Ariel Rally Team: Szkoda podium na Elmocie
Długo oczekiwany KRAUSE 38. Rajd Elmot już za nami, pora więc na podsumowanie rywalizacji w Górach Sowich. Na starcie w Świdnicy stanęło 13 rajdówek nowo utworzonej grupy R, w tym 10 Citroenów C2 R2 Max, rywalizujących w Citroen Racing Trophy Polska.
Wśród nich znalazł się samochód Ariela Piotrowskiego i Ireneusza Pleskota, który przeszedł rajdowy chrzest bojowy podczas pierwszej rundy RSMP.
Ariel Piotrowski i Ireneusz Pleskot, startujący w nowych barwach firm TOP-2000, Fable, Pałac Bursztynowy, P.H.U. ADA, MAR-KOP i Mares rozpoczęli od czwartego czasu w stawce CRT i grupie R. Na kolejnych odcinkach piątkowego etapu walczyli w czołówce, by po pierwszej pętli uplasować się na szóstym miejscu w Citroen Racing Trophy Polska i siódmym w grupie R. Podczas drugiej pętli zawodnicy Ariel Rally Team przyspieszyli i wspięli się na piątą pozycję w CRT i szóstą w grupie R, z realnymi szansami na dalszy awans.
W sobotę załoga Ariel Rally Team zaskoczyła wszystkich, na każdym z oesów notując rezultaty w pierwszej trójce grupy R i CRT oraz wygrywając dwa oesy (w tym jeden ex aequo) z rywalami w C2 R2 Max. Już po pierwszej sobotniej pętli Ariel Piotrowski i Ireneusz Pleskot awansowali na drugie miejsce w Citroen Racing Trophy Polska i trzecie w grupie R. Na kolejnych oesach umacniali się na podium, po drugiej pętli powiększając przewagę nad resztą stawki.
Niestety dowiezienie do mety świetnego wyniku uniemożliwiła awaria samochodu na czternastym oesie, a Ariela Piotrowskiego i Ireneusza Pleskota ostatecznie sklasyfikowano na dwunastym miejscu w grupie R i dziesiątym w CRT. Po awarii uciekło sporo punktów, jednak Ariel Rally Team nie składa broni i postara się jak najlepiej przygotować do szutrowego Rajdu Lotos. Zawodnicy zapraszają także na www.ArielTeam.pl, gdzie każdy kibic znajdzie zdjęcia z zawodów, onboardy i inne informacje z życia zespołu.
Ariel Piotrowski: Sobotni etap był dla nas próbą oswojenia się z nowym samochodem, ponieważ przed rajdem nie mieliśmy możliwości go przetestować i dobrać optymalnych ustawień. Po pierwszej pętli sobotniego etapu zmieniliśmy ustawienia w naszym aucie i powoli zaczęliśmy odrabiać. Do niedzielnego etapu podeszliśmy bardzo bojowo, z nastawieniem na odrabianie strat i to nam sie udawało w 100%, ponieważ już po pierwszych trzech odcinkach awansowaliśmy na 2 pozycję. Na kolejnych oesach powiększaliśmy przewagę nad resztą stawki Citroenów i prowadziliśmy zaciętą walkę z braćmi Bębenkami, ale niestety awaria na dojazdówce do 14 odcinka specjalnego wyeliminowała nas z walki o wysoką lokatę. Jest nam bardzo smutno z tego powodu, ale na pewno sie nie załamujemy i będziemy walczyć na kolejnym rajdzie.
Nadesłał:
Rallymedia
|