Dlaczego Szwedzi mają zdrowe zęby?
Jak wynika z szacunków Ministerstwa Zdrowia ponad 90 procent polskich piętnastolatków ma zaawansowaną próchnicę. W Szwecji tylko 3 procent. Skąd biorą się tak duże różnice?
Służba zdrowia finansowana przez podatników. Bezpłatna opieka stomatologiczna dla dzieci. Regularne przeglądy już od drugiego roku życia. Duży nacisk na profilaktykę i edukację. Leczenie bez bólu dla każdego. Tak w skrócie wygląda opieka stomatologiczna w Szwecji, której mieszkańcy słyną ze zdrowych zębów.
Jak wynika z szacunków Ministerstwa Zdrowia ponad 90 procent polskich piętnastolatków ma zaawansowaną próchnicę. W Szwecji tylko 3 procent. Skąd biorą się tak duże różnice?
Profilaktyka i leczenie próchnicy w Szwecji
Odpowiedź na powyższe pytanie jest bardzo prosta. Podstawą wzorowego stanu zdrowia zębów i jamy ustnej młodych Szwedów są regularne wizyty w gabinecie stomatologicznym. Pierwsze spotkanie z dentystą odbywa się jeszcze przed drugimi urodzinami dziecka. Chodzi o to, by już na tak wczesnym etapie zdiagnozować i rozpocząć leczenie próchnicy. W Szwecji kładzie się mocny nacisk na pracę zespołową - w przypadku rozpoznania próchnicy stomatolog rozpoczyna ścisłą współpracę z pediatrą. W leczenie dziecka muszą się zaangażować również rodzice. Jeśli nie będą zgłaszać się na regularne wizyty do stomatologa wraz z dzieckiem, mogą zapłacić grzywnę, a nawet sprowadzić na siebie opiekę społeczną.
Pierwszy „typowy” przegląd stomatologiczny odbywa się, gdy dziecko skończy trzy lata. To spotkanie, na które przychodzą dzieci wraz z rodzicami. Stomatolog w prosty sposób pokazuje, jak dochodzi do powstania próchnicy, a dzieci wychodzą ze spotkania z prezentami i pozytywnymi doświadczeniami. Jeśli dziecko jest zdrowe, powinno odbywać przeglądy stomatologiczne przynajmniej raz na dwa lata. Wraz z dorastaniem dziecka, takie wizyty odbywają się oczywiście częściej – co pół roku. Najważniejszy jest fakt, że opieka stomatologiczna w Szwecji jest bezpłatna dla wszystkich dzieci i młodzieży do 18. roku życia (niektóre regiony kraju przedłużyły nawet ten okres do 26. roku życia). Leczenie ortodontyczne do 18. roku życia jest również bezpłatne. Dodatkowo, lekarze w Szwecji wychodzą z założenia, że w gabinecie dentystycznym nie powinno się zaznać żadnego bólu. Każdy, nawet powiatowy, gabinet wyposażony jest w systemy znieczuleń czy gaz rozweselający. Dzieci wchodzą więc do gabinetu bez stresu i strachu.
Dla Szwedów bardzo ważna jest profilaktyka. To nie tylko teksty i filmy instruktażowe na temat zdrowia jamy ustnej dostępne w internecie, rozdawane rodzicom foldery czy broszurki w poczekalniach. Zasady zachowania zdrowia jamy ustnej w Szwecji są realnie przestrzegane na co dzień. W szkołach podaje się darmowe, zdrowe posiłki, w szkolnych sklepikach nie można kupić słodzonych napojów, a słodycze je się tylko w soboty. Coraz bardziej popularna również w Polsce, lördagsgodis, czyli słodka sobota, to nic innego, jak zwyczaj zbierania słodyczy przez cały tydzień po to, by móc je zjeść w jeden, specjalny dzień. Dzięki temu Szwecja nie tylko wygrała z próchnicą, dołączyła również do grona krajów, w których dzieci spożywają najmniej cukru (ok. 12% dziennego zapotrzebowania na energię).
Czy skandynawskie standardy leczenia możemy przenieść do Polski?
Tymczasem, stan zębów polskich dzieci pogarsza się z roku na rok. Przyczyny takiego stanu rzeczy to niewłaściwa dieta, niewystarczającą higiena jamy ustnej i przede wszystkim zbyt późne lub za rzadkie pojawianie się w gabinecie stomatologicznym. Oczywiście, można wyciągać argumenty, że Polska to nie Szwecja, że rodzice młodych Szwedów za opiekę stomatologiczną płacić nie muszą, a gabinety stomatologiczne, nawet w mniejszych miastach, są dużo lepiej wyposażone. To wszystko prawda, ale wielu problemów i kosztownego leczenia zębów można uniknąć zmieniając szkodliwe nawyki, zwiększając nacisk na profilaktykę i edukację. - Próchnica to choroba. Wielu rodziców bagatelizuje problem – tłumaczy dr n. med. Andrzej Gala, specjalista protetyki stomatologicznej w Scandinavian Clinic, krakowskim centrum stomatologicznym. - Tymczasem wizyty kontrolne pozwalają wykryć ognisko próchnicy na bardzo wczesnym etapie i szybko oraz całkowicie bezboleśnie wyeliminować problem. Częstsze pojawianie się w gabinecie stomatologicznym to również uniknięcie ewentualnego kosztownego leczenia zaniedbanych zębów. Nasi lekarze i higienistki stomatologiczne uczą poprawnego dbania o zęby, a zastosowanie kamery wewnątrzustnej przy wizycie kontrolnej pozwala na precyzyjne ukazanie istoty problemu naszym pacjentom – dodaje.
Tymczasem tylko niewiele ponad 20% Polaków zapisuje się do dentysty na rutynowy przegląd. Jak pokazują badania, Polacy podają kilka powodów, dla których niechętnie chodzą do dentysty. Są to: widmo bólu i złe podejście dentysty. - W Scandinavian Clinic trzymamy się zasady, że ból w gabinecie stomatologicznym nie ma prawa się pojawić. Naszym pacjentom proponujemy korzystanie z nowoczesnego znieczulenia komputerowego. To technologia, która pozwala na wyeliminowanie bólu nie tylko w trakcie zabiegu, ale już w czasie podawania samego znieczulenia. Dzięki możliwości znieczulania pojedynczych zębów znika także uczucie dyskomfortu i odrętwienia twarzy po ustąpieniu działania środka znieczulającego. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważny jest komfort i poczucie bezpieczeństwa w czasie zabiegów. Odnosi się to zarówno do małych, jak i dorosłych pacjentów – dodaje dr n. med. Andrzej Gala.
Kolejną przeszkodą stojącą na drodze do gabinetu stomatologicznego są dla statystycznego Polaka – koszty leczenia. A skoro już na wstępie brakuje nam systematyczności i zgłaszamy się do lekarza wtedy, gdy konieczne będzie opracowanie i wypełnienie już powstałego ubytku, leczenie kanałowe lub ekstrakcja zęba – koszty jeszcze się zwiększają. Dużym problemem jest działanie doraźne i nie trzymanie się planu leczenia wyznaczonego przez stomatologa. Kluczowy jest również brak informacji o kompleksowych kosztach leczenia. Pacjent często nie wie, ile zapłaci za wizytę i leczenie. - Plan leczenia powinien zostać rozpisany już na pierwszej wizycie. W planie tym uwzględniamy indywidualną sytuację pacjenta - jego potrzeby, oczekiwania, możliwości finansowe, a także tryb życia i pracy. Gdy koszty leczenia są dla pacjenta nie do przejścia, istnieje możliwość wsparcia kredytowego lub rozłożenia płatności w czasie – tłumaczy Gala. Taki system finansowania usług medycznych nie wymaga od pacjenta angażowania własnych środków, umożliwiając mu opłacenie kosztów leczenia w wygodnych ratach.
Podsumowując: codziennie szczotkowanie i nitkowanie zębów, regularne wizyty u stomatologa i zdrowa dieta powinny być rutyną dla każdego, kto chce mieć pełny uśmiech i zdrowe zęby.
Nadesłał:
Cloud9
|