Cięcie cen – najskuteczniejsze
Utrudniony dostęp do kredytów sprawia, że deweloperzy proponują coraz bardziej wyszukane promocje
Obniżki cen mieszkań i garaży, darmowe ogródki, pomieszczenia gospodarcze, meble i sprzęt, materiały wykończeniowe, albo zniżki na wykończenie lokalu to zachęty, jakie stosują dziś deweloperzy. Poza tym, proponują także bardziej kreatywne rozwiązania, jak dopłaty do rat kredytowych. W ten sposób starają się pomagać klientom pozyskiwać i spłacać kredyt w jego początkowej fazie.
Współpraca dewelopera z bankami, dzięki której klienci mogą otrzymać preferencyjne warunki kredytu i uzyskać np. zwolnienie z prowizji może okazać się na prawdę cenna. Możliwość pozyskania taniego finansowania w obecnej trudnej dla kupujących sytuacji na rynku kredytowym to dla wielu nabywców mocny argument.
Przycinanie stawek
Tradycyjnie już deweloperzy wprowadzają ciekawe promocje w czasie wiosennych i jesiennych targów mieszkaniowych. To szczególny moment, bo takie imprezy przyciągają osoby realnie zorientowane na zakup nieruchomości.
Niewątpliwie, najbardziej atrakcyjne dla kupujących są dziś promocje, w wyniku których cena mieszkania ulega obniżce. – Zmniejszająca się zdolność kredytowa klientów sprawia, że każdy zakup nieruchomości jest dziś drobiazgowo kalkulowany. Dlatego osoby poszukujące mieszkań wybierają te inwestycje, w których mogą liczyć na zniżki cenowe. W specjalnej ofercie targowej w projekcie Apartamenty Przy Wyścigach na warszawskim Mokotowie, którego budowa dobiega już końca, zaproponowaliśmy niższe ceny lokali, które można teraz kupić już od 6,2 tys. zł/mkw. – mówi Remigiusz Rogowski, prezes Rogowski Development.
Osobom poszukujących mieszkań w jeszcze niższej cenie deweloper oferuje lokale w ukończonym już projekcie Galeria Wiatraczna, w którym sprzedało się już 95 proc. oferty. Ostatnie mieszkania są do nabycia w cenie od 6 tys. zł/mkw. Osoby, które zdecydują się zamieszkać przy Rondzie Wiatraczna dostaną dodatkowo garaż gratis.
Zamiast bonusów upust
Teraz kupujący bardziej niż kiedykolwiek cenią sobie rozwiązania, które prowadzą do obniżki cen nieruchomości. Dlatego deweloperzy oferują częściej rabaty zamiast fundować sprzęt AGD, czy wycieczki. Kupujący oczekują dziś przede wszystkim jak najniższej ceny. Dodawanie do mieszkań bonusów nie stanowi dla nich już żadnej atrakcji.
Wiele firm deweloperskich stara się wykorzystać końcówkę programu Rodzina na Swoim, dopasowując ceny części mieszkań w inwestycjach z segmentu popularnego do jego limitów. Dzięki temu swoją ofertę kierują także do osób chcących skorzystać z rządowych dopłat do kredytów hipotecznych.
Nawet 14 proc. taniej
Na rynku nowych mieszkań często zdarzają się obniżki sięgające jednej dziesiątej stawki wywoławczej. Z analiz Home Broker wynika, że pod koniec minionego roku tego rzędu zniżki deweloperzy oferowali w głównych miastach w kraju (Gdańsku, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu).
Z największymi upustami wiąże się oczywiście sprzedaż dużych mieszkań. W ich przypadku różnice między średnimi stawkami ofertowymi i transakcyjnymi sięgają nawet ponad 14 proc. Na mieszkania dwu i trzypokojowe zniżki wynoszą ok. 8,5 proc.
Nawet kilkunastoprocentową zniżkę można wynegocjować we Wrocławiu i Gdańsku na dwu lub trzypokojowe lokale. Najtrudniej zbić cenę takich mieszkań w Łodzi i Poznaniu, gdzie można wywalczyć jedynie 2-4 proc.
Trudno także dostać większy rabat w rozpoczynanych inwestycjach. W przypadku lokali wprowadzanych do sprzedaży 5 procent upustu to maksimum, podają analitycy Home Broker.