25 procent przez 24 lata
Wyniki niezależnego testu porównawczego pojazdów Scania: Streamline 143 z 1992 roku i S500 nowej generacji nie pozostawiają wątpliwości. Z każdym nowym modelem, zużycie paliwa i emisja spalin w pojazdach ciężarowych Scania są niższe. Zakupy paliwa stanowią dużą część kosztów przewoźnika. Dlatego przedsiębiorcy z branży transportowej nieustannie szukają rozwiązań, przyczyniających się do obniżenia jego zużycia. Równolegle, przedstawiciele sektora publicznego wspierani przez prywatnych przedsiębiorców prowadzą działania zmierzające do redukcji emisji zanieczyszczeń ze względów środowiskowych.
- Zużycie paliwa przypadające na 1 tonę ładunku to obecnie najważniejszy czynnik brany pod uwagę przy zakupie ciągników 4x2 wykorzystywanych w europejskim transporcie długodystansowym. Tymczasem, jeśli porównamy pojazdy Scania eksploatowane w podobnych warunkach, zużycie paliwa spadało przeciętnie o 1,3 proc. rocznie od 2004 roku. Jednocześnie znacząco zmniejszyła się emisja tlenków azotu i stale pozostaje poniżej surowej normy, wynoszącej 0,4 g/kWh - komentuje Henrik Wentzel, główny inżynier w Scania.
Od 2004 roku nowe pojazdy ciężarowe Scania są wyposażane w system monitorujący zużycie paliwa i poziom emisji spalin. A zatem eksperci firmy mają dokładny obraz pozytywnych zmian, jakie zaszły w ostatnich latach.
Niezależne testy
Aby ustalić ich pełną skalę, przedstawiciele Scania zwrócili się do niezależnej firmy AVL, przeprowadzającej testy układów napędowych. Specjaliści AVL dokonali dokładnych pomiarów zużycia paliwa i emisji tlenków azotu 25-letniego podwozia Scania Streamline 143 i pojazdu S500 nowej generacji. Odcinek testowy miał długość 140 km, a każdy z samochodów ciężarowych pokonał go sześciokrotnie.
- Zdecydowaliśmy się na porównanie właśnie tych pojazdów, ponieważ oba reprezentują optymalne rozwiązania dla leśnictwa dostępne w danym czasie - wyjaśnia Wentzel.
Oba trzyosiowe pojazdy posiadały silniki o mocy 500 KM i zostały przystosowane do pracy przy transporcie drewna. Starszy pojazd miał silnik V8 o pojemności 14l, a nowy - rzędowy, 6-cylindorwy o pojemności 13l. Pomimo mniejszej pojemności, nowy silnik okazał się mocniejszy przy każdej prędkości obrotowej.
Próba sił
Test przeprowadzono na początku lutego 2017 roku. Scania 143 została wypożyczona z muzeum Scania w Södertälje Pojazd był w doskonałej kondycji i poza konieczną zmianą opon, dorównywał stanem nowej S500.
Próba odbyła się na drodze 73 na południe od Sztokholmu. Pojazdy ciężarowe pokonywały wyznaczoną trasę równocześnie ze stałą prędkością 85 km/h. Prowadzący je kierowcy zamieniali się, aby każdy z nich pokonał tę samą odległość starszym i nowym pojazdem. W ten sposób zniwelowano wpływ stylu jazdy na ostateczny wynik. Oba pojazdy miały identyczny ładunek. Tu przewagę zyskała nowa Scania, która jest lżejsza niż starszy model.
Przypadek sprawił, że kierowcami byli ojciec i syn: Johan i Lucas Remmertowie, co nadało próbie wymiar symboliczny.
- Największa różnica miedzy dwoma pojazdami, to poziom hałasu. W kabinie Scania nowej generacji panuje niemal całkowita cisza. Skrzynia biegów działa bardzo szybko, rozruch zimnego silnika jest łatwy, a samochód bez trudu pokonuje wzniesienia i zostawia w tyle współczesnych rywali - mówi Lucas.
- Jeśli chodzi o komfort kierowcy, widzę znaczną poprawę. Jednak mam wyjątkowy sentyment do Scania 143... To była jazda w starym stylu. Chętnie bym do niej wracał dla rozrywki w niedzielne popołudnia! - dodaje Johan.
Ewolucja Scania
Co pokazał test? Potwierdził obserwacje prowadzone od 2004 roku. Przez 24 lata jakie upłynęły od produkcji obu pojazdów, zużycie paliwa spadło o 25 proc., a emisja tlenków azotu o 95 proc.
- Udoskonalenia, jakie stopniowo wprowadzamy w naszych pojazdach przynoszą wymierne rezultaty. Podobnie przebiega droga rozwoju silnika Diesla. Zamiast rewolucji zmieniającej wszystko, potrzebna jest systematyczna, ciężka praca nad dopracowaniem szczegółów - komentuje Wentzel.
Tak znaczny postęp był możliwy dzięki wielu czynnikom. Silniki stały się bardziej wydajne, przez co mają wyższe osiągi w stosunku do pojemności. Udoskonalona została także aerodynamika. Na obniżenie spalania wpłynęły również zautomatyzowane skrzynie biegów w połączeniu z niższym przełożeniem przekładni główniej. Zmniejszyła się też masa własna pojazdu.
- Eksperyment przyniósł bardzo pozytywne wyniki. Nasz wysiłek włożony w obniżanie zużycia paliwa i emisji spalin w pojazdach Scania przyniósł oczekiwane efekty - dodaje Wentzel.
Podsumowanie testu
• Pojazdy sześciokrotnie pokonały ten sam, 140-kilometrowy odcinek drogi ze stałą prędkością 85 km/h.
• Pojazd nowej generacji zużył przeciętnie o 25 proc. mniej paliwa.
• Emisja tlenków azotu (NOX) była niższa o 95 proc.
Czynniki składające się na lepszy wynik
• Wyższa sprawność silnika przy optymalnych obrotach: 6 proc.
• Zmniejszenie pojemności skokowej silnika przy polepszeniu sprawności i osiągów: 2-3 proc.
• Niższe opory powietrza: 4-8 proc.
• Zautomatyzowana skrzynia biegów Scania Opticruise z systemem Eco-roll: 4-6 proc.
• Niższe przełożenie przekładni głównej, obniżające obroty silnika przy prędkości przejazdowej: 2-3 proc.
• Niższa masa własna, pozwalająca na zwiększenie ładowności (5-6 proc.) lub redukcję spalania: 1-2 proc.
Ze względów bezpieczeństwa oba testowane pojazdy wyposażono w porównywalne ogumienie zimowe. W rzeczywistości, w ciągu ostatnich lat nastąpił też znaczny postęp w konstrukcji opon.
Nadesłał:
Scania Polska
|