Mądry polski budowlaniec po szkodzie


2015-06-09
Jak podaje Państwowa Inspekcja Pracy, liczba wypadków na terenie budowy na rusztowaniach tylko w pierwszej połowie 2014 roku wyniosła 57, w tym aż 9 śmiertelnych i 20 ciężkich.

Według raportu Państwowej Inspekcji Pracy „Wypadki przy pracy w budownictwie na podstawie kontroli PIP" opublikowanego pod koniec 2014 roku, najczęstszymi przyczynami tego typu zdarzeń
na budowach był brak lub nieprawidłowe poręcze ochronne, niewłaściwe wypełnienie pomostów roboczych, brak pionów komunikacyjnych oraz brak lub nieprawidłowe kotwienie. Jak wskazują specjaliści, jedną
z przyczyn takiego stanu rzeczy jest nieprecyzyjność, rozdrobnienie i chaotyczność polskich przepisów w tym zakresie.

Stosowanie rusztowań ochronnych było wprowadzone jako obowiązek już w rozporządzeniu dotyczącym bezpieczeństwa wykonywania robót budowlanych z 1935 roku. Jak pokazywała wieloletnia praktyka,
był to najskuteczniejszy sposób zabezpieczenia pracowników budowlanych przed upadkiem. Zapisy te zostały jednak usunięte z obowiązujących aktów prawnych w 1972 roku. Obecnie kwestie związane z budową
i eksploatacją rusztowań są regulowane przez 21 aktów prawnych, takich jak ustawy i rozporządzenia,
z których jako najważniejszy eksperci instytucji branżowych zgodnie wskazują Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 6 lutego 2003 roku w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych. Zwracają oni jednak uwagę, że dokument jest nieprzejrzysty i zawiera wiele braków i błędów.
Z podobną oceną można spotkać się również wśród przedstawicieli producentów systemów rusztowań.

Rusztowania budowlane są chyba jedyną kategorią w naszym budownictwie, która nie jest wystarczająco uregulowana prawnie. Jest to ewidentna pozostałość po czasach PRL-u, kiedy to stosowne przepisy odeszły
do lamusa, bo po wojnie trzeba było realizować kolejne inwestycje w pośpiechu i przekraczając przy tym coraz wyższe normy pracy. Musimy wiele w tym temacie nadrobić.
W Niemczech czy Hiszpanii nie do pomyślenia jest np. możliwość mieszania systemów rusztowań. Jest to niebezpieczne i prawnie zakazane - przekonuje Grzegorz Dziewulski, Prezes Layher Sp. z o.o.

Z inicjatywy Polskiej Izby Gospodarczej Rusztowań oraz Instytutu Mechanizacji Budownictwa
i Górnictwa Skalnego podjęto prace w zakresie nowelizacji Rozporządzenia. Miały one na celu opracowanie projektu uwzględniającego interesy całej branży budowlanej. Przygotowana propozycja została już skonsultowana z Państwową Inspekcją Pracy i  czeka na rozpatrzenie przez Ministerstwo Infrastruktury.





 
 
 

Layher to globalny lider w zakresie produkcji systemów rusztowań. Od 70 lat jest synonimem innowacyjności, najwyższej jakości
i gospodarności oraz bezpieczeństwa. W Polsce obecny od 1997 roku.

Firma wspiera swoich klientów oferując im doradztwo i wsparcie techniczne przy planowaniu i realizacji projektów. Dział techniczny odpowiada za przygotowanie projektu wraz ze schematami poszczególnych etapów montażu rusztowań oraz planami ich zabudowy. Prowadzi także szkolenia dla montażystów oraz kadry nadzorczej, zarządzającej, kierowników budów, majstrów i brygadzistów. Wszystkie produkty Layher wytwarzane są na południu Niemiec, w jedynej fabryce w Güglingen-Eibensbach.

Więcej informacji:

Grzegorz Ćwiek

Mail: grzegorz.cwiek@procontent.pl

Tel.: 534 998 658

Nadesłał:

aadrian

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl