Modnie czy wygodnie
Piękna pogoda aż kusi do tego, aby spędzić wolne dni poza miastem. otwieramy szafę i.... w co się ubrać skoro w szafie same garsonki, spódniczki i buty na obcasie?
Wakacje i ciepło słoneczne powodują, że nie przywiązujemy aż tak wielkiej uwagi do modowej strony naszych kreacji.
Pojawia się jadnak problem jeśli w naszej szafie nie znajdziemy nic co byłoby jednocześnie wygodne, przewiewne i wygladające atrakcyjnie.
Najpierw zastanówmy się jak chcemy spędzić nasz wony czas, bo przecież nie musimy zaopatrywać sie w buty trekingowe, kiedy najczęściej spędzamy czas nad wodą - tu wystarcza klapeczki i strój kąpielowy lub lekka zwiewna sukienka lub tunika ( jak ktoś nie lubi za mocno sie rozbierać).
A co jeśli lubimy aktywnie spędzać czas w wakacje? Wycieczki piesze, rower, szum drzew nad gowami, spiew ptaków, ługa droga przed nami i nie wiadomo co znajdziesz za zakręrnem...Ehhh, rozmarzyłam się. Ale wracając do tematu: jeśli nie uprawiamy sportu regularnie, a wycieczki wakacyjne są dla nas tylko odskocznią - nie ma sensu inwestować w super odzież dla sportowców. Wystarczy pamiętać o kilku ważnych zasadach:
1. Najpierw wygoda potem moda - tak wiem - szpilki też są wygodne, ale.... raczej nie zakłądajmy ich na 15 km. spacer, bo po trzech już nie będą takie wygodne.
2. Wybierajmy naturalne materiały - jeśli założymy na siebie bluczeczkę z czystego poliestru, to ugotujemy się tak samo jak zakładając na siebie worek plastikowy - nie radzę próbować.
3. Ubieramy się na cebulkę - nigdy nie wiemy kiedy pogoda sie zmieni,