2013-12-11
Ile razy czytając recenzje wina i napotykając zdania „aromat owoców cytrusowych, gruszek, agrestu i ziół na łące” lub „aromat śliwkowy oraz gorzka czekolada wzbogacają niuanse korzenne” zastanawialiście się skąd tak bogata paleta różnych smaków?
Bez wątpienia wiele z renomowanych i wysokiej jakości win jest w stanie dostarczyć nam wspaniałych smakowo wonnych wrażeń. W sposób naturalny nasuwa się pytanie, co warunkuje powstawanie konkretnych aromatów oraz zapachów tego szlachetnego trunku.
Jak się domyślacie głównymi czynnikami wpływającymi na smak wina jest winorośl z jakiej konkretne wino powstało, klimat jaki w jakim dojrzewała ale przede wszystkim człowiek. Jego postać jako enologa, miłośnika wina dobrej kuchni i historii lub po prostu biznesmena….
Właśnie na człowieku chcielibyśmy skupić się w dzisiejszym artykule. Ponieważ wino nie jest i nigdy nie było zwykłym sfermentowanym sokiem z winogron, ale owocem wyborów i pracy człowieka na scenie teatru jakim jest Natura.
Często pod etykietą taniego wina kryje się po prostu mieszanka chemiczna źle przeprowadzonej fermentacji , przyśpieszonej i ulepszonej dodatkami wspaniale rozwijającego się przemysłu chemicznego.
Czy wiedzieliście ze wina konwencjonalne mogą zawierać ponad 60 różnych substancji ( nie licząc wszelkiego rodzaju pestycydów, środków grzybo i owadobójczych) ale substancje zagęszczające, kwasy czy rozpuszczalniki, wzmacniacze smaku, barwniki.
Często to właśnie różnorakie dodatki chemiczne stoją za poetyckim i barwnym opisem produktu na etykiecie. Nierzadko winimy alkohol ze ból głowy czy mdłości po kolacji z butelką wina, a podłoże tych dolegliwości znajduje się w innych substancjach masowo dodawanych do konwencjonalnych win.
Prawo unijne nie nakazuje producentowi obowiązku podawania listy związków chemicznych jakie dodaje do wina w trakcie jego produkcji. Nakłada na niego jedynie obowiązek podawania miejsca butelkowania, informacji o siarczynach oraz procentowej zwartości alkoholu.
Dlatego to właśnie producent wina dokonuje wyboru pomiędzy trudną, pracochłonną i ryzykowna drogą jaką jest produkcja wina naturalnego a zdecydowanie prostsza i bardziej dochodową, choć tańszą wersja wina konwencjonalnego.
Oczekując na zmiany prawa unijnego i nakazanie producentom win podawania informacji składzie trunku, zachęcamy somelierów, i ekspertów aby wypowiadając się o winie poza poetyckimi opisami aromatów zdobywali i dzieli się z nami widzą o sposobie produkcji i ewentualnych dodatkach.
Nadesłał:
Perla Negra Boutique
http://www.perlanegra.pl/
|
|