OD SZEWCA DO OBUWNICZEGO POTENTATA, CZYLI POLAK POTRAFI!
Czy łatwo w Polsce stworzyć międzynarodową firmę, której produkty cieszą się uznaniem na świecie? Henryk Konopka uważa, że jak się chce, ma determinacje, dobry plan i przede wszystkim znakomity produkt, to można wszystko.
Czy łatwo w Polsce stworzyć międzynarodową firmę, której produkty cieszą się uznaniem na świecie? Henryk Konopka uważa, że jak się chce, ma determinacje, dobry plan i przede wszystkim znakomity produkt, to można wszystko. 40 lat temu stworzył markę Conhpol
i zaczął produkować buty garniturowe. Po 4 dekadach te buty są noszone w 50 krajach świata na 5 kontynentach. Chodzą w nich m. in. biznesmeni, maturzyści, osoby biorące ślub, a nawet arabscy szejkowie. Dwie pary powędrowały zaś do samego papieża!
Buty dla ojca, buty dla syna – jak stworzyć dobrze działający biznes
Doskonale wiemy, że Polacy są przedsiębiorczym narodem i potrafią zawojować świat swoimi pomysłami. Często nie zdajemy sobie sprawy, że jakaś silna marka jest w ogóle polska. Tak też jest w przypadku marki Conhpol i jej założyciela Henryka Konopki. Firma produkuje aż 70% obuwia na eksport, zagranicą jest szanowaną i znaną marką, za którą stoi jakość, piękna tradycja i historia.
- Zaczynałem praktycznie w domu. Należy pamiętać, że Conhpol od początku produkował buty garniturowe dla mężczyzn. To był nasz pierwszy produkt i choć oczywiście wyglądały one całkowicie inaczej niż teraz, to tak bardzo podobały się panom, że nawet w trudnych czasach PRL-u, gdzie dostępność materiałów była znikoma, a system komunistyczny nie pozwalał się rozwinąć, to musiałem wykazać się samozaparciem i zawziętością, bo wiedziałem, że na te buty mam klientów. Oczywiście, że wtedy nie miałem do dyspozycji tylu ludzi, maszyn, wszystko trzeba było robić ręcznie, rzemieślniczo. Jednak buty służyły dzięki temu bardzo długo. Postanowiłem, że zawsze będę produkować buty takie, by o ich jakości świadczyło to, że chodził w nich ojciec, a teraz tę samą markę kupuje syn. Klienci polecają sobie nasze buty, które nigdy ich nie zawiodły – mówi Henryk Konopka, założyciel firmy Conhpol.
Kilkadziesiąt osób, a jedna para butów
Branża modowa nie jest łatwa, konkurencja jest bardzo duża, trendy się zmieniają, ludzie patrzą na cenę, nie na jakość. Możliwe jest jednak odniesienie sukcesu. Jak? - Trzeba wiedzieć, co chce się robić i nie wolno iść na ustępstwa. Ktoś proponuje Ci tańszy zamiennik, by obniżyć koszty produkcji? Jeśli przez to produkt straci na jakości, nie decyduj się na to! Jeżeli dla firmy zaufanie klientów jest najważniejsze, to nigdy nie wolno „obniżać lotów“. Raz straconego klienta trudno odzyskać. U nas nad jedną parą pracuje ponad 70 osób, to ogromna odpowiedzialność, która owocuje po prostu znakomitymi butami – dodaje Henryk Konopka.
Tradycja połączona z nowoczesnością
Buty Conhpol wywodzą się z prawdziwej rzemieślniczej tradycji, a obecnie każde z piątki dzieci Henryka Konopki pracuje w branży obuwniczej, gdzie kontynuuje tradycję tworzenia butów. Conhpol specjalizuje się oprócz butów garniturowych i casualowych oraz męskich podwyższających w produkcji obuwia ślubnego. Oprócz tego w salonach Conhpol elite zarówno kobiety jak i mężczyźni znajdą obuwie na wiele okazji, niezależnie czy jest to wieczorne przyjęcie, spotkanie biznesowe, czy po prostu spacer. Marka regularnie gości na targach w Mediolanie czy Las Vegas, skąd przywozi modowe nowinki, by kobiety w Polsce mogły chodzić w pięknych butach. Co więcej, to właśnie do tej polskiej firmy ze Stanisława Dolnego przyjeżdżają szejkowie oraz magnaci, by zamówić specjalne buty np. ze skóry krokodyla. Dwie pary butów Conhpol powędrowały także do papieża Franciszka.
Po 40 latach działania firmy, przekazaniu jej w ręce dzieci, powstaniu oddzielnych marek, Conhpol Bis, Conhpol Dynamic, Conhpol Relax oraz salonów firmowych Conhpol elite, marka stała się jednym z liderów wysokogatunkowego rynku obuwniczego, a w 2018 rok planuje dalszą ekspansję i na pewno zaskoczy nowymi projektami.
Nadesłał:
dorota5
|