Higiena przede wszystkim, czyli izolacje w przemyśle spożywczym


Higiena przede wszystkim, czyli izolacje w przemyśle spożywczym
2012-09-04
Przemysł spożywczy jest branżą, gdzie higiena jest niezwykle istotna. W końcu wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z wytwarzaniem czy przechowywaniem żywności, zachowanie czystości oraz odpowiednich warunków sanitarnych jest kwestią priorytetową.

O tym, jak wybór odpowiedniej izolacji może wpłynąć na poprawę higieny opowiada ekspert z firmy Armacell.

Tego, jak ważne jest zapewnienie odpowiednich standardów czystości podczas produkcji żywności, nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć. Niestety, w warunkach przemysłowych utrzymanie higieny bywa niezwykle trudne. Kilometry rur, zbiorniki oraz innego rodzaju elementy występujące w procesie przetwórczym utrudniają utrzymanie odpowiednich warunków sanitarnych w fabryce. 

Mikroorganizmy? Nie, dziękuję

Jednym z najbardziej newralgicznych punktów pod względem zasad higieny jest izolacja pokrywająca rury oraz różnego rodzaju zbiorniki wykorzystywane w fabrykach branży spożywczej. Niestety, tradycyjne środki mające zminimalizować straty energii, czyli otuliny wykonane z wełny mineralnej, ciężko uznać za rozwiązanie idealne w takich warunkach – materiał ten sprzyja bowiem gromadzeniu się kurzu oraz drobinek brudu, co w połączeniu z wilgocią stanowi doskonałe środowisko do rozwoju pleśni, grzybów oraz drobnoustrojów, które mogą stanowić poważne zagrożenie dla naszego zdrowia. Dlatego też, w przemyśle spożywczym znacznie lepszym rozwiązaniem są izolacje stworzone na bazie spienionego kauczuku. Ich zamkniętokomórkowa struktura zapobiega nasiąkaniu oraz wnikaniu różnego rodzaju zanieczyszczeń, co znacznie ogranicza możliwość rozwoju mikroorganizmów. Dodatkowo, ich elastyczna i gładka powierzchnia bardzo ułatwia utrzymanie izolacji w czystości. „Wybór odpowiedniej izolacji dla przemysłu spożywczego jest sprawą niezwykle istotną. Musi ona zapewnić odpowiedni poziom ochrony przed stratami energii oraz skraplaniem się wilgoci, przy jednoczesnym zachowaniu bardzo rygorystycznych standardów sanitarnych. Tego typu produktem jest na przykład AF/Armaflex firmy Armacell. Charakteryzuje się on nie tylko bardzo dobrymi parametrami roboczymi, co zapewnia odpowiedni poziom izolacji, ale również posiada strukturę, która przeciwdziała rozwojowi niebezpiecznych grzybów czy pleśni. Tego rodzaju pasywna ochrona powinna być naszą pierwszą linią obrony w walce z tymi niebezpiecznymi zjawiskami.” – tłumaczy Jarema Chmielarski, dyrektor obsługi technicznej rynku z firmy Armacell. Jednak pasywna ochrona to nie jest nasza jedyna broń w walce o higienę. „Dodatkowo, izolacja AF/Armaflex, która została stworzona specjalnie z myślą o miejscach wymagających szczególnych warunków sanitarnych, nie ogranicza się tylko i wyłącznie do pasywnej ochrony przed zagrożeniami. Została ona bowiem wyposażona w system MICROBAN, który aktywnie niszczy różnego rodzaju drobnoustroje mogące wystąpić w warunkach przemysłowych. Specjalne dodatki, które wzbogacają izolację AF/Armaflex już na etapie produkcji, efektywnie atakują mikroorganizmy, zapobiegając ich wzrostowi oraz rozmnażaniu. Co więcej, stosując otuliny nie mające struktury włóknistej, możemy zredukować proces pylenia, który jest dość powszechny w przypadku użycia wełny mineralnej. Izolacje z rodziny Armaflex, dzięki swojej zwartej strukturze, pozwolą wyeliminować to zjawisko, co da nam pewność, że do naszej żywności nie trafiają żadne nieprzewidziane dodatki.” – mówi Jarema Chmielarski z firmy Armacell.



Firma „Armacell” swoje początki datuje na rok 1860, kiedy to powstała spółka – matka „Armstrong Cork”, późniejsza „Armstrong World Industries”. W 1959 firma podbija rynek chłodniczy i klimatyzacyjny, innowacyjnym produktem o nazwie Armaflex – elastyczną, profesjonalną izolacją o rewolucyjnych właściwościach na bazie elastomerów. Rok później Armstrong zakłada oddział w Niemczech, gdzie w 1965 roku rozpoczyna się produkcja Armaflexu. Następne dekady upływają pod znakiem kolejnych sukcesów w branży izolacyjnej. Powstaje Tubolit – elastyczna pianka o zamkniętej strukturze komórkowej na bazie polietylenu oraz Okabell – system metalowych osłon zabezpieczających izolację. W 2000 roku efektem wykupu działu „Armstrong World Industries” zajmującego się izolacjami, powstaje „Armacell”. W 2006 roku „Armacell” przystąpił do inicjatywy ONZ o nazwie „UN Global Compact” dotyczącej odpowiedzialnego biznesu kierującego się 10 zasadami z zakresu praw człowieka, praw pracowniczych, ochrony środowiska i przeciwdziałania korupcji. Obecnie „Armacell” specjalizuje się w produkcji izolacji, oferując najbardziej kompletną i kompleksową gamę elastycznych wyrobów do izolacji termicznej, akustycznej, antyroszeniowej i ochronnej przeznaczonych do instalacji grzewczych, chłodniczych, klimatyzacyjnych, wentylacyjnych, sanitarnych i przemysłowych, stając się jednocześnie światowym liderem w tej dziedzinie. „Armacell' posiada sprawdzone rozwiązania służące do wydajnego ograniczania strat energii, ochrony instalacji układanych w budynkach oraz poprawy komfortu akustycznego. Priorytetem firmy jest solidność,  niezawodność i najwyższa jakość oferowanych wyrobów, poparta prawie 150–letnim doświadczeniem na rynku izolacji. Ponad 20 fabryk na całym świecie wraz z trzecią co do wielkości w Środzie Śląskiej, ekipa wysoko wykwalifikowanych przedstawicieli handlowych oraz doskonały serwis, świadczą nie tylko o znakomitym profesjonalizmie, ale również o  szczególnej dbałości o zadowolenie użytkowników i reputację firmy na rynku izolacji technicznych.  

Nadesłał:

flypr

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl