Lofty - przestrzeń niekonwencjonalna
Paryscy artyści w obiektach przemysłowych urządzali pracownie, nowojorczycy mieszkania, a w Warszawie w industrialnych budynkach historycznych powstają nowoczesne biura
Lofty są modne przede wszystkim dzięki Francuzom i Amerykanom. Na początku XX w. paryscy artyści zaczęli adaptować budynki magazynowe i fabryczne na pracownie. Zachęcał do tego nowy wymiar aranżacyjny pomieszczeń, otwarta przestrzeń, imponująca wysokość wnętrz i ogromne okna, dzięki którym lofty były świetnie nasłonecznione.
Pod koniec lat 50. XX wieku Amerykanie zaczęli zasiedlać obiekty fabryczne. Pociągała ich do tego, tak ogromna przestrzeń pomieszczeń, jak i brak czynszu. Nowojorskie lofty, które podobnie jak we Francji, wybierali różnego rodzaju artyści i ludzie wolnych zawodów, były tanim i oryginalnym pomysłem na mieszkanie. Kiedy nabrały na popularności, zaczęły przyciągać zamożniejszych ludzi. Architekci, prawnicy, czy maklerzy urządzali je już w znacznie wyższym standardzie. W końcu zaczęły kojarzyć się nie tylko z awangardą, ale także z luksusem. A ich zwolennikom z dzielnicy SoHo, zabudowanej pofabrycznymi obiektami o ciężkiej konstrukcji, udało się zrobić jedno z najbardziej interesujących i najdroższych miejsc do zamieszkania na świecie.
W Warszawie i w ogóle w całej Polsce, autentycznych loftów jest jak na lekarstwo. Są pojedyncze projekty, ale w żadnym mieście nie znajdziemy obszarów podobnych do dzielnicy nowojorskiej, czy londyńskiej. W Warszawie tradycyjne lofty oferowane są jedynie w historycznym budynku Mennicy Państwowej na terenie Praskiego Centrum Koneser. Prawdziwie loftowy projekt znajdziemy w Żyrardowie, położonym 50 km od Warszawą. W pofabrycznych pomieszczeniach Żyrardowskiej Fabryki Lnu, która działała od 1833 roku, już kilka lat temu powstały industrialne lofty mieszkaniowe.
W samej Warszawie budynki dawnych fabryk, jeśli są rewitalizowane, pełnią funkcję ekskluzywnych biurowców. Typowym przykładem takiej inwestycji jest położony w sercu miasta kompleks biurowy Dzielna 60. Podwalinami pięciu budynków biurowych, które wchodzą w jego skład, są zabudowania fabryki tabacznej Noblesse, a następnie Polskiego Monopolu Tytoniowego od 1924 roku. Później działała na tym terenie fabryka POLFER.
Zmodernizowane i rozbudowane budynki, położone na warszawskim Muranowie, pomiędzy ulicami Dzielną i Pawią, efektownie łączą elementy nowoczesne i epokowe. Szklane tafle elewacji, panoramiczna winda, czy szklane balustrady zespolone zostały z historyczną tkanką ceglanych murów. Jak zauważa Jacek Ochnik, prezes Ochnik Development, biurowce przy Dzielnej 60 swoją formą i stylistyką wyraźnie przypominają o fabrycznej przeszłości budynków, szczególnie że wewnątrz zachowanych zostało wiele elementów konstrukcyjnych.
Odnowiona Dzielna 60 oferuje nowoczesne biura loftowe o niespotykanym na rynku warszawskim potencjale aranżacyjnym. Wysokość pomieszczeń sięga 4,60 metra, a we wnętrzach biurowców odrestaurowane zostały oryginalne belki, stalowe słupy i podciągi, fragmenty ceglanych murów, czy ażurowe konstrukcje metalowe w formie antresoli. - Powierzchnia loftowa jest szczególnie atrakcyjna dla firm, ceniących przestrzeń, komfort i oryginalne rozwiązania. Mamy biura o metrażu od 60 do 700 m kw., które możemy zaoferować w formie open space, z podziałem na pomieszczenia, lub mieszanej - zaznacza Jacek Ochnik.
To nie jedyny tego typu obiekt w Warszawie. W kompleksie Copernicus Square na Powiślu w budynkach XX-wiecznej Elektrowni Warszawskiej również dostępna będzie nowoczesna powierzchnia biurowa. W ramach projektu powstaną także mieszkania i ogólnodostępne place miejskie. Zgodnie z założeniem, zachowane zostaną dawne elementy konstrukcyjne elektrowni.
Drugie życie zyska również wolska fabryka Norblina. Projekt przewiduje zachowanie industrialnego charakteru dziesięciu historycznych budynków. W miejscu, gdzie niegdyś produkowano warszawskie platery, poza biurowcami, powstanie również przestrzeń handlowa, usługowa i kulturalna. Biura zajmować będą 40 tys. m kw. z łącznej powierzchni 64 tys. m kw. dostępnej w inwestycji. Będzie brukowana uliczka ze sklepami, kawiarniami i restauracjami, biobazar oraz Otwarte Muzeum Dawnej Fabryki Norblina.
Nadesłał:
prestige
|
Wasze komentarze (1):
-
~MateuszKarczewski, 2015-03-09 11:44:56
Niekonwencjonalnie dla mnie znaczy oryginalnie, nowocześnie i z pomysłem. Mieszkając w stolicy obserwowałem zmiany w trendach na rynku mieszkaniowym ponieważ sam szukam czegoś dla siebie. Muszę przyznać, że przemiana Konesera na Ząbkowskiej bardzo mi imponuje. Wiele ciekawych rozwiązań jak połączenie miejsc mieszkalnych z przestrzenią na handel czy kawiarniami i restauracjami, liczne zielone alejki to naprawdę rzadko spotykane a jeśli już to zazwyczaj w biurowcach. Koneser zapowiada się inaczej, co według mnie jest super bo właśnie takich rozwiązań poszukiwałem. Dodatkowo Praga dzięki drugiej linii metra nie będzie już tą gorzej skomunikowaną dzielnicą jednak wciąż tańszą niż Żoliborz czy Mokotów i z pewnością mniej zatłoczoną.