Latawce – czyli sposób na wietrzny dzień
Wietrzny dzień to idealny czas na puszczanie latawców. Posiadając wolną przestrzeń na działce lub w ogródku, możemy zagwarantować niewielkim kosztem interesującą rozrywkę naszemu dziecku.
Najprostszy latawiec możemy kupić już za kilka złotych, zatem czy warto zdecydować się na latawiec? Zapraszam do lektury!
Przygoda dziecka z latawcami powinna się zacząć od najprostszych latawców jednolinkowych, których koszt jest niewielki. Najczęściej wykonane są one z nylonu oraz plastiku. Droższe modele wyposażone są w drewniane elementy konstrukcyjne, a także długą linkę. Wyobraźnię dziecka dodatkowo pobudzą kolorowe wzory oraz motywy z ulubionych kreskówek, często naniesione na dolną i górną część latawca. Jeśli zauważymy, że dziecko złapało bakcyla, możemy sięgnąć po bardziej zaawansowane konstrukcje, a nawet stworzyć własny projekt!
W przypadku, gdy nasze dziecko uwielbia majsterkować, możemy zakupić deseczki, papier i stworzyć wspominany powyżej własny projekt. Czas spędzony na projektowaniu niewątpliwie zapadnie w pamięć, a satysfakcja z latającego dzieła będzie ogromna.
Jeśli szukamy większych latawców, warto sięgnąć po modele dwulinkowe. Sterowanie w tym wypadku jest nieco bardziej wymagające, ponieważ nadzorujemy dwa elementy, jednakże widok latającego „olbrzyma” jest bardzo widowiskowy. Oczywiście cena modeli dwulinkowych jest wyższa niż jednolinkowych, ale za to wrażenia o wiele lepsze.
Zatem jak wybrać idealny latawiec? Nie ma jednej sprawdzonej zasady, czasem produkt za 5 zł będzie sprawdzał się lepiej niż ten za 20 zł. Reguły nie ma, jednakże zaleca się kupno latawców sprawdzonych firm, gdyż ich jakość jest o wiele lepsza. Zobacz więcej.
Nadesłał:
krotkiman
|