Pracodawca idealny – kim jest i po czym go rozpoznać?


2016-12-22
W ciągu ostatnich kilkunastu lat rynek pracy przeszedł drastyczną metamorfozę. Czasy, w których pracownik musiał walczyć o stanowisko, minęły bezpowrotnie. Nowe zasady gry są bezlitosne dla przedsiębiorców – teraz to kandydat rozdaje karty.

Pięć, dziesięć, piętnaście – ile konkurencyjnych ofert rozpatruje kandydat w poszukiwaniu wymarzonego miejsca pracy? W ciągu ostatnich kilkunastu lat rynek pracy przeszedł drastyczną metamorfozę. Czasy, w których pracownik musiał walczyć o stanowisko, minęły bezpowrotnie. Nowe zasady gry są bezlitosne dla przedsiębiorców – teraz to kandydat rozdaje karty. Jak w takim razie przekonać potencjalnego pracownika do wyboru naszej firmy? Odpowiedź jest prosta: stworzyć miejsce pracy, w którym najbardziej liczy się… człowiek.

Zaangażowany i lojalny pracownik to prawdziwy skarb dla każdego przedsiębiorstwa. Nie tylko znakomicie wywiąże się ze swoich obowiązków, ale zmotywuje też zespół do pracy czy poleci naszą firmę swoim znajomym. To również osoba, która zostanie z nami na dłużej i chętnie skorzysta z zaproponowanych możliwości rozwoju. I choć problem rotacji pracowników spędza sen z powiek niejednemu przedsiębiorcy, wielu z nich wciąż wierna jest przestarzałemu modelowi prowadzenia biznesu, w którym przede wszystkim liczy się zysk. Jaki jest zatem idealny pracodawca?

Doświadczenie

Na prowadzenie własnego biznesu coraz częściej decydują się osoby nie mające ku temu żadnych kompetencji. Dotyczy to zwłaszcza sektorów, w których wiedza i doświadczenie mają kluczowe znaczenie dla sukcesu przedsięwzięcia i utrzymania prestiżu branży. Potencjalny pracownik z pewnością zwróci uwagę na to, czy jego przyszły pracodawca jest cenionym autorytetem w branży, bierze aktywny udział w jej życiu i dzieli się z innymi swoim doświadczeniem.

- W biznesie najważniejsze jest doświadczenie. Zbudowanie prestiżowej firmy, atrakcyjnej dla pracowników, wymaga otwartego umysłu i wielu lat ciężkiej pracy. Branżę call center znam od podszewki, sam zaczynałem przecież od pracy „na słuchawce”– mówi Artur Kapacki, prezes Temon i laureat nagrody „Ambasador Call Center”. Spotkałem na swojej drodze profesjonalistów, których cenne wskazówki pomogły mi osiągnąć sukces. Wystrzegałem się „garażowych” call center, które do dziś psują branżę i zniechęcają ludzi do zawodu konsultanta. Nic dziwnego zatem, że kandydaci chętniej wybierają miejsca takie jak Telmon, gdzie mogą liczyć na fachową wiedzę, nowoczesny sprzęt i kompetentny zespół ludzi – tłumaczy Artur Kapacki.

Ugruntowana pozycja firmy na rynku oznacza nie tylko stabilne zatrudnienie, ale (przede wszystkim!) możliwość zdobywania doświadczenia zawodowego u prawdziwych profesjonalistów. Nie ma nic gorszego od pracy w mało solidnej firmie, która jest na bakier zarówno z technologią, jak i prawem pracy czy kodeksem BHP. Warto zapamiętać, że zdemaskowanie amatorskiego interesu wcale nie jest takie trudne, a konsekwencje mogą być bardzo dotkliwe.

W dobrym klimacie

Któż z nas nie lubi przebywać z sympatycznymi ludźmi, dzięki którym nasze akumulatory naładowane są po brzegi pozytywną energią? Z dobrą atmosferą w pracy jest jak ze znajomymi – jedni nas uskrzydlają, drudzy przyprawiają o ból głowy. Środowisko pracy ma ogromny wpływ nie tylko na efektywność wykonywanych obowiązków, ale też na to, czy do pracy idziemy chętnie, czy wręcz przeciwnie – od samego rana odliczamy godziny do wyjścia.

Pracownik zadowolony to taki, który przede wszystkim identyfikuje się z firmą i czuje się częścią wspólnoty. Niezdrowa rywalizacja, brak chęci niesienia pomocy czy wrogie nastawienie to czynniki, które nie tylko szybko zniechęcają do dalszej współpracy, ale mają też negatywny wpływ na wizerunek całej firmy. Na szczęście coraz więcej pracodawców dba o pozytywne relacje ze swoimi podwładnymi i umiejętnie zapobiega wszelkim zgrzytom, niejasnościom czy nierównemu traktowaniu.

- Należę do osób, dla których przyjazne środowisko pracy jest priorytetem. W moim zespole pracują same pomocne osoby, które wykonują swoje obowiązki z uśmiechem na twarzy. Nawet jeśli nie wszystko układa się po mojej myśli, zawsze mogę liczyć na dobre słowo przełożonego i wsparcie zespołu– mówi Karolina, konsultantka z call center Telmon. – To nie wszystko. Świeże owoce, słodkości czy motywujące konkursy z nagrodami to tylko niektóre z atrakcji, na jakie mogę liczyć w swojej pracy. To ważne, bo dzięki takim inicjatywom wszyscy czujemy się tutaj doceniani i wiemy, że nasza praca ma znaczenie – podkreśla Karolina Mrowińska, konsultantka telefoniczna w łódzkim call center Telmon.

Czas to pieniądz

Odpowiedzialny i wyrozumiały pracodawca brzmi nie tylko dumnie, ale i atrakcyjnie. Zwłaszcza dla zabieganych kandydatów, którzy dużą wagę przykładają do struktury organizacji pracy w firmie. Nowoczesne przedsiębiorstwo troszczy się o czas pracowników. Żyjemy w końcu w rzeczywistości, w której pogodzenie pracy z innymi obowiązkami jest bardzo trudne, a często nawet niemożliwe. Doskonale wiedzą o tym nie tylko osoby wychowujące dzieci, ale także te studiujące czy inwestujące czas w rozwijanie swoich pasji.

Firmy prześcigają się ze sobą, oferując potencjalnym pracownikom elastyczne godziny pracy.  Czy to jednak wystarczy, aby zachęcić kandydata do wyboru naszego przedsiębiorstwa? Jak się okazuje, niekoniecznie. Pracodawca szanujący czas pracowników to taki, który przede wszystkim rozsądnie przydziela obowiązki i nie wymaga od swoich podwładnych bezcelowej obecności w biurze.

- Wielu przedsiębiorców wciąż twierdzi, że najważniejsza jest obecność pracownika w biurze przez pełne 8 godzin. Tymczasem taki model prowadzenia biznesu nie tylko zniechęca kandydatów, ale też obniża przychody firmy – ostrzega Artur Kapacki. – Uważam, że konsultant pracujący produktywnie przez 6 godzin osiąga takie same rezultaty jak jego pełnoetatowi koledzy. W ostatecznym rozrachunku efekt jest taki sam, a mój pracownik zyskuje dwie godziny na cieszenie się urokami życia. Nigdy nie zapominam, że bycie odpowiedzialnym szefem idzie w parze z byciem wyrozumiałym człowiekiem – podkreśla Artur Kapacki.

Decyzje o wyborze pracodawcy należą do najtrudniejszych, jakie podejmujemy w swoim życiu. Nic dziwnego – w końcu według szacunków 1/3 życia spędzamy, wypełniając służbowe obowiązki. Nie od dziś wiadomo, że rynek pracy pęka w szwach, a na najlepszych pracowników konkurencja od dawna ostrzy sobie zęby. A co zrobi kandydat, zanim dokona najlepszego wyboru? Z pewnością sprawdzi, czy nasza firma spełnia jego oczekiwania. Zajrzy też do Internetu, gdzie dokładnie zbada zarówno te pozytywne, jak i mniej pochlebne opinie. Dlatego już teraz warto zadbać o dobre praktyki w przedsiębiorstwie i zatroszczyć się o jego wizerunek. Przedsiębiorco, a co o Tobie mówią na mieście?

Nadesłał:

Symetria PR

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl