Dobrowolne znaki odpowiedzialnościowe branży piwowarskiej lepiej widoczne i rozpoznawalne
Znaki „Nigdy nie jeżdżę po alkoholu”, „Alkohol. Tylko dla pełnoletnich” i „W ciąży nie piję alkoholu” są bardziej widoczne i lepiej rozpoznawalne przez społeczeństwo niż obowiązkowe ostrzeżenia zdrowotne.
Znaki „Nigdy nie jeżdżę po alkoholu", „Alkohol. Tylko dla pełnoletnich" i „W ciąży nie piję alkoholu" są bardziej widoczne i lepiej rozpoznawalne przez społeczeństwo niż obowiązkowe ostrzeżenia zdrowotne. Jak wynika z badań, 44 proc. badanych rozpoznaje znak „Nigdy nie jeżdżę po alkoholu", a 17 proc. identyfikuje znak „W ciąży nie piję alkoholu".[1] Dla porównania, jedynie 4 proc. badanych rozpoznaje obowiązkowe ostrzeżenie dotyczące szkodliwości alkoholu dla kobiet w ciąży i zagrożenia dla kierowców. 13 procent Polaków spotkało się ze znakiem „Alkohol. Tylko dla pełnoletnich", podczas gdy nikt nie kojarzy obowiązkowego ostrzeżenia przed sprzedażą alkoholu niepełnoletnim.
- 15 lat temu zdecydowaliśmy, żeby na opakowaniach z piwem - butelkach i puszkach, umieścić znaki graficzne, które będą odwoływały się do najważniejszych spraw, jeśli chodzi o profilaktykę i kształtowanie świadomości naszych konsumentów - opowiada Bartłomiej Morzycki, Dyrektor Generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego. - Działania pod hasłem „Alkohol. Tylko dla pełnoletnich" to pierwsza ogólnopolska i do tej pory największa kampania przeciwko sprzedaży alkoholu nieletnim - dodaje.
Dobrowolne stosowanie znaków odpowiedzialnościowych na opakowaniach piwa, w spotach reklamowych, na materiałach promocyjnych i stronach internetowych sprawiło, że są one dziś powszechnie rozpoznawalne. Swoją rolę odegrała też szeroka dystrybucja naklejek „Nigdy nie jeżdżę po alkoholu" oraz „Alkohol. Tylko dla pełnoletnich" .
Czy prowadzone kampanie są skuteczne? - Od 10 lat na wszystkich opakowaniach piw produkowanych przez naszych członków (Kompania Piwowarska S.A., Grupa Żywiec S.A. i Carlsberg Polska Sp. z o.o.) pojawia się jeden ze znaków odpowiedzialnościowych. Firmy przyjęły też dobrowolne zobowiązanie do umieszczania ich we wszystkich emitowanych spotach reklamowych. Widzimy dziś, co jest dla nas powodem do dumy, że ogromna skala działań, wieloletnie kampanie i konsekwentna edukacja przynoszą efekty - ocenia Bartłomiej Morzycki. Nadchodzące wakacje to dobra okazja, by przypomnieć sobie o zasadach odpowiedzialnej konsumpcji.
Alkohol. Tylko dla pełnoletnich.
Od 2003 roku branża w partnerstwie z policją i samorządami zrealizowała kilka kampanii mających na celu przeciwdziałanie sprzedaży alkoholu nieletnim. Od trzech lat działa platforma „Odpowiedzialny Sprzedawca" dla sprzedawców i właścicieli sklepów z alkoholem, którzy mogą dowiedzieć się, jak asertywnie odmawiać sprzedaży alkoholu nieletnim. Podczas wakacji osoby poniżej 18 roku życia są szczególnie narażone na pokusę sięgnięcia po alkohol, często próbując kupić go na własną rękę. Czujność zachować powinni nie tylko sprzedawcy w sklepach z alkoholem, ale również rodzice oraz wszystkie osoby będące świadkiem sytuacji, w której niepełnoletni próbuje kupić alkohol.
W ciąży nie piję alkoholu
Jako wyraz poparcia dla idei całkowitej abstynencji w okresie ciąży i karmienia piersią branża zdecydowała się na wprowadzenie znaku „W ciąży nie piję alkoholu". Uruchomiono program edukacyjny skierowany do kobiet i środowisk medycznych na temat szkodliwych skutków spożywania alkoholu w ciąży i zagrożenia FAS (płodowy syndrom alkoholowy). Każdemu lekarzowi ginekologowi w Polsce przekazano stanowisko ekspertów zachęcające do informowania pacjentek o negatywnym wpływie alkoholu na rozwijający się płód.
Nigdy nie jeżdżę po alkoholu
W ramach propagowania trzeźwości za kierownicą, branża piwowarska zrealizowała wiele programów edukacyjnych. Miały one na celu m.in. uświadomienie młodym kierowcom jak alkohol wpływa na zdolności motoryczne, promowanie idei trzeźwego kierowcy wśród imprezowiczów, czy zachęcanie do naklejenia znaku „Nigdy nie jeżdżę po alkoholu" na tylnej szybie samochodu. Policyjne statystyki pokazują, że w ostatnim czasie liczba nietrzeźwych kierowców znacznie się zmniejszyła. W 2017 roku liczba ujawnionych kierujących pod wpływem alkoholu była niższa o jedną trzecią niż w roku 2010[2]. Ubyło też wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców (w 2011 roku był to co 12. wypadek, obecnie - co 18. ), a co za tym idzie coraz mniej jest ofiar takich wypadków (20-proc. spadek liczby ofiar wypadków)[3]. Mimo że statystyki napawają optymizmem, nie należy zapominać o niebezpieczeństwach wiążących się z kierowaniem po spożyciu alkoholu.
Jak wygląda współpraca branży z innymi podmiotami zaangażowanymi w eliminowanie skutków nieodpowiedzialnej konsumpcji alkoholu? - Od wielu lat staramy się zapraszać możliwie najszersze grono partnerów, zarówno z sektora państwowego, jak i komercyjnego, do wspólnych działań w obszarze prewencji i edukacji alkoholowej - wyjaśnia Bartłomiej Morzycki. Wierzymy, że zbudowanie partnerstwa publiczno-prywatnego oraz przyjęte przez nas zobowiązania samoregulacyjne są bardziej skuteczne niż odgórne regulacje.
Źródło: Newsrm.tv
[1] Kantar/Millward Brown, badanie CAWI, N=1013 osób, maj/czerwiec 2017
[2] Komenda Główna Policji, Biuro ruchu drogowego, Raport: Wypadki drogowe w Polsce w 2017 roku, Warszawa 2018 rok
[3] Tamże
Nadesłał:
afranas
|