Mamo, tato, skąd ja się wziąłem?
Sztuka odpowiedzi na trudne pytania zadawane przez dzieci jest trudna do nabycia i chociaż rodzice psychicznie przygotowują się do poważnych rozmów, te zwykle pojawiają się nie w porę. Co robić, kiedy staniemy w obliczu objaśnienia tajemnicy życia?
Dobry kontakt między dzieckiem a rodzicem obfituje w rozmowy o rzeczach przyjemnych i mniej fajnych, poważnych i zupełnie o niczym. A to, czy pojawią się podejmowane przez dzieci tematy związane z przyjściem na świat, jest papierkiem lakmusowym wzajemnych relacji. Jeśli dziecko jest żywotnie zainteresowane jakimś tematem – to nic dziwnego, że ma ochotę dowiedzieć się o nim więcej od kogoś, kogo lubi, ceni i do kogo ma zaufanie?
Na pewno złym doradcą będą emocje, które pojawiają się w obliczu takich pytań, jak to zadane w tytule – zaniepokojenie (czy ja to właściwie wytłumaczę), przestrach (jakie słowa mam dobrać? Medyczne? Popularne? Zdrobnienia?). Widząc naszą reakcję dziecko nabierze podejrzeń, że zadało o coś nieodpowiedniego, co jest oczywistą bzdurą. Rzecz w tym, że dorośli uważają, że są Pytania i pytania. Dla dzieci pytanie to pytanie, Skąd się wziąłem? to tak samo jak Co będzie na deser? A tymczasem na widok uników ze strony rodzica czy nagłej zmiany tematu pojawić się mogą wątpliwości czy nawet zniechęcenie. Nie możemy do tego dopuścić..
Jeśli nie wiemy, jak pokierować rozmową, która czeka nas w mniej lub bardziej odległej przyszłości, przygotujmy się do niej. Popytajmy naszych znajomych-rodziców. Przypomnijmy sobie, jak sami pytaliśmy o kłopotliwe dla mamy i taty sprawy – czy uzyskaliśmy satysfakcjonujące nas odpowiedzi? Z pomocą w takich kwestiach przychodzi też literatura. I to przeznaczona dla dzieci w różnym wieku – od wczesnoprzedszkolnego (Mama zniosła jajko, Babette Cole) po starszy (Wielka księga siusiaków i Wielka księga cipek, Dan i Gunilla czy Tato! Gdzie ja mam te plemniki?, Marek Babik). Warto je przejrzeć, wybrać odpowiednią i po zakupieniu schować na dobrą okazję. A prezent książkowy dla młodego człowieka będzie cudowną pamiątką, z jaką pójdzie przez życie dalej.
Jeśli mowa o początkach bycia człowiekiem, to nic nie stoi na przeszkodzie, by poruszyć również temat śmierci. Oczywiście pomocą służyć może i tutaj literatura. Jednak z tej racji, że jest to tematyka bardzo osobista, warto w tym momencie nie ilustrować przykładów za pomocą książek, ale szczerze o naszym rozumieniu śmierci porozmawiać – między innymi w taki sposób kształtuje się światopogląd młodego człowieka.
Nadesłał:
ggraper
|