Ogrzewanie na kredyt. Na rachunki wielu Polakom brakuje pieniędzy


2017-03-21
Zatrważająco wysoka liczba właścicieli domów przyznaje, że wzięła pożyczkę, skorzystała z karty kredytowej lub pożyczała pieniądze od rodziny lub przyjaciół, aby opłacić rachunki za ogrzewanie, co stanowi potencjalne dodatkowe źródło stresu.

- Według  przeprowadzonych przez nas badań w sześciu krajach Europy Wschodniej Polacy mają największy problem w regulowaniu rachunków za ogrzewanie. Wielu z nich bierze kredyty. Jest to wskaźnik największy w całej Europie Wschodniej – mówi newsrm.tv Marek Arndt, dyrektor sprzedaży Honeywell Environmental & Energy Solutions.

Nowe badanie przeprowadzone na zlecenie Honeywell (NYSE:HON), lidera w dziedzinie ogrzewania i efektywności energetycznej, ujawniło, że wielu właścicieli domów i mieszkań w Europie Środkowej i Wschodniej płaci zawyżone rachunki za energię z powodu nieefektywnego ogrzewania.

W raporcie Honeywell Home Heating Habits, dotyczącym nawyków w ogrzewaniu mieszkań, poddano analizie zachowania ponad czterech tysięcy właścicieli nieruchomości w Czechach, Polsce, Rumunii, na Słowacji i na Węgrzech. Okazało się, że wielu z nich z trudem jest w stanie pokryć swoje rachunki za ogrzewanie. Ponoszą wysokie koszty energii, bezskutecznie próbując utrzymać idealną temperaturę, która często staje się nawet przyczyną domowych konfliktów.

Na Węgrzech blisko połowa (48%) właścicieli domów i mieszkań przyznaje, że nie podejmuje żadnych działań, aby zarządzać zużyciem energii przeznaczonej na ogrzewanie. Podobnie dzieje się w przypadku 43% ankietowanych właścicieli nieruchomości w Rumunii i 34% w Polsce. Mieszkańcy Czech i Słowacji w nieco większym stopniu zwracają uwagę na kontrolowanie ogrzewania; odpowiednio 31% i 24% właścicieli domów w tych krajach nie podejmuje działań na rzecz zwiększenia efektywności energetycznej.

- Nasz sondaż dowodzi, że wielu właścicieli domów i mieszkań niepotrzebnie ponosi nadmierne koszty ogrzewania domów – prawdopodobnie dlatego, że nie zastanawiają się, jak mogliby lepiej nim zarządzać lub z powodu używania starszych technologii grzewczych. Wcześniejsze badania pokazują, że ogrzewanie pomieszczeń i wody użytkowej łącznie odpowiada nawet za 82% zużycia energii w gospodarstwie domowym. Właśnie dlatego tak ważne jest, aby właściciele zrozumieli, jak lepiej zarządzać ogrzewaniem, zmniejszyć zużycie paliwa i ograniczyć koszty, nie tracąc komfortu – mówi Wojciech Krajewski, dyrektor sprzedaży na obszar Europy Wschodniej Honeywell Environmental & Energy Solutions.

Ogrzewanie może doprowadzić atmosferę w domu do wrzenia

Badanie Honeywell wykazało, że ogrzewanie bywa źródłem konfliktów. Blisko trzy osoby na dziesięć (28%) spośród ankietowanych właścicieli nieruchomości w Polsce mieszkających w gospodarstwie co najmniej dwuosobowym spiera się ze współlokatorami o temperaturę w domu – podobnie jest w przypadku 27% na Węgrzech, 21% w Rumunii, 20% w Czechach i 18% na Słowacji. W Czechach, w Polsce i na Słowacji temperaturę w mieszkaniu uznano za główną przyczynę kłótni, wyprzedzającą nawet obowiązki domowe, pozostawianie włączonych świateł czy spory o wybór programu telewizyjnego.

Ponadto 22% właścicieli nieruchomości na Węgrzech, 39% na Słowacji, 40% w Rumunii i 41% w Czechach obniżenie rachunków za ogrzewanie przedkłada ponad własną wygodę. W Polsce podobnie zachowuje się 31% respondentów, przy czym 8% w ogóle nie bierze pod uwagę własnego komfortu – odsetek ten jest najwyższy spośród wszystkich badanych krajów.

Stare i przestarzałe technologie grzewcze mogą być źródłem braku efektywności

Pomimo presji, by znaleźć złoty środek pomiędzy komfortem a wydajnością ekonomiczną, wielu właścicieli domów i mieszkań nie wykorzystuje najnowocześniejszych technologii umożliwiających poprawę zarządzania temperaturą w pomieszczeniach.

Blisko połowa właścicieli nieruchomości w Polsce (53%), Czechach (49%), na Słowacji (45%) i na Węgrzech (45%) oraz ponad jedna trzecia w Rumunii (37%) nie korzysta z termostatów, aby skutecznie kontrolować temperaturę w swoich domach. Ponadto 59% respondentów z Rumunii nie jest w stanie kontrolować temperatury oddzielnie w każdym pomieszczeniu, zaś 40% spośród tych, którzy mają taką możliwość, nie robi tego, ponieważ uważa to za zbyt trudne lub czasochłonne. Porównując to odpowiednio z 37% i 19% dla Czech, można wysnuć wniosek, że technologie sterowania temperaturą stosowane w czeskich gospodarstwach domowych są ogólnie bardziej zaawansowane.

- To bardzo ważne, aby właściciele domów i mieszkań dobrze się zastanowili nad tym, jak ogrzewają swoje domy, ponieważ zużycie energii może bardzo szybko wzrosnąć. We wszystkich krajach liczba gospodarstw domowych używających skomunikowanych ze sobą termostatów jest zaskakująco niska, a w takich państwach jak Rumunia najbardziej popularne wydają się być przestarzałe lub najprostsze urządzenia sterownicze. Wiele z tych systemów nie zapewnia użytkownikom poziomu kontroli i personalizacji niezbędnych do uzyskania maksymalnej efektywności grzewczej – mówi Krajewski.

Nadesłał:

Serwis_Newsrm.tv

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl