Zmiany w Wiśle Kraków


Zmiany w Wiśle Kraków
2008-11-07
Trener Wisły Kraków, Maciej Skorża, zapowiada, że w porównaniu do spotkania z Ruchem Chorzów w składzie na mecz z ŁKS dojdzie do 2-3 zmian.

Zmiany to konsekwencja przyjętej przez niego zasady, że częściej pojawiać się będą na murawie zawodnicy, którzy do tej pory mieli mniej okazji do zaprezentowania swoich umiejętności - pisze "Dziennik Polski".

Jego podopieczni zdają sobie sprawę z tego, że nikt nie jest pewniakiem, może z pewnym zastrzeżeniem - na razie trudno wyobrazić sobie "11" wiślaków bez najlepszego strzelca Pawła Brożka. Co więcej, wszyscy liczą, że mimo drobnych urazów, jutro wybiegnie na boisko.

Na innych pozycjach zmiany i roszady są możliwe i wcale nie musi to wynikać z kontuzji czy kartek.

A co o nowych regułach ustalania składu sądzą ci najbardziej zainteresowani, czyli piłkarze?

Arkadiusz Głowacki, który dziewięćdziesiąt kilka minut meczu z Ruchem przesiedział na ławce rezerwowych zastrzega: - Niczego się nie spodziewam, cały czas trzeba być gotowym do gry, bez względu na to, czy usiądzie się na ławce, wejdzie na boisko w trakcie spotkania czy od pierwszej minuty. Ostatnio na to, że nie grałem na pewno nie wpłynęły problemy zdrowotne, była to decyzja trenera, którą muszę uszanować. Nie jest przyjemnie znaleźć się w takiej sytuacji, ale należy się z nią pogodzić i umieć poradzić. Innego wyjścia nie ma.

Nadesłał:

fuburek

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl