MŚP największym wygranym TTIP
Ruszyła 9. runda negocjacyjna Porozumienia o Wolnym Handlu UE-USA
20 kwietnia br. ruszyła 9. runda negocjacyjna TTIP – Transatlantyckiego Partnerstwa w dziedzinie Handlu i Inwestycji, która potrwa do czwartku (24.04.). Eksperci rozmawiać o nim będą podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach w sesji Stany Zjednoczone i Europa – pakt na finiszu. Specjaliści dyskutować będą o tym, czy zmiany polityczne w USA wpłynęły na losy sojuszu i przebieg negocjacji, co wynika z ustaleń TTIP dla europejskiej i polskiej gospodarki oraz kto skorzysta na porozumieniu. W panelu uczestniczył będzie Tony Housh, prezes Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce (AmCham).
Głównym celem TTIP jest przede wszystkim ograniczenie barier pozataryfowych we wzajemnym handlu. Obejmą one nie tylko normy i wymagania techniczne dotyczące towarów, ale mają też doprowadzić do szerszego otwarcia europejskiego sektora usług publicznych dla inwestycji prywatnych. Negocjacje umowy obejmują trzy główne obszary: dostęp do rynku, współpraca regulacyjna oraz ustanowienie nowych ram prawnych dla ułatwienia wymiany handlowej.
Umowa TTIP nie będzie klasycznym porozumieniem. Planowana liberalizacja wymiany handlowej między USA a UE skutkować będzie wzrostem wzajemnej konsumpcji dóbr i usług. Porozumienie służyć będzie przede wszystkim obniżeniu kosztów stosunków handlowych, stanie się również bodźcem do nawiązania nowej bilateralnej wymiany – zwłaszcza dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw.
Z pewnością TTIP zwiększy polski eksport na rynek USA – mówi Tony Housh, prezes AmCham. Oczywiście z początku nieliczne firmy z Polski zaczną tam sprzedawać, ale zauważalne efekty pojawią się z pewnością po kilku latach. Jako Izba mamy bezpośredni kontakt z partnerami zainteresowanymi handlem z USA, widzimy jak wiele firm chce wejść na rynek amerykański, jednak z powodów ograniczeń, które TTIP ma zniwelować, zwlekają z tą decyzją lub rezygnują. Dziś na wejście na rynek amerykański stać tylko tych najbogatszych. TTIP otworzy drzwi również małym i średnim przedsiębiorcom.
Długoterminowe skutki makroekonomiczne będą widoczne w perspektywie 15-20 lat. Polska może skorzystać bezpośrednio z pobudzenia handlu z USA, ale także pośrednio, poprzez zwiększenie eksportu do innych krajów UE. MŚP staną się największym beneficjentem z ułatwień prawnych oraz zwolnień z podwójnej homologacji. Przedsiębiorstwa te rozmieszczone w różnych miejscach Europy dostarczą miejsca pracy dla swoich lokalnych wspólnot.
Mimo że Komisja Europejska, w imieniu członków Unii, odpowiedzialna jest za prowadzenie negocjacji, to na samym końcu rządy państw UE i Parlament Europejski samodzielnie zadecydują o tym czy zatwierdzą lub odrzucą porozumienie. Procedura ratyfikacji uniemożliwi tym samym obniżenie norm i wymagań ekologicznych, sanitarnych, bezpieczeństwa żywności, czy stosowania szkodliwych substancji.
Nadesłał:
aleksandra.raszczuk
|