażone na nadmierne obciążenia w trakcie jazdy. Jego celem jest rozgrzanie mięśni, powięzi, ścięgien i więzadeł i przygotowanie do wysiłku – zachęca fizjoterapeuta Wojciech Wolski z Instytut Wellness & SPA Termy Bania.
Z kolei masaż regenerujący jest wykonywany bardziej delikatnie. Jego głównym założeniem jest odprowadzenie składników przemiany materii, które powodują zakwasy. Dzięki temu możemy jeździć na nartach w kolejnych dniach, nie martwiąc się bólem i dyskomfortem. 

Kontakt dla mediów:
Kamila Wierzbicka
kamila.wierzbicka@prtime.pl , PR time 
tel.: + 48 71 33 70 686, fax: + 48 71 33 70 685
http://www.prtime.pl 
Więcej o Termie Bania
Terma Bania w Białce Tatrzańskiej to położony na wysokości 720 m n.p.m nowoczesny obiekt turystyczno-wypoczynkowy. Od 2011 r. wykorzystuje on potencjał podhalańskich źródeł geotermalnych o temperaturze 72°C. Projekt został zrealizowany przy współudziale Unii Europejskiej. Terma Bania świadczy usługi w zakresie rekreacji i rehabilitacji wodnej oraz SPA. Na terenie obiektu do dyspozycji gości oddano aż 8 580,33 m? powierzchni użytkowej, w tym 1 382,67 m? powierzchni basenowej (820,86 m? wewnątrz i 561,81 m? na zewnątrz). Aktualnie działa 8 basenów
o temperaturze wody od 34°C do 40°C usytuowanych w strefach „głośnej” i „cichej”, 5 saun
o zróżnicowanej specyfice, Instytut Wellness & SPA oraz baseny zewnętrzne. W sezonie ośrodek basenowy odwiedza około 3000 osób dziennie. W ofercie ośrodka znalazły się także restauracja z lokalnymi potrawami oraz drink bar. Całość obiektu wykorzystuje ekologiczny system ogrzewania oparty na gorących źródłach.

Więcej informacji na: www.termabania.pl

Nadesłał:

Terma Białka
http://termabialka.pl/

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl