5 przypadków skupu


5 przypadków skupu
2013-07-12
Może się wydawać, że nie ma niczego bardziej oczywistego niż skup. Skup telefonów, butelek czy złota. Oto pięć przypadków skupu.
Kiedy ceny jakiegoś produktu spadają, pojawia się skup. Kiedyś niezwykle popularny był skup makulatury. Teraz – skup telefonów czy złota. Sprawdźmy, jakie rodzaje skupu działają w dzisiejszych czasach, a jakie się nie sprawdzają. 

Skup telefonów

To coś w miarę nowego. Jeszce kilka lat temu nikt nie próbował pozbywać się telefonu. Aparaty używane były przez kilka lat, później zmieniały właściciela za pośrednictwem aukcji internetowym. Duża podaż aparatów rozdawanych przez firmy telekomunikacyjne sprawiła, że nie każdemu chce się zajmować wystawianiem oferty. Coraz większą popularnością cieszy się więc skup telefonów, za pośrednictwem którego można pozbyć się starego aparatu. 

Korzyść? Przede wszystkim sprzedaż niepotrzebnego aparatu. Co jednak z ma z tego firma oferująca skup telefonów? Otóż najczęściej ceny oferowane przez takie przedsiębiorstwa są dużo niższe niż te rynkowe. Oznacza to, że całkiem sprawny aparat można sprzedać za kilkadziesiąt złotych, ale nie więcej. Kto chce odzyskać więcej pieniędzy, powinien zabrać się za sprzedaż samodzielnie. Skup telefonów jest dla leniwych. 

Skup makulatury

Zupełnie inaczej rzecz ma się ze skupem makulatury. O ile skup telefonów  to efekt zmian technologicznych, to w tym przypadku możemy mówić raczej o upadku pewnej formy utylizacji odpadów na skutek zmian ekonomicznych. 

W jaki sposób? Kiedyś normalnym było oddawanie starych gazet do skupu. Dzisiaj coraz mniej kupuje gazety, to raz. A dwa, że nikomu nie chce się chodzić z pakunkami, żeby odzyskać parę złotych. No i nikt za makulaturę nie rozdaje już papieru toaletowego. 

Skup butelek

Wydawać by się mogło, że inaczej potoczą się losy skupu butelek. Przede wszystkim ze względu na rosnącą świadomość ekologiczną ludzi. Tyle, że świadomość świadomością, a wygoda wygodą. Sprzedaż napojów w szkle ciągle spada, nawet piwo coraz częściej kupowane jest w puszkach. 

A nawet, jeśli ktoś kupi je w butelce, to i tak wyrzuci ją do kosza na śmieci. Co nie znaczy, że w końcu taka butelka nie trafi do skupu. Trafi, tyle że zebrana przez kogoś, dla kogo trzydzieści groszy pomnożone przez sto jest znaczącą sumą pieniędzy. 

Skup złota

Rzeczą, która powraca, jest skup złota. W zasadzie można powiedzieć, że tego rodzaju działalność rozkwitła w ostatnich latach. Dlaczego? Przede wszystkim ze względu na gwałtowny wzrost cen tego kruszcu, który miał miejsce w latach 2000-2011. Potencjalne korzyści były duże, dlatego wiele firm zdecydowało się na kupowanie złotych przedmiotów od ludzi, którzy nie do końca zdawali sobie sprawę z ich wartości. 

W ten sposób rozkwitła cała branża, która dzisiaj wydaje się być w odwrocie. Dlaczego? Bo ceny złota spadają. A więc i zainteresowanie jego sprzedażą. 

Skup akumulatorów

Nieco inaczej rzecz ma się ze skupem akumulatorów. Ten rodzaj skupu pojawił się w wyniku wprowadzonych regulacji prawnych mniej więcej dziesięć lat temu. Otóż w myśl przepisów, kto kupuje nowy akumulator i nie oddaje starego, ten musi uiścić opłatę depozytową. 

Sprzedawcy w sklepach motoryzacyjnych muszą przyjąć taki akumulator. Co się z nim potem dzieje? Wówczas do gry wchodzi skup akumulatorów. Następnie zostanie przekazany do innej firmy, która zajmuje się przetwarzaniem zużytych baterii. 

Jaki z tego wniosek? Jeżeli chodzi o skup, jest różnie. W przypadku butelek i makulatury mogą pojawić się problemy. Skup telefonów czy akumulatorów ma się natomiast doskonale.

Nadesłał:

s4ww

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl