Zwycięski manewr Stańczyka
28-29 czerwca w Szczecinie, w samym centrum miasta na Odrze przy Walach Chrobrego rozegrano regaty match racingowe Pucharu Świata – Szczecin Match Race Grade 3. Były to regaty z cyklu Polish Match Tour zaliczane również do rankingu Pucharu Polski.
W regatach wystartowało 13 zawodników z Polski, Niemiec, Australii, Wielkiej Brytanii i Danii. Nad sprawnym przebiegiem regat czuwała 7 osobowa komisja z norweską sędziną, jako arbitrem głównym na czele. Organizatorami regat była szczecińskie Zachodniopomorskie Stowarzyszenie Żeglarstwa Morskiego i Przygotowań Olimpijskich oraz MT Partners - organizator całego cyklu Polish Match Tour. Partnerem regat był szczeciński Browar BOSMAN.
W sobotę w dobrych warunkach wiatrowych udało się rozegrać eliminacje w grupach i wyłonić pary ćwierćfinałowe. Najlepszymi w grupie A okazali się Karol Górski (Curver Sailing Team) i Marek Stańczyk (Polish Match Tour Racing/Nautiner) a w grupie B na czele znajdowali się Maciek Cylupa (MT Partners) i Andreas Willim (Team Willim - Niemcy).
W niedzielę przy słabszym wietrze rozegrano pełną fazę play-off, po czym rozegrano półfinały w których po zaciętych wyścigach zwyciężyli Stańczyk i Willim - obaj najwyżej rozstawieni w tych regatach. Górski pechowo pokonany w pófinale przez awarie ostatecznie zajmuje 3 miejsce w regatach przed australijczykiem Davidem Chapmanem.
Wielki finał to wielkie emocje - po jednym wyścigu wygrywają obaj faworyci regat i o zwycięstwie w całych regatach musi zdecydować ostatnie starcie. Przez większość wyścigu prowadzi Willim, ale ostatnia ryzykowna szarża Stańczyka pozwala mu na przekroczenie linii mety zaledwie 2 metry przed starającym się obronić Niemcem. Wielkie emocje podczas całych regat zwieńczone dramatycznym finałem - a to wszystko na oczach zgromadzonych na bulwarze kibiców i przechodniów.
Zwycięska załoga popłynęła w składzie Marek Stańczyk, Dominik Niśkiewicz i Michał Szmul.
Oto jak regaty skomentowali czołowi zawodnicy:
Marek Stańczyk: „Jesteśmy bardzo szczęśliwi ze zwycięstwa, tym bardziej, że okupiliśmy je ciężką walką. Dawno już wygrywanie wyścigów nie kosztowało nas tyle wysiłku. Po za tym, mieliśmy dużo szczęścia tak w ćwierćfinale jak i w finałach. Akwen bardzo trudny ale przez to regaty były bardzo emocjonujące. Szczególnie w ostatnim wyścigu szczęście się do na uśmiechnęło i w ostatnim momencie wyprzedziliśmy Andreasa. Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak się cieszyliśmy po przekroczeniu mety ostatniego wyścigu, jak dzisiaj. Poziom zawodników na pewno bardzo wysoki, ale też warunki bardzo trudne - zmienny wiatr i dodatkowo jeszcze prąd powodowały, że nawet najlepsze załogi łatwo mogły wpaść w kłopoty. Od poniedziałku zaczynam start w Akademickich Mistrzostwach Świata w Gdańsku - płyniemy w zupełnie innym składzie i na początku może być trudno. Później mamy w planie start w regatach grade1 w Sopocie."
Andreas Willim: „Regaty były bardzo ciężkie. Wczoraj mieliśmy bardzo dobre warunki, natomiast dzisiaj wiatr osłabł i zmienił kierunek na bardziej zachodni. To spowodowało, że warunki były bardzo zmienne i prowadzenie w paru wyścigach zmieniało się dość często. Takie warunki są trudne, ale i jednakowe dla wszystkich tak więc na końcu i tak wygrał najlepszy. Poziom zawodników nas zaskoczył, był o wiele wyższy niż spodziewaliśmy się po analizie listy startowej. Polscy zawodnicy doskonale opanowali te jachty, my natomiast musieliśmy szybko się dostosować i nauczyć w pełni wykorzystywać genaker - to dla nas dobra lekcja. Ogólnie oceniam zawody i organizacje bardzo pozytywnie i jak na pierwsze regaty w tym miejscu myślę że wypadły bardzo dobrze. Do zobaczenia w przyszłości"
Karol Górski: Jesteśmy zadowoleni z wyniku tym bardziej, że nawiązaliśmy równorzędną walkę z Markiem Stańczykiem o czym świadczy wygrany z nim pojedynek w round robinie. Stawiamy sobie coraz wyżej poprzeczkę, a 3 miejsce jest planem minimum, który na tych regatach zrealizowaliśmy. Jednak nic nie ukoi naszego rozgoryczenia po bardzo pechowych ćwierćfinałach. W rozgrywce przedstartowej pękł nam fał foka, który po chwili znalazł się w wodzie, uniemożliwiając dalszą walkę. Taki jest match racing, którego przewidzieć się nie da. Trzeba czasu by do niego dorosnąć i przyjmować go takim jakim jest. Akwen regat bardzo nietypowy, żeby nie powiedzieć zabawny. Po raz pierwszy widziałem żeby wiatr potrafił płatać takie figle. Zmiany po 60 st. od 0 do 3 B były nie lada wyzwaniem. Czasami było bardzo śmiesznie, ale najbardziej liczył się spryt, czytanie z akwenu oraz dużo szczęścia. Dziękujemy organizatorom za to, że dołożyli wszelkich starań. Kolejne regaty dopiero w sierpniu, więc mamy dużo czasu by niwelować nasze braki i skupić się na rozwijaniu naszych mocnych stron."
David Chapman: „Super regaty, bardzo przyjacielska atmosfera, super zabawa - po prostu cieszymy się z wizyty w Polsce. Warunki do żeglowania były dośc trudne, zmienne. Na pewno było bardzo widowiskowo dla kibiców a miejsce do oglądania regat wprost idealne. Jestem zadowolony z wyniku. Chcielibyśmy przyjechać na jeszcze inne regaty Polish Match Tour, pewnie już w innym miejscu. Nauczyliśmy się bardzo dużo podczas tych dwóch dni. Rywalizacja była bardzo zacięta a poziom zawodników był naprawdę wysoki. Porównując te regaty do regat w Australii można powiedzieć, że jest to bardzo zbliżony poziom konkurencji. Teraz jedziemy na Mistrzostwa Świata w klasie Yngling do Kopenhagi, ale zabieramy ze sobą flagę Polish Match Tour jako nasze trofeum!"
Końcowa klasyfikacja regat:
1. Marek Stańczyk - Polish Match Tour Racing / Nautiner
2. Andreas Willim - Willim Team - Niemcy
3. Karol Górski - Curver Sailing Team
4. David Chapman - Australia
5. Maciek Cylupa - MT Partners Team
6. Patryk Zbroja - SLAM - Szczecin
7. Artur Pomorski - Tradewinds Szczecin
8. Jakub Pawluk - BOSMAN Sailing Team
9. Piotr Przybylski - Przybylski Sailing Team
10.Tobiasz Zajaczkowski - majer.com.pl
11.Robbie Allam - Wlk. Brytania
11.Martin Morkebjerg - Dania
13.Radek Żurek - SsangYong Sailing Team
Teraz zawodników Polish Match Tour czekają miesięczne wakacje, aby w sierpniu rozegrać trzy kolejne regaty w Gdyni, tuż koło Skweru Kościuszki.
Relację z regat przeprowadzili Telewizja Polska Szczecin, TVN24, Polskie Radio Szczecin i Kurier Szczeciński. Obszerny reportaż znajdzię się również w Magazynie Żeglarskim na antenie TVN Turbo i TVN Meteo.
Polish Match Tour to cykl 10 imprez Pucharu Polski w match-racingu. Najlepszych 8 zawodników cyklu weźmie udział w Meczowych Mistrzostwach Polski, które odbędą się w sierpniu w Sopocie. Wszystkie regaty zaliczane są do rankingu Pucharu Świata ISAF. W tym roku rozgrywana jest już druga edycja pucharu, który jest pierwszym w historii polskiego żeglarstwa cyklem regat meczowych. Celem Polish Match Tour jest umożliwienie zarówno najlepszym polskim zawodnikom jak i początkującym regatowcom startów w regatach meczowych Pucharu Świata.
Partnerami cyklu są stocznia Skipper Yachts, żaglownia Apollo Sails, targi Wiatr i Woda, generalny importer samochodów SsangYong oraz Port Jachtowy Nieporęt - baza Polish Match Tour. Patronami medialnymi tegorocznej edycji są portal Onet.pl, Dziennik POLSKA-The Times, magazyny Żagle i CEO Style oraz serwisy internetowe zagle.com.pl i sails.pl
Organizatorem całego cyklu jest firma MT Partners przy współpracy Polskiego Związku Żeglarskiego. Więcej informacji oraz relacje na żywo można śledzić na oficjalnej stronie cykl http://www.polishmatch.pl/
Nadesłał:
m.korpusik@mediaconnect.pl
|