Podłoga jak wyzwanie - klienci jak gwiazdy


Podłoga jak wyzwanie - klienci jak gwiazdy
2015-09-24
Nie tylko gwiazdy pop mają duże, czasem trudne do spełnienia życzenia. Dla firmy zajmującej się wykańczaniem wnętrz wyzwaniem mogą być oczekiwania niektórych klientów. Sukcesem jest w takim przypadku podołać zamówieniu, mieszcząc się przy tym w „zbyt krótkim” terminie i – często pozornie niewystarczającym – budżecie.

Kiedy pytamy Andrzeja Sienkiewicza z firmy NOVA Technologie Obiektowe o najdziwniejsze zamówienia i najtrudniejsze wyzwania w historii firmy, nie może się zdecydować.

- Przez tych 20 lat trochę się tego nazbierało – mówi z lekkim zakłopotaniem dyrektor firmy, która zajmuje się przede wszystkim sprzedażą i montażem podłóg. – Z perspektywy czasu te realizacje, które kiedyś wydawały się trudne, obecnie trochę zbladły. To, co kiedyś było dla nas wyzwaniem, teraz już nim nie jest – przyznaje.

W przypadku niektórych klientów, np. Mercedesa lub ABG Ster-Project, trudność wynikała z konieczności odpowiedniego przycięcia wykładzin. W przypadku salonu samochodów, zastosowano wykładziny tkane, które trzeba było pociąć według przedstawionego projektu, a następnie obszyć. W drugiej z wymienionych firm wszystkie pomieszczenia i korytarze zostały zaprojektowane w okręgu. Montaż wymagał więc przygotowania szablonów, na podstawie których wycinane były kolejne fragmenty wykładzin, zgodnie z projektem architektonicznym.

Na podłodze statek lub… zdjęcie

Ale życzenia nawet najbardziej wymagających firm mogą zostać przebite przez… szkoły! Teoretycznie zamówienie ze szkół nr 70 i 149 w Łodzi było proste. Trzeba było zerwać starą wykładzinę, naprawić podłożę, wylać masę samopoziomującą a następnie wykonać nową podłogę. I tu właśnie pojawiła się nietypowa prośba.

- Panie plastyczki zażyczyły sobie podłogę inną niż wszystkie – wspomina Andrzej Sienkiewicz. – Nasza praca polegała więc na wycinaniu zwierzątek, pól do gry w klasy i twistera, a nawet pokładu statku. Wycinanie tych wszystkich elementów być może nie było najtrudniejszą pracą, jaką kiedykolwiek wykonywaliśmy, ale na pewno wyjątkowo pracochłonną.

Zaskoczyć potrafi także urząd miasta. Ratusz w Barczewie jest obiektem zabytkowym, dlatego ograniczenia zostały narzucone przez konserwatora zabytków. Podłoga musiała być drewniana, w niektórych pomieszczeniach zainstalowana na specjalnym ruszcie kryjącym konstrukcję budynku. Trzeba też było pilnować, aby strop nie został nadmiernie obciążony wylewką betonową. Efekt końcowy przeprowadzonych prac był jednak imponujący z innego powodu – w budynku zainstalowana została wykładzina PCW z wydrukowanym na nim zdjęciem Barczewa. To nietypowe zlecenia wykonał dla firmy NOVA jeden z producentów wykładzin.

Zadania w rozmiarze XXL

Bardzo często jednak trudność z realizacją zamówienia nie wynika z kreatywności zamawiających, ale z rozmiarów inwestycji. Na przykład dużym wyzwaniem była jednoczesna wymiana posadzek w trzech warszawskich szkołach. W sumie trzeba było zerwać około 7.000 m2 starych podłóg, a potem zastąpić je nowymi. Nie było to łatwe, a dodatkowa trudność wynikała m.in. z powodów, które trudno było wcześniej przewidzieć – w czasie remontu, ze względu na upały, wprowadzono zakaz jazdy dla ciężarówek. Choć wykonanie tego zamówienia było dla ekipy z firmy Nova prawdziwym wyzwaniem, udało się je zrealizować (w tym wykonać drobne poprawki) przed pierwszym dzwonkiem.

Wśród trudnych zleceń Andrzej Sienkiewicz wymienia także instalację posadzek w systemie odprowadzającym ładunki elektrostatyczne w serwisie firmy Samsung (prace te wymagały wyjątkowej precyzji podczas wykonania) oraz montaż ponad 700 m2 podłóg PCW dla firmy Skanska (inni wykonawcy odmówili realizacji zlecenia, ponieważ wykładzinę trzeba było ułożyć na podłodze technicznej w taki sposób, by jej konstrukcja nie odznaczała się na wykładzinie).

Szybka akcja!

Inne wyzwanie to remont pomieszczenia w szpitalu przy ul. Lindleya w Warszawie. Tak wspomina te prace dyrektor firmy Nova.

- Jesień. Pogoda nieciekawa. W nocy przymrozki. W pomieszczeniu zbyt wilgotno na prace wykładzinowe, a koniec przewidziano za cztery dni – opowiada Andrzej Sienkiewicz. - Skoro podłoga być musi, to nie pozostaje nic innego, jak użyć „kosmicznej” chemii. Kosmicznie drogiej, ale i kosmicznie skutecznej. Specjalne żywice pozwalają odciąć wilgoć. Odpowiednie masy umożliwiają montaż wykładziny już na drugi dzień po wylaniu. Tym razem także udało się wykonać prace na czas i bez późniejszych problemów z posadzką – podkreśla.

Jednak najlepiej dyrektor wspomina przygotowywanie wykładziny i wycieraczki dla salonu Louis Vuitton w Warszawie – może dlatego, że wykonawca sam zgłosił się do firmy Nova, a jego zamówienie należało do tych z rodzaju prestiżowych. Nie oznacza to jednak, że było łatwe. Przede wszystkim wykładzina miała być gotowa niemal „na wczoraj” i musiała dokładnie odpowiadać kolorystyce określonej w projekcie. Firma, dzięki dużym stanom magazynowym, dysponowała na szczęście wykładzinami, które zaakceptował architekt. Trudność pojawiła się jednak przy wycieraczce.

- Tu nie udało się dobrać nic z naszej oferty. Ani my, ani nikt inny w Polsce nie miał takiego materiału. Po intensywnych poszukiwaniach dostawcę znaleźliśmy w Szwajcarii – wspomina dyrektor Sienkiewicz. – Gorączkowe e-maile, dogadywanie tematu, błyskawiczna płatność i czekamy na wycieraczkę. Okazuje się, że towar przyjedzie już po otwarciu sklepu. W końcu uzyskujemy zgodę na zastąpienie jej materiałem tymczasowym. Tak też robimy, a właściwą wycieraczkę montujemy już po otwarciu salonu – opowiada nie bez satysfakcji, która jest tym większa, że nikt nie zauważył różnicy pomiędzy materiałem tymczasowym, a docelowym.

Może to prawda, że najdziwniejsze wymagania mają gwiazdorzy show-biznesu. Nie jest jednak problemem wstawić do garderoby meleksa (takie życzenie ma raper Jay-Z) lub zapewnić wyposażenie wyłącznie w białym kolorze (dla Jennifer Lopez). O prawdziwym wyzwaniu możemy mówić wtedy, gdy spełnienie życzenia klienta wymaga podjęcia realnego wysiłku. Można więc sądzić, że w zaspokajaniu trudnych życzeń, firmy budowlane i wykończeniowe mają większe doświadczenie niż organizatorzy koncertów i festiwali.

Nadesłał:

empemedia

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl