2018-07-12
Według raportu opublikowane przez Polskie Towarzystwo Medycyny Estetycznej i Anti-Aging, coraz więcej Polek decyduje się na zabiegi z zakresu medycyny estetycznej.
Najczęściej wybieramy botoks (29%), a także wszelkiego rodzaju wypełniacze (28%) i mezoterapię (18%). Natomiast wśród głównych obaw związanych z ingerencją lekarską wymieniamy jest ból, powikłania pooperacyjne oraz nienaturalny efekt. Właśnie na temat metod oraz możliwości związanych z liftingiem porozmawiamy z dr n. med. Krzysztofem Jakubowskim, kierownikiem medyczny Kliniki Medycyny Estetycznej Estell.
Redakcja: Panie Doktorze w pierwszej kolejności proszę powiedzieć, czym w ogóle jest lifting?
Dr n. med. Krzysztof Jakubowski:
Gdy mówimy o liftingu to mamy na myśli zabiegi, których celem jest poprawa wyglądu naszej skóry, m.in. napięcia jej, redukcji zmarszczek, wypełnienia ubytków, czy też usunięcia nadmiaru tkanek z twarzy jak i z innych partii ciała.
Redakcja: Czy zabiegi liftingujące zawsze muszą być związane z chirurgią plastyczną?
Dr n. med. Krzysztof Jakubowski:
Zdecydowanie nie. Lifting możemy wykonać na kilka sposobów, m.in. za pomocą ultradźwięków, specjalnych nici, peelingów czy też przy użyciu kwasu hialuronowego. W ostatnich latach pojawił się również tzw. lipotransfer polegający na pobraniu tkanki tłuszczowej np. z podbrzusza lub podudzia, który następnie jest specjalnie przygotowywany i wstrzykiwany w wybrane miejsca. W ten sposób możemy m.in. powiększy piersi, pośladki czy zniwelować zmarszczki na twarzy. Do tego dochodzi też cała gama zabiegów związanych ze standardową chirurgią plastyczną.
Redakcja: Z tego wynika, że możliwości jest bardzo wiele. A proszę powiedzieć, skąd tak duża różnorodność zabiegów liftingujących?
Dr n. med. Krzysztof Jakubowski:
Po pierwsze, wynika to z faktu dążenia do jak najmniejszej inwazyjności w tkanki, a po drugie potrzeby doboru rodzaju zabiegu do możliwości zdrowotnych pacjenta oraz jego oczekiwań względem efektu końcowego. Musimy pamiętać, że zawsze na pierwszym miejscu stawiamy bezpieczeństwo. Z tego względu przed wyborem metody liftingującej przeprowadzany jest dogłębny wywiad, składający się m.in. pytań o wiek, występujące schorzenia, zażywane leki czy przebyte operacje. Następnie wykonywane jest badanie fizykalne oraz omawiane oczekiwania i możliwości. Dopiero na tej podstawie możemy zaproponować konkretny rodzaj zabiegu. Jeśli np. pacjent ma problemy z krzepliwością krwi bądź nieprawidłowościami związanymi z układem krążenia, nie proponujemy rozwiązań chirurgicznych, a np. lifting ultradźwiękowy.
Redakcja: Dla kogo w takim razie polecany jest lifting?
Dr n. med. Krzysztof Jakubowski:
Lifting polecany wszystkim którzy chcieliby, aby np. kształt ich twarzy wyglądał tak jak sprzed wielu lat. Musimy jednak mieć na uwadze, że nie zawsze efekt końcowy będzie w 100% taki, jakiego się spodziewaliśmy. Pamiętajmy, że nasze ciało ma swoje ograniczenia i pewne możliwości biologiczne, których nie powinno się przekraczać. Możemy powiedzieć, że to jest jedna grupa osób, która poddaje się tego typu zabiegom, drugą są pacjenci po przebytych schorzeniach, którzy mają blizny, urazy czy wymagają korekty uszu, nosa lub innych części ciała, aby móc normalnie funkcjonować.
Redakcja: Czy mógłby Pan Doktor przybliżyć trochę poszczególne metody?
Dr n. med. Krzysztof Jakubowski:
Tak jak wspominałam, obecnie mamy całą gamę różnorodnych zabiegów liftingujących. Do najczęściej wybieranych należy lifting ultradźwiękowy Ulthera i Pelleve, nici liftingujące, a także lipotransfer. W przypadku pierwszej metody - Ulthera, zabieg polega na koncentracji energii ultradźwiękowej w wybranych miejscach, dzięki czemu znacząco zostaje ujędrniona skóra. Jest to również jedyne urządzenie, które pozwala na wizualizację tkanki podskórnej, gwarantując tym samym bardzo wysoką skuteczność oraz precyzję działania. Inny rodzaj ultradźwięków zastosowany jest w aparatach typu Pelleve, które emituje falę radiową o częstotliwości 4Mhz. W momencie zetknięcia się go ze skóra, wytwarzane jest ciepło wewnątrz tkanek, a tym samym wzrasta ilość kolagenu. W przypadku zabiegów z wykorzystaniem ultradźwięków, pierwsze efekty widoczne są po mniej więcej miesiącu, a najlepsze po 6.
Inną metodą równie popularną są nici, których zadaniem jest odbudowanie nowych włókien kolagenowych i elastynowych. Dzięki ich zastosowaniu możemy osiągnąć efekt w postaci odmłodzenia skóry, wygładzenia i spłaszczenia zmarszczek, zwężenia porów czy też poprawy wolumetrii twarzy. Musimy tylko pamiętać, że pierwsze rezultaty będą widoczne po 10-14 dniach, a najlepsze po 3-4 miesiącach.
Redakcja: I został nam lipotransfer…
Dr n. med. Krzysztof Jakubowski:
Dokładnie. Zabieg ten polega na pobraniu tkanek tłuszczowych np. przy laserowym liftingu brzucha, które następnie są specjalnie przygotowywane i wstrzykiwane w wybrane partie ciała. W przypadku tego zabiegu mamy do czynienia z tzw. niezmiksowaną, żywą tkanką tłuszczową, bogatą w komórki macierzyste. Dzięki temu po pełnym wygojeniu, które następuję po koło 6 miesiącach, rezultaty są naprawdę zniewalające.
Oczywiście w przypadku każdej ingerencji w ciało człowieka, tak również przy zabiegach liftingujących, pacjent musi sobie zdawać sprawę z tego jakie są zalecenia, przeciwskazania i ewentualne powikłania.
Redakcja: A jak wygląda rekonwalescencja po każdym z tych zabiegów?
Dr n. med. Krzysztof Jakubowski:
W przypadku metod chirurgicznych wiadomo, że miejsca które zostały zszyte muszą się zagoić. Przyjmuje się, że szwy zostają zdjęte po około 10 dniach od operacji, a pełne wygojenie następuje po miesiącu. Po 6-8 tygodniach możemy zauważyć pierwsze efekty ingerencji lekarskiej, a po pół roku uzyskujemy ostateczny rezultat. Drugim zabiegiem, przy którym rekonwalescencja jest dłuższa, jest lipotransfer. Tutaj przez dwa tygodnie nasza twarz będzie opuchnięta i mocno zaczerwieniona.
Następne w kolejności są nici, które po założeniu w pierwszych dnia mogą powodować pomarszczenie oraz delikatne obrzęki, a także kwas hialuronowy, który w miejscach ostrzyknięcia może doprowadzić do powstania małych siniaków. Natomiast jeżeli zdecydujemy się na ultradźwięki, gdzie tkanka zewnętrza nie zostaje uszkodzona, praktycznie w ogóle nie widać, że skóra była poddawana jakiejkolwiek terapii.
Redakcja: Jak często i czy w ogóle należy powtarzać zabiegi liftingujące?
Dr n. med. Krzysztof Jakubowski:
Wszystko zależy od efektów jakie chcemy uzyskać, ale ogólnie z kolejnym zabiegiem chirurgii plastycznej czy też lipotransferu byłbym już ostrożny. W przypadku pozostałych metod - ultradźwięki można wykonywać raz na 2-3 lata, kwas hialuronowy co pół roku, a nici od momentu wyczerpania przestrzeni.
Redakcja: A czy są jakieś przeciwskazania do wykonania zabiegu liftingującego?
Dr n. med. Krzysztof Jakubowski:
Zabiegi z zakresu medycyny estetycznej ogólnie nie powinny być wykonywane w czasie ciąży i przy karmieniu piersią, a także m.in. u osób z ciężką niewydolnością wątroby, nerek czy też w miejscach wcześniej napromieniowanych, np. z przyczyn onkologicznych.
Redakcja: I ostatnie pytanie. Proszę powiedzieć na co pacjent powinien zwrócić szczególną uwagę decydując się na zabieg liftingujący?
Dr n. med. Krzysztof Jakubowski:
Przede wszystkim na to jak przebiega wizyta, czy jest wykonywany dokładny wywiad, badanie fizykalne, czy tworzona jest dokumentacja, na której podstawie zostanie podjęta decyzja dotycząca metody liftingu. Ważne jest również to kto i w jakich warunkach będzie przeprowadzał zabieg. Musimy sobie zdawać sprawę, że zakładanie nici, podawanie kwasu hialuronowego czy toksyny botulinowej może wykonać tylko lekarz, nie mówiąc już o lipotransferze czy operacjach. W żadnym wypadku nie powinien tego robić kosmetolog, ponieważ sam zabieg wykona, ale jego jakość oraz poradzenie sobie z ewentualnymi powikłaniami mogą już być wątpliwe. A niestety stany zapalne, ropnie, zatory naczyniowe czy wszelkie asymetrie bądź deformacje mogą wystąpić po ingerencji medycznej. Nie wspominając już o tym, że np. nieprawidłowo podany kwas hialuronowy może doprowadzić do ślepoty. Ogólnie sprawdzajmy miejsce i osobę, do której się udajemy, ponieważ jest to nasze zdrowie i nasz późniejszy wygląd.