60 lat za kierownicą taksówki
Pierwszy raz w fotelu kierowcy taksówki usiadł gdy miał 30 lat. Warszawę i okolice zna tak dobrze, że z powodzeniem mógłby udzielać rad początkującym kierowcom. Od sześćdziesięciu lat pracuje jako taksówkarz.
Jest świadkiem wielkich przemian, jakie następowały przez lata w stolicy Polski. Wojenna zawierucha, zmiana ustroju i władzy, rozbudowa miasta. Świat wokół pana Wacława Kwiatkowskiego zmieniał się nie do poznania. On jednak zawsze trwał na posterunku. Przez te wszystkie lata pracy w zawodzie taksówkarza poznał setki ludzi, ich historii. Wspólnie z pasażerami cieszył się ich sukcesami. Nieraz służył poradą i mądrością zagubionym, nie tylko na mapie, mieszkańcom i przyjezdnym. Podczas niezliczonych kursów niejednokrotnie był świadkiem historii, które na długo zapadają w pamięć.
Jaki jest Wacław Kwiatkowski?
- To pogodny, koleżeński, uczciwy i pracowity mężczyzna – mówi Agata Wieczorek z Wawa Taxi, korporacji w której pracuje pan Wacław. – Praca u boku osoby z tak dużym doświadczeniem to zaszczyt, ale także nauka. Nie tylko zawodu. Życiowe doświadczenie i mądrość, którymi nasz kolega chętnie się dzieli są bezcenną lekcją życia – dodaje Wieczorek.
Wacław Kwiatkowski to pogodny 90-latek, który mimo swego wieku jest nadal czynnym pracownikiem w korporacji Wawa Taxi. Każda podróż to nowa historia. Czasem zabawna, czasem smutna, niekiedy tak nieprawdopodobna, że ciężko w nią uwierzyć.
Jaki był pierwszy kurs pana Wacława?
To było 27 maja 1957 roku. Jego pasażerką była starsza pani. Kobieta wsiadła na placu Trzech Krzyży. Pan Wacław miał ją zawieźć na Filtrową. Pasażerka nie miała pojęcia o tym, że to debiut trzydziestolatka w roli taksówkarza.
Droga była niemalże pusta. Bez problemu można było zawrócić na Marszałkowskiej. Coś co dziś wydaje się niemożliwe, pod koniec lat 50-tych było na porządku dziennym.
Dziecięce marzenia przekute w zawód
Pan Wacław od najmłodszych lat chciał być kierowcą. Tuż po wojnie wyruszył pieszo w czterdziestokilometrową drogę do Radomia w poszukiwaniu szkoły samochodowej. Jednak bez efektów. Dlatego właśnie kurs prawo jazdy i egzamin zdawał w Łodzi.
Kwiatkowski imał się różnych zajęć, ale szoferka niezmiennie pozostawała w jego marzeniach. Aż do czasu gdy nie wymienił swojego placu w Rembertowie na Opla Super.
To były czasy, gdy taksówek było niewiele, a pasażerowie ustawiali się w kolejkach.
Kim byli pasażerowie pana Wacława?
Pan Wacław przez 60 lat pracy woził mieszkańców Warszawy oraz przyjezdnych. W taksówce Kwiatkowskiego często gościła Hanka Bielicka, wesoła, rozmowna i mądra kobieta. Byli także Irena Kwiatkowska, Mariusz Dmochowski, Jan Kobuszewski, Wiesław Gołas, Bogumił Kobietla, oraz wiele innych sław.
27 maja 2017 pan Wacław Kwiatkowski pracujący w Wawa Taxi świętuje 60 lat pracy zawodowej. Jest tym samym najstarszym czynnym zawodowo taksówkarzem w Polsce.
Nadesłał:
Arni
|