Inwentaryzacja sprzętu medycznego w technologii RFID
W 2016 r. Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport z restrukturyzacji polskich szpitali w latach 2005-2014. Wynika z niego jasno, że zarządzanie placówkami służby zdrowia w naszym kraju pozostawia wiele do życzenia.
Jak czytamy we wstępie do raportu: „sytuacja finansowa szpitali w Polsce ma decydujący wpływ na możliwość realizacji przez te podmioty podstawowej funkcji, którą jest ochrona zdrowia i ratowania ludzkiego życia. Dlatego też kwestie związane ze złą kondycją finansową szpitala, (...) są ważne nie tylko dla osób zarządzających takim podmiotem, jego pracowników i kontrahentów, ale przede wszystkim całej lokalnej społeczności, w której szpital funkcjonuje.” Jednym słowem – złe zarządzanie szpitalem przekłada się bezpośrednio na ograniczenie dostępu do świadczeń zdrowotnych dla przeciętnego Kowalskiego.
By poprawić tę sytuację, nie wystarczą kompetencje i empatia lekarzy i pielęgniarek, jeśli osoba zarządzająca placówką zdrowotną nie będzie miała świadomości, czym tak właściwie zarządza. Z tego powodu jedną z kluczowych kwestii jest szybka i prawidłowa ewidencja posiadanego sprzętu medycznego oraz innych środków trwałych. Niestety w wielu placówkach medycznych nadal służą ku temu papierowe kartoteki, w których odnalezienie potrzebnej pozycji jest żmudne i zabiera czas – którego w szpitalach nastawionych na ratowanie zdrowia pacjentów nigdy nie ma za dużo. Nieco bardziej zaawansowanym narzędziem ewidencji stał się Excel, nadal jednak pozostaje kwestia zautomatyzowania procesu spisywania numerów inwentarzowych i pracy potrzebnej na wprowadzanie danych do programu.
Tymczasem podstawą panowania nad budżetem i płynnością finansową jest pojęcie zarządzającego o tym, co i w jakiej ilości posiada oraz gdzie dany sprzęt znajduje się w konkretnym momencie. Rozwiązaniem problemów związanych z papierową ewidencją i możliwością ludzkich omyłek jest ewidencja oparta w całości na osiągnięciach współczesnej myśli inżynieryjnej. Dzięki połączeniu tradycyjnych numerów inwentarzowych, znakowania sprzętu etykietami z kodami kreskowymi oraz technologii RFID działającej na bazie łączności radiowej, możliwe jest skrócenie czasu inwentaryzacji o 90 %. Jednocześnie, nowe technologie wykluczają błędy pracowników powstające w wyniku pomyłek w liczeniu.
- Posiadanie elektronicznego zestawu do inwentaryzacji środków trwałych to przyszłość i ratunek dla polskiej służby zdrowia – mówi Jacek Krywult, Prezes PWSK, firmy projektującej i wdrażającej rozwiązania RFID na polskim rynku. - Polskie szpitale borykają się z brakiem odpowiednich rozwiązań w kwestii trwałego oznakowania sprzętu oraz takich możliwości jego ewidencji, by połączyć bazy aparaturowe z różnych programów w jednym systemie zarządzającym. - wylicza dalej prezes PWSK.
Ponadto, szpital nie jest halą produkcyjną, gdzie większość narzędzi używanych jest w jednym i tym samym miejscu – w służbie zdrowia, ze względu na jej specyfikę, stosując tradycyjne metody ewidencji, często naprawdę trudno określić, gdzie aktualnie znajduje się potrzebny sprzęt medyczny.
- Już samo znakowanie środków trwałych z zastosowaniem kodów kreskowych i znaczników RFID w placówce medycznej sprawdza się znakomicie, ze względu na odporność tagów RFID na warunki eksploatacyjne tam panujące, jak zmywanie środkami odkażającymi czy procesy sterylizacji. W połączeniu z zastosowaniem oprogramowania do szybkiej inwentaryzacji oraz czytnika mobilnego jako przenośnego inwentaryzatora, możliwe jest szybkie, dokładne sczytywanie oznakowania sprzętu i aparatury, a technologia RFID nie tylko oszczędza czas i zwiększa poszanowanie sprzętu przez pracowników, lecz jest doskonałym źródłem natychmiastowej wiedzy, co, gdzie i w jakiej ilości posiada szpital. Taka łatwość lokalizacji środków trwałych to wiedza bezcenna dla zarządzającego placówką medyczną – podsumowuje Jacek Krywult.