Jak zwalczyć myśli samobójcze?
Depresja i myśli samobójcze dotykają w równym stopniu zarówno osoby starsze jak i młodzież szkolną. Nie należy sądzić, iż jest to sprawa, która nie może dotyczyć każdego z nas czy naszych rodzin.
Kwestią otwartą pozostaje tylko statystyka, która bezlitośnie wskazuje na duże prawdopodobieństwo wystąpienia tego typu problemów.
Kogo mogą one dotknąć najczęściej? Zazwyczaj chodzi oczywiście o nastolatki czyli osoby przechodzące „burze hormonalną” ale nie jest to reguła. Bywa bowiem i tak, że problemy z opanowanie samego siebie maja osoby dorosłe, a więc takie, które raczej kojarzone są z dojrzałością emocjonalną.
Ma to swoje podłoże w kilku kwestiach. Po pierwsze tempo dzisiejszego życia jest bardzo wysokie i nie każdy jest je w stanie wytrzymać. Co więcej pęd za karierą, pieniądzem oraz dobrami materialnymi jest w stanie przysłonić wielu ludziom ich realne życie i wpędzić w depresje oraz myśli samobójcze.
Inną kwestia jest niemożność sprostania wzorcom narzucanym przez mass media w kwestiach wyglądu i posiadanych przedmiotów. Jeśli bowiem porówna się przeciętnego człowieka ze świetnie wyglądającymi ludźmi „ze szklanego ekranu” wówczas rzeczywiście można popaść w przygnębienie. Oczywiście, nie każdy zdaje sobie sprawę, iż za nimi stoi armia ludzi pomagającym im w utrzymaniu zgrabnej sylwetki, nienagannego uśmiechu, a także dobrej kondycji. Nie robią oni tego oczywiście za darmo, a jest to po prostu inwestycja w narzędzie pracy jakim jest ciało.
Dochodzimy tu do najważniejszej kwestii – ciągłego porównywania się z innymi. Może być to przyczyną depresyjnych zachowań, a nawet autodestrukcji i autoagresji.
Jak rozpoznać osobę, która ma problemy z własną tożsamością? Zazwyczaj zaczyna się od izolowania się od otoczenia, kolejnym krokiem mogą być częste rozmowy o śmierci bądź pochówku albo tępe wpatrywanie się w jeden punkt.
Co wówczas należy zrobić? Przede wszystkim zacząć od rozmowy i próby dowiedzenia się o co tak naprawdę chodzi. Jeśli weźmie się pod uwagę, iż taka osoba naprawdę potrzebuje pomocy, wówczas wyłania się prawdziwy obraz tragedii jaka rozgrywa się w jej głowie.
Oczywiście nie chodzi tutaj o wyciąganie „na siłę” zwierzeń czy też rozmów, które do niczego nie prowadzą tylko o namówienie takiej osoby do wizyty u specjalisty. Dlaczego to właśnie ona pomoże najbardziej? Przede wszystkim dlatego, że taki człowiek będzie wiedział jak pomóc choremu i nie zostawi go tylko z pustymi hasłami „będzie dobrze”, „nic się nie martw”, „jutro będzie lepiej”.
Nie oznacza to oczywiście, że nie powinno się pocieszać takiej osoby, a wręcz przeciwnie! Zamiast jednak wyświechtanych sloganów i okrągłych zdań nic niewnoszących do sytuacji warto raczej spróbować ją zaktywizować poprzez zaproponowanie uprawiania sportu bądź pomoc w odnalezieniu hobby. To właśnie aktywność jest najlepszym lekiem na depresje i problemy emocjonalne.
Chcąc ulżyć w cierpieniach psychicznych należy więc starać się zrozumieć taka osobę, a co więcej, wskazać jej drogę do wyjścia z tej trudnej ale możliwej do rozwiązania sytuacji. Nie ma bowiem nic lepszego od wsparcia udzielonego przez innego człowieka – kosztuje ono niewiele wysiłku, a może uratować zdrowie i życie chorego.
Nadesłał:
Piszacyzbiurka
|