Gwiazdor Hollywood mógłby się od nich uczyć
Wielki finał Warsaw Flair Challenge - największego w historii polskiego flair międzynarodowego konkursu barmańskiego organizowanego w Polsce - przyciągnął światową czołówkę barmanów w tej dyscyplinie. Filmowy barman z słynnego filmu Koktajl mógłby się wiele od nich nauczyć.
Międzynarodowe zawody dla barmanów Warsaw Flair Challenge przyciągnęły 22 stycznia br. do klubu Capitol setki ludzi pragnących z bliska zobaczyć popisy najlepszych flair’owych barmanów na świecie.
Latające w powietrzu butelki i akrobatyczne figury poprzedzające przygotowanie najlepszych koktajli, wywoływały niezmiennie burze oklasków. Zawody wygrał Gianluigi Bosco z Włoch, który w trakcie 5 minutowego pokazu wykonał ponad 300 podrzutów i dołapań żonglując 5 butelkami oraz innymi akcesoriami barmańskimi. W gronie finalistów nie zabrakło również Polaka - 22 letniego Marcina Cebuli. Marcin, jako jeden z trzech najlepszych Polaków, pojedzie również do House of BOLS do Amsterdamu i weźmie udział w profesjonalnym szkoleniu w BOLS Bartending Academy.
Wielki finał Warsaw Flair Challenge - największego w historii polskiego flair międzynarodowego konkursu barmańskiego organizowanego w Polsce - przyciągnął światową czołówkę barmanów w tej dyscyplinie. Wśród uczestników byli reprezentanci 9 państw: USA, , Francji, Finlandii, Ukrainy, Rosji, UK, Włoch, Litwy oraz Polski. W barwach naszego kraju wystąpiło 29 barmanów z najlepszych klubów i pubów. Tom Cruise może się od nich uczyć Popularność „Flair” - widowiskowego stylu przyrządzania drinków - rozpoczęła się od filmu „Koktajl” (Cocktaill, 1988r.) gdzie Tom Cruise zagrał młodego barmana, który staje się wirtuozem widowiskowego mieszania drinków. Zdaniem jury i publiczności poziom zawodów był tak wysoki, że 10 finalistów konkursu mogłoby śmiało przeszkolić filmową postać graną przez gwiazdora z Hollywood. Z pewnością w tym gronie znalazłby się zwycięzca konkursu Gianluigi Bosco z Włoch oraz Vladymyr Buryanov ze Stanów Zjednoczonych i Tom Dyer z Wielkiej Brytanii, którzy odpowiednio zajęli drugie i trzecie miejsce w zawodach. Finałowa trójka zdobyła nagrody pieniężne wartości wynoszące odpowiednio 4000, 2000 i 1000 euro.Uczestnicy z zagranicy, którzy wzięli udział w konkursie, to prawdziwa światowa czołówka barmanów uprawiających styl flair. Tym większy jest sukces Marcina Cebuli, który zakwalifikował sie do finalnej 10-tki. Chcąc zachęcić do dalszego treningu jego oraz dwóch kolejnych najlepszych uczestników z Polski - Macieja Chojara i Marcina Dąbka ufundowano dla nich wycieczkę do futurystycznego muzeum House of BOLS oraz udział w szkoleniu w jednej z najlepszych szkół barmańskich BOLS Bartending Academy. Występy zawodników były oceniane przez międzynarodowe grono sędziowskie WFA (World Flair Association), w którego skład wchodziło 5 sędziów: z Finlandii, RPA, Wielkiej Brytanii, Węgier i Polski. Podczas finałowej rundy oceniano również smak, zapach i wygląd autorskiego koktajlu przygotowanego przez uczestników. W jury degustacyjnym zasiadł również Karol Okrasa, jeden z najlepszych w Polsce znawców kuchni, a także Michał Oszczyk, manager restauracji Blue Cactus oraz Patryk Le Nart, założyciel Międzynarodowej Szkoły Barmanów i Sommelierów. „Bardzo nas cieszy, że organizując Warsaw Flair Challenge, umożliwiliśmy rywalizację na jednym polu rodzimym barmanom, z najlepszymi zawodnikami z całego świata. Wszystkim uczestnikom należą się słowa uznania za trud przygotowań, gdyż każdy z nich trenował nawet po 10 godzin dziennie przez kilka miesięcy poprzedzających zawody. - mówi Tomasz Małek, dwukrotny mistrz świata w stylu flair, organizator Warsaw Flair Challenge.Pomysłodawcami i organizatorami konkursu są najlepsi flairowi barmani w Polsce: Tomek Małek dwukrotny Mistrz Świata i Marek Posłuszny z Flair Factory, znani również szerszej publiczności z I edycji programu "Mam Talent".
Nadesłał:
Grzes33
|