JAKI SMAK MA TWÓJ CUKIEREK NA SZCZĘŚCIE?
Pożądane przez każdego, nadające życiu sens, poszukiwane w różnych momentach codzienności, czasami też spożywane w formie substytutów – szczęście, bo o nim mowa, to jedno ze słów, które dla każdego może znaczyć coś innego.
Do refleksji nad jego odcieniami poprzez swoją twórczość skłania Aga Pietrzykowska, autorka wystawy „Cukierki na szczęście”. Artystka operując często cukierkowymi kolorami i pastylkowymi kształtami, prowadzi z odbiorcami dialog o szczęściu. Jej prace są słodko-gorzkie, uświadamiają, iż o szczęście warto dbać, ponieważ nie jest nam dane raz na zawsze. Wernisaż wystawy odbędzie się w Walentynki w warszawskiej galerii Xanadu.
Każdy z nas chciałby być szczęśliwy. Marząc o szczęściu, myślimy o wartościach trwałych, długofalowych: spełnionej miłości, szczęśliwej rodzinie, zdrowiu, sukcesie zawodowym, zamożności. W pogoni za nim zaspokajamy najczęściej chwilowe pragnienia. Oszukujemy się jedząc wyrafinowane potrawy i słodycze oraz kompulsywnie kupując ubrania. Korzystamy też z rozmaitych używek, które zwodzą nasze zmysły. Kupujemy sobie szczęście, zamiast na nie zapracować - jesteśmy jak dzieci - liczymy, że dostaniemy od życia cukierek, by choć przez chwilę poczuć, że jesteśmy szczęśliwi.
Jaki smak mają cukierki, które nazywamy szczęściem? Aga Pietrzykowska w umiejętny sposób za pomocą malarstwa, ale też rysunku, ilustracji, kolażu i różnych pośrednich form ekspresji prowadzi z nami dialog, mówiąc dużo, ale pozostawiając też przestrzeń do wymiany zdań. Ta konwersacja odróżnia dzieło sztuki od naściennej dekoracji.
- Najciekawsze w malarstwie artystki jest balansowanie między abstrakcją a figuracją, a jednocześnie między biologizmem a geometrią. Bardzo to niejednoznaczna kreacja, a więc życiowa, bo w życiu nic nie jest czarno-białe, i nic też nie jest dokładnie okrągłe ani dokładnie w kwadrat. Dlatego też najbardziej lubimy cukierki kwaśne i trochę gorzkawe. W kuchni ponoć najlepszy jest przełamany smak. – mówi Agnieszka Gniotek, właścicielka Xanadu. Dodaje: Każdy jej obraz uwodzi, w każdym jednak zawarte jest ostrzeżenie przed próchnicą. I nie tylko przed nią. Mogą nas w życiu spotkać gorsze choroby i gorsze niespełnienia. Dlatego w cukierkach Pietrzykowskiej często znajdziemy liszaje naciekających kolorów, mieszanki goryczy i wypełzające spod kompozycji spodnie warstwy ukrytej prawdy.
Czy jest przepis na szczęście? Oczywiście, że nie. Jednak jest jedna wskazówka, która dla wielu może być kluczem do spełnionego życia: budowanie w sobie długotrwałego poczucia szczęścia należy zacząć od pokochania siebie samego, tylko wtedy będziemy potrafili kochać innych. Wówczas szczęście będzie możliwe nawet, gdy otrzymamy od losu kwaśne cukierki.
Aga Pietrzykowska jest rozpoznawalną artystką zarówno w Polsce, jak i zagranicą. Jej prace znajdują się w kolekcjach prywatnych, m.in w USA, Australii, Niemczech, Szwecji czy Hiszpanii. Prezentowała obrazy na wystawach indywidualnych, m.in. Galeria Bałtycka (z Agatą Czeremuszkin-Chrut), Koszalin (2016); Galeria Dystans, Kraków (2017), jak i zbiorowych, m.in. Muzeum Sportu w Kijowie, Muzeum Plakatu w Warszawie czy festiwalu Gdynia Design Days. Nominację do Nagrody Najlepszego Artysty Zagranicznego Twórczość otrzymała na IV Międzynarodowych Targach Sztuki ArtVilnius’13 w Wilnie. Regularnie publikuje ilustracje w magazynach oraz projektuje okładki książek m.in. dla Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Magazynu SLOW, Wydawnictwa PWN, Polityki, Magazynu KUKBUK.
Wystawę będzie można obejrzeć do 4 marca 2018 r. od poniedziałku do piątku w godz. 12:00 - 19:00, a w soboty w godz. 11:00 - 16:00.
Wernisaż: 14 lutego 2018 r., godz. 18:00 - 21:00, Xanadu Galeria i Dom Aukcyjny, ul. Hoża 51 w Warszawie
Galeria i Dom Aukcyjny Xanadu to przestrzeń nie tylko dla znawców i miłośników sztuki, lecz także dla tych którzy chcieliby oswoić i zrozumieć twórczość współczesnych artystów. Xanadu jest miejscem wymiany myśli, dialogu ze sztuką, gdzie w sposób zaskakujący można odkryć obszary własnej wrażliwości. Aktywność galerii koncentruje się głównie wokół aukcji i wystaw czasowych. Xanadu oferuje także możliwość wypożyczenia dzieł sztuki do przestrzeni biznesowych oraz na potrzeby osób prywatnych. Inicjatorką powstania galerii i właścicielką Xanadu jest Agnieszka Gniotek, historyk i krytyk sztuki. Xanadu mieści się przy ulicy Hożej 51 w Warszawie.
http://www.galeriaxanadu.pl
https://www.facebook.com/galeriaxanadu/
https://www.instagram.com/xanadu_gallery/
Nadesłał:
Aleksandra Matuła
|