Dziennik elektroniczny szansą na lepszą komunikację na linii szkoła-rodzic-dziecko
Współcześnie nie istnieją już dziedziny, w których Internet nie miałby zastosowania. Za pomocą Sieci komunikujemy się z urzędami, rozliczamy PIT-y, rejestrujemy firmy, korzystamy z bankowości elektronicznej, robimy zakupy.
Komunikujemy się też z bliskimi, przebywającymi nawet na drugim końcu świata. Wszystko to robimy w czasie rzeczywistym, nie wychodząc z domu i do tego najczęściej za darmo. Dlaczego więc podobnie nie miałaby wyglądać komunikacja rodzica ze szkołą, do której uczęszcza jego dziecko, skoro istnieją rozwiązania ułatwiające taką komunikację?
Według danych GUS z 2012 roku[1] Polacy najczęściej wykorzystują Internet do wysyłania i odbierania poczty elektronicznej (51%). W drugiej kolejności poszukują w Internecie informacji o produktach i usługach (47,5%). Prawie 1/3 (31%) korzysta z usług bankowych, a blisko ¼ internautów (24%) z komunikatorów internetowych. Ponadto przez Internet szukamy pracy lub pracowników, sprzedajemy lub kupujemy towary, słuchamy radia lub oglądamy TV, a także czytamy książki, artykuły lub gramy w gry. Współczesne społeczeństwo, traktujące globalną Sieć jako nieodłączny element codziennego życia, przyzwyczaiło się też do tego, że tak podstawowe usługi nie wiążą się z dodatkowymi opłatami, a co najwyżej koniecznością obejrzenia reklam.
W Polsce już kilka tysięcy szkół korzysta z e-dziennika, a w wielu z nich takie rozwiązanie całkowicie wyparło klasyczny, papierowy dziennik klasowy. To, co jeszcze niedawno było nowinką i ciekawostką technologiczną, staje się powszechnym standardem dla każdej, nowoczesnej szkoły. Niestety, możliwość skorzystania z nowoczesnych rozwiązań, jakie oferują e-dziennki, dotychczas często wiązała się z koniecznością obciążenia rodziców dodatkowymi opłatami. W kontekście gwarantowanego przez konstytucję bezpłatnego dostępu do edukacji, mogło to rodzić – i rodziło –naturalny opór. Sytuacja jednak uległa zmianie wraz z nadejściem nowej generacji e-dzienników.
Prawo do bezpłatnej wiedzy
Dlaczego więc rodzice dzieci w wieku szkolnym, aby nieodpłatnie dowiedzieć się jakie są ich postępy w nauce, muszą fatygować się do szkoły i to najczęściej w godzinach swojej pracy? Przecież istnieją rozwiązania, które pozwalają rodzicom na większą kontrolę, w czasie rzeczywistym, online i zupełnie za darmo.
„Świadomość rodziców na temat dostępności dzienników elektronicznych, które nie wymagają od nich dodatkowych opłat, wciąż jest zbyt niska. Praktyki, mające miejsce w ostatnich latach ukształtowały w nich przekonanie, że dostęp do wiedzy o wynikach ucznia jest możliwy tylko odpłatnie. A przecież to nie rodzic powinien ponosić koszt informatyzacji szkoły w tym zakresie. Szkoła powinna uwzględnić takie rozwiązanie w swoim budżecie, który zatwierdza samorząd. Rodzic, który płaci za dostęp do e-dziennika, ponosi koszty dwukrotnie – raz, w podatkach, z których samorządy finansują oświatę, drugi raz w rocznej składce pobieranej przez szkoły na rzecz dostępu do dziennika elektronicznego. Naszym zdaniem taka sytuacja nie powinna mieć miejsca” – powiedział Jacek Różycki, Prezes Zarządu VULCAN sp. z o.o.
Tysiące szkół z e-dziennikiem bezpłatnym dla rodziców
Dlatego firma VULCAN stworzyła system, obejmujący dziennik elektroniczny dostępny online, który pełni funkcję platformy komunikacyjnej pomiędzy rodzicami i szkołą. Co istotne: rodzice mogą w pełni z niego korzystać bez ponoszenia jakichkolwiek opłat.
„Szkoły korzystające z innych rozwiązań naszej firmy, usprawniających funkcjonowanie oświaty w zakresie organizacji i finansów, czy zarządzania danymi o uczniach, posiadają najczęściej tzw. „Złoty abonament”. Jest to najpopularniejsze rozwiązanie w polskich szkołach, oferujące dostęp do całego zestawu różnorodnych programów dedykowanych edukacji. W zeszłym roku, do „Złotego abonamentu” włączyliśmy także system Uczniowie Optivum NET+, obejmujący najnowszy dziennik elektroniczny na rynku – z którego, co istotne, rodzice korzystają całkowicie za darmo.” – dodał Jacek Różycki.
Dobra komunikacja podstawą sukcesu
W pracach nad oprogramowaniem firmy VULCAN uczestniczą także nauczyciele z różnych typów szkół, którzy na badania focusowe przychodzą najczęściej z własnym, papierowym dziennikiem, aby pokazać, jakie funkcje ich zdaniem są niezbędne w jego wirtualnej wersji. Jedni, którzy jeszcze nie korzystają z elektronicznych narzędzi, mówią otwarcie o swoich obawach w tym zakresie. Współpracują z nimi eksperci oświatowi, by w efekcie powstały rozwiązania, które będą intuicyjne i wygodne w codziennej pracy nauczyciela, oferując jednocześnie możliwości wykraczające daleko poza klasyczne dzienniki papierowe – jak właśnie funkcje usprawniające komunikację pomiędzy szkołą i rodzicami.
Z kolei ci nauczyciele, którzy mieli już styczność z e-dziennikami, podkreślają, że problemem było dla nich zbieranie od rodziców pieniędzy za dostęp do takiego rozwiązania. Pod tym względem panuje pełna zgodność: wszyscy jednogłośnie twierdzą, że powinno być ono bezpłatne.
[1] http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/nts_spolecz_inform_w_polsce_10-2012.pdf
Nadesłał:
38PR
|
Wasze komentarze (1):
-
~Viola, 2014-05-15 23:38:12
xd