Gry komputerowe – świetna zabawa czy poważny problem?
W dobie rozwoju technologii znaczenie słowa „zabawa” nie ma dla dzieci tego samego znaczenia, co dla poprzednich pokoleń. Gry w chowanego, berka czy ciuciubabkę odchodzą do lamusa i zastępowane są grami komputerowymi.
Mogłoby wydawać się, że jedynymi klientami producentów gier są osoby nie przekraczające 21 roku życia. Jest jednak zupełnie inaczej. Z ostatniego raportu „Game Industry Trends 2013” wynika, że aż 85 proc. respondentów w wieku 15-75 lat, przynajmniej raz w ciągu ostatniego roku zagrało w grę komputerową. Co więcej, stwierdzono, że zdecydowana większość z tych osób gra co najmniej kilka godzin w tygodniu, spędzając wolny czas właśnie przed monitorem. Fenomen gier komputerowych znajduje swoje potwierdzenie nie tylko w milionach fanów na całym świecie, ale także w liczbach. Według danych pochodzących z raportu „Polski Rynek Gier”, Polacy w 2012 roku wydali na ten typ rozrywki 12 miliardów złotych.
Takie wyniki nie powinny dziwić gdyż spectrum gier, które oferują producenci jest obszerne i każdy gracz może znaleźć coś dla siebie. Ponadto gry komputerowe są obecnie dostępne na zdecydowanie większości urządzeń . – Współcześni gracze nie muszą ograniczać się tylko do korzystania z pecetów czy gier telewizyjnych. Mogą również korzystać z konsoli stacjonarnych, coraz atrakcyjniejszych konsoli przenośnych (PlayStation Portable, Nintendo) czy nawet urządzeń mobilnych – informuje Tomasz Żelazny z OleOle.pl, sklepu internetowego z RTV/AGD i elektroniką użytkową. Różnorodna jest również ich tematyka. Rynek gier komputerowych od dawna wychodzi naprzeciw potrzebom naprawdę dużej grupy konsumentów. Rozróżnia się szeregi gier edukacyjnych, fabularnych, strategicznych, sportowych, logicznych czy zręcznościowych.
Dwie strony medalu
Dobrym przykładem na to, jak pozytywny wpływ na rozwój osobisty mają gry komputerowe jest chociażby ciesząca się ostatnio coraz większą popularnością gra „Minecraft”. Twórcy gry położyli duży nacisk na aspekt kreatywności, którą wykorzystują gracze podczas tworzenia konstrukcji z sześciennych bloków w otwartym trójwymiarowym świecie. Zalety gry, w której ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia docenili nawet nauczyciele jednej ze szwedzkich szkół. W szkole imienia Viktora Rydenberga w Sztokholmie wprowadzono obowiązkowe zajęcia dla trzynastolatków z gry w „Minecraft”. Szwedzcy nauczyciele uznali bowiem, że dzięki takim lekcjom uczniowie są w stanie rozwinąć swoją wyobraźnię przestrzenną i zdolność kreatywnego myślenia.
– Gry komputerowe od pewnego czasu nie cechują się już tylko statycznością i koniecznością siedzenia w bezruchu przed monitorem komputera. Na rynku gier komputerowych i sprzętu elektronicznego już dawno pojawiły się konsole z kontrolerami ruchu, jak na przykład Nintendo Wii, Microsoft Xbox 360 z kontrolerem Kinect i PlayStation Move – informuje Tomasz Żelazny z OleOle.pl. – Gry z kontrolerami ruchu są rewolucyjnym produktem na rynku i potrafią zapewnić graczom sporą dawkę dobrej zabawy i emocji – dodaje. W ofercie producentów gier na konsole z kontrolerami ruchu są chociażby gry odpowiadające treningowi fitness czy kultowej zumbie. W dodatku cechą charakterystyczną gier na tego rodzaju urządzenia jest z reguły wieloosobowa rozgrywka. Dzięki opcji „multiplayer” gracze mają możliwość rywalizacji ze swoimi znajomymi czy rodziną podczas rozmaitych rozgrywek sportowych takich jak gra w kręgle, golf lub tenis. Jeżeli przyjęto by tezę oponentów gier o tym, że gry komputerowe szkodzą ich użytkownikom, można by zadać pytanie nad przyczyną tak dużej popularności i powszechności gier wideo w życiu większości Polaków.
Game over?
Pomimo stale rosnącej mody na zabawy w świecie fikcyjnym, wciąż wielu jest przeciwników spędzania czasu wolnego w taki sposób. Jednymi z głównych argumentów wysuwanymi przez nich na rzecz unikania korzystania z gier komputerowych są alienacja a nawet popadanie w destrukcyjny nałóg, który nie pozwoli oderwać się graczom od ekranów urządzeń, na których grają. – Regularne granie w gry komputerowe bardzo często powoduje wyobcowanie. Osoby nieśmiałe pogłębiają poczucie wstydu i coraz bardziej wycofują się z realnego życia – wyjaśnia problem specjalista psychoterapii uzależnień Robert Rejniak.
Wiele z ośrodków psychoterapeutyczno-szkoleniowych co raz częściej zajmuje się leczeniem uzależnienia od gier komputerowych. Osoby poddawane terapii cechują się kilkoma charakterystycznymi objawami tego specyficznego nałogu. Zalicza się do tego apatię i zobojętnienie na sprawy życiowe. Poza tym występują trudności z koncentracją podczas wykonywania każdej czynności z wyjątkiem grania w gry komputerowe. Najbardziej widocznym objawem narażenia się na problemy z grami wideo jest spędzanie zwiększonej ilości czasu przed monitorem komputera lub innego urządzenia.
W przypadku prób uchronienia dziecka przed tego typu uzależnieniem uważa się, że rozwijanie silnych więzi rodzinnych jest najskuteczniejszym narzędziem ochronnym. – Należy mieć świadomość, że dzieci nie potrzebują elektronicznych zabawek, aby być szczęśliwymi. Najbardziej potrzebują miłości, zrozumienia i zainteresowania ze strony dorosłych. – dodaje Robert Rejniak. Dlatego ważne jest, aby rodzice pamiętali o wartościowych formach rozrywki, jak np. poznawanie różnych dziedzin sztuki, uprawianie sportu, śpiewanie czy nauka gry na instrumentach.
Restart
Gry komputerowe stały się obecnie nowoczesną formą zabawy i oryginalnym sposobem na spędzanie wolnego czasu. Z jednej strony są one wielkim wynalazkiem współczesności, z drugiej natomiast mogą być jej przekleństwem. Zjawisko gier komputerowych można porównać do wynalezienia przez Alfreda Nobla dynamitu. Jego głównym zadaniem było usprawnienie pracy górników w kopalniach (kruszenie tworów geologicznych), jednakże dynamit posłużył również do celów militarnych. W zależności od tego z jakim natężeniem i w co gramy, szala na rzecz gier komputerowych może przechylić się na ich korzyść lub nieużytek. Osoby decydujące się na rozpoczęcie korzystania z gier powinny mieć świadomość plusów i minusów wirtualnych zabaw. Ważnym wydaje się, aby użytkownicy korzystający z tego rodzaju przyjemności znaleźli przysłowiowy „złoty środek” i oprócz chwili relaksu dla ciała i duszy, mogli jednocześnie rozwijać się bez zbędnego stresu, że nie będą w stanie oderwać się od ekranu.
Nadesłał:
dotpr
|