Krój i siekaj! Czy drewniany blat sprawdzi się w kuchni?
Co jest najważniejsze w kuchni? Oczywiście, że blat! Powie to kucharz, architekt i projektant mebli. Od blatu zależy nie tylko uroda pomieszczenia czy wygląd całej zabudowy, lecz również komfort użytkowników.
Bo jak tu z przyjemnością przygotowywać posiłek – siekać i kroić, gdy serce nam drży przy każdym ruchu nożem, czy aby nie uszkodzimy powierzchni blatu? O uniwersalnych, trwałych i pięknych blatach kuchennych na każdą kieszeń, a na dodatek odpornych na świąteczną gorączkę przygotowań, opowiada nam ekspert DLH, jednego z największych światowych dostawców drewna.
Kuchnia moja najpiękniejsza
Architekci kochają drewniane blaty kuchenne. Jak żaden inny element wykończenia dodają wnętrzu kuchni tak pożądanej przytulności. Ciepły odcień naturalnego drewna pasuje do każdego stylu. Jest nieodłącznym elementem wykończeniowym wnętrz country i rustykalnych. W nowoczesnych aranżacjach natomiast będzie najprostszym sposobem na przełamanie lśniących, lakierowanych na szaro lub biało powierzchni szafkowych frontów. Drewniane blaty „ocieplają” przestrzeń, ale też dodają zabudowie klasy. Naturalne drewno bowiem zawsze kojarzone będzie z elegancją i ponadczasowością. Minęły już czasy, gdy kuchnie przypominały laboratoria, w których królowała stal, gres i szkło. Dziś najmodniejsze aranżacje tego pomieszczenia coraz bardziej upodabniają się do przestrzeni salonu. Podłogi są drewniane, lampy – dekoracyjne, a meble naśladują komody i regały, zarówno formą, jak i sposobem wykończenia.
Tajemnica ich trwałości
Aby drewniany blat był odporny i stabilny, a my mogli cieszyć się nim przez lata, powinien być odpowiednio wykonany. – Najlepiej sprawdzają się blaty klejone w technologii mikrowczepowej co oznacza, że składają się one z niewielkich, starannie przygotowanych elementów drewna. Dzięki temu blat jest znacznie mniej narażony na wygięcia i powstawanie pęknięć – wyjaśnia Hubert Plichta, Product Manager DLH. W tracie produkcji lamele z których składa się produkt są sklejane na tak zwaną mijankę, dzięki czemu uzyskuje się ciekawy i popularny wzór. Natomiast połączenia mikrowczepowe widoczne tylko na bocznych płaszczyznach blatu zapewniają bardzo dużą wytrzymałość połączeń klejowych, a my możemy spokojnie siekać i kroić nie obawiając się o trwałość produktu.
Szeroki wybór
Szukając blatu idealnie skrojonego pod nasze potrzeby, warto bliżej przyjrzeć się gatunkowi drzewa z jakiego będzie wykonany. Do produkcji blatów poleca się zwłaszcza drewno twarde i gęste – to te parametry decydują o braku podatności powierzchni blatu na powstawanie rys bądź wgłębień. Na szczęście nawet jeśli blat zostanie powierzchniowo uszkodzony podczas użytkowania, drewno jest na tyle wdzięcznym materiałem, że pozwala na stosunkowo łatwą naprawę i przywrócenie produktu do stanu dawnej świetności. Firma DLH oferuje bardzo szeroki wybór blatów wykonanych z różnych gatunków takich jak: jesion, buk, dąb, orzech, akacja, jak i egzotycznych – teak, bambus, merbau, badi, amazaque. Te ostatnie ze względu na swoje parametry, dodatkowo lepiej znoszą wysokie temperatury i wilgoć. Choć kto nie chciałby się cieszyć szlachetnym rysunkiem rodzimego dębu, który z dumą prezentuje swe wdzięki i odporność na zarysowania czy zacięcia? Tym bardziej, że drewno, z jakiego wykonywane są blaty DLH pochodzi z udokumentowanych i zatwierdzonych źródeł. Dzięki czemu klienci mają pewność, że środowisko naturalne nie ucierpiało w wyniku nadużyć, wspierając tym samym zrównoważoną i odpowiedzialną gospodarkę drzewną.
Odpowiednie wykończenie
Ze względu na wygodę warto inwestować w blaty surowe, które dopiero na późniejszym etapie dostosowanie są do naszych, indywidualnych potrzeb. Takie dostępne są w ofercie DLH. Dopiero po odpowiedniej obróbce mającej na celu dopasowanie elementu do konkretnej zabudowy (docinanie, frezowanie, szlifowanie) są wykańczane odpowiednią chemią zabezpieczającą. Wybór preparatów jest duży: lakiery, bejce, oleje i olejowoski. – Polecam szczególnie te ostatnie – komentuje ekspert DLH – Powierzchnie nimi zabezpieczone wymagają częstszej pielęgnacji, ale ona dużo prostsza niż w przypadku odnawiania powierzchni polakierowanych – radzi profesjonalista. Blat roboczy w kuchni to prawdziwy poligon. Przygotowywanie posiłków, nawet gdy jesteśmy bardzo ostrożni, może zniszczyć powłokę lakieru, a tej nie da się naprawić punktowo. By odnowić lakierowany blat trzeba najpierw zeszlifować całą jego powierzchnię, co niechybnie spowoduje zapylenie pomieszczenia. Następnie, w odpowiednich odstępach czasu, nakłada się kolejne warstwy lakieru. Cała operacja powoduje niemały rozgardiasz i dezorganizację życia domowników – bo kuchnia co najmniej na kilka dni wyłączona jest z użytkowania. W przypadku blatu wykończonego olejem możliwe jest punktowe naprawienie uszkodzenia. – Blaty tego typu są bardzo praktyczne, można je bowiem wielokrotnie odnawiać poprzez szlifowanie i ponowne olejowanie – podkreśla ekspert marki DLH. Projektanci i użytkownicy cenią również blaty drewniane ze względu na łatwość zmiany ich koloru, np. przy użyciu olei barwiących.
Nadesłał:
ola@hshpr.pl
|