"Hair" – musical wolności


"Hair" – musical wolności
2010-08-06
Znamy takich, którzy po kilkanaście razy chodzili do kina na musical Milosa Formana „Hair” – w epoce późnego Gierka film ten był oddechem wolności, której prawdziwego smaku Polacy w tamtych czasach nie znali.

Kto jeszcze filmu nie widział albo chce go sobie przypomnieć, będzie miał okazję - 22 lipca „Hair" ukaże się na płytach DVD w ramach kolekcji „Musicale".

Dla nas „Hair" to ciągle jeden z najlepszych i najzabawniejszych (mimo tragicznego finału) musicali w historii kina, że świetnymi piosenkami oddającymi ducha swobody, wolności i miłości lat 60. Zrealizowany w 1979 r. film Formana jest adaptacją musicalu scenicznego Gerome'a Ragniego i Jamesa Rado, który miał premierę na Broadwayu w 1968 r.

Jednym z bohaterów „Hair" jest Claude Bukowski (John Savage), który przyjeżdża z Oklahomy do Nowego Jorku, by zaciągnąć się do wojska i po przeszkoleniu wyjechać na wojnę w Wietnamie. W Central Parku spotyka grupę hippisów, którym przewodzi Berger (Treat Williams). Nowi znajomi starają się odwieść chłopaka o zamiaru wstąpienia w szeregi armii. Nie jest to łatwe, bo dla Claude'a obowiązek jest najważniejszy. Zanim jednak pójdzie w kamasze, spędzi z nowymi przyjaciółmi szaloną noc, pozna też piękną Sheilę (Beverly D'Angelo), dziewczynę z bogatego domu... I nawet gdy Calude będzie już odbywał służbę daleko do Nowego Jorku, przyjaciele o nim nie zapomną...

Jedna z piosenek z „Hair" - „ Aquarius/Let the Sunshine In" w wykonaniu Melby Moore znalazła się na 33. miejscu listy stu najlepszych piosenek wszech czasów.

SK

Nadesłał:

puella

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl