Prowadzisz działalność gospodarczą? Dowiedz się jak możesz ograniczyć składki na ZUS!


Prowadzisz działalność gospodarczą? Dowiedz się jak możesz ograniczyć składki na ZUS!
2013-07-15
Przedsiębiorcy prowadzący własną działalność gospodarczą doskonale wiedzą, ile pieniędzy wydają miesięcznie na składki do ZUS-u, ze świadomością, że w zamian są skazani na minimalną rentę lub emeryturę. Czy jednak na pewno są oni zobowiązani do tych wydatków i nie mają możliwości ich ograniczenia?

Ryzykowna optymalizacja składek za granicą

Do tej pory najczęściej praktykowanym sposobem na ograniczenie przez przedsiębiorców wydatków na składki do ZUS-u (po „upadku” systemu pracy nakładczej) jest korzystanie z ofert  działających na polskim rynku firm doradczych oferujących tzw. optymalizację składek poprzez zatrudnienie poza granicami kraju (najczęściej w Anglii, Litwie czy Słowacji). Niestety, z reguły ma tu miejsce fikcyjne zatrudnienie, istniejące wyłącznie na papierze, które teoretycznie uprawnia do zwolnienia z obowiązku opłacania składek do ZUS-u z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, ale w przypadku braku możliwości udowodnienia, iż nie jest ono pozorne naraża właściciela firmy na ryzyko oraz olbrzymie koszty. Przedsiębiorcy decydujący się na skorzystanie z oferty pośrednika czy firmy doradczej załatwiającej fikcyjne zatrudnienie w kraju członkowskim UE wybierają takie rozwiązanie z kilku powodów. Do najważniejszych z nich należy oczywiście wysokość składek na ZUS w Polsce, nieadekwatna do jakości i wysokości otrzymywanych w zamian świadczeń, a także przymus opłacania składek – i to bez względu czy działalność jest  dochodowa w praktyce , czy tylko w dokumentacji rachunkowej. Dodatkowo należy wziąć pod uwagę takie czynniki jak bardzo niskie zaufanie do ZUS, marnotrawstwo w wydatkowaniu pozyskanych przez niego środków czy obowiązujące przepisy, które de facto skazują właściciela firmy na minimalną wysokość renty lub emerytury po zakończeniu działalności .

Pozorna oszczędność poprzez fikcyjne zatrudnienie poza granicami kraju, może jednak w praktyce okazać się bardzo kosztowna. Chociaż firmy oferujące swoje usługi doradcze w optymalizacji składek przekonują, że jest to działalność całkowicie legalna, pomijają jedną bardzo ważną kwestię: mianowicie w rozumieniu obowiązujących przepisów prawa, wszelka pozorna, niemająca w rzeczywistości miejsca działalność jest naruszeniem prawa. Zatrudnienie, a więc nawiązanie stosunku pracy, oznacza że osoba taka zobowiązuje się do wykonywania określonej pracy na rzecz pracodawcy, pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie przez niego wyznaczonym, za co otrzymuje stosowne wynagrodzenie. Chociaż upozorowanie pracy zdalnej nie stwarza wiele trudności, można np. poszukiwać klientów,  lub kilka godzin w miesiącu poświęcić na udzielanie konsultacji telefonicznych, to trzeba jednak mieć możliwość zaświadczenia, że za te obowiązki pobierano wynagrodzenie. O tym opisywane firmy rzadko wspominają, co więcej bardzo często ma miejsce sytuacja, że  to przedsiębiorca „optymalizujący składki” płaci na rzecz firmy doradczej.  ZUS nie będzie miał, więc trudności z udowodnieniem pozornej działalności dla ograniczenia składek w celu obejścia prawa. Zastosowanie przez ZUS przepisów ordynacji podatkowej oraz kodeksu cywilnego może doprowadzić do przymusu zapłacenia wszystkich „zaległych” składek wraz z odsetkami, a pieniądze wydane na pozorowanie dodatkowego zatrudnienia okażą się wyrzuconymi w błoto.  Czy oznacza to jednak, że wszyscy prowadzący działalność wyłącznie w kraju są skazani na ZUS?  Niekoniecznie.

- Osobiście dziwią mnie tego typu praktyki, ponieważ ustawodawca zezwala w pewnych przypadkach oraz pod pewnymi warunkami na dobrowolność, czyli w praktyce na rezygnację z opłacania składki. Dotyczy to tych najbardziej uciążliwych: na ubezpieczenie społeczne oraz Fundusz Pracy. Nie mam tu na myśli spółek z o.o., czy S.A., bo tak było od zawsze, ale osoby prowadzące indywidualną działalność gospodarczą lub  działalność w formie spółki cywilnej czy jawnej. Chociaż nowelizacja ustawy z  o ubezpieczeniach społecznych z 2005r., spowodowała, że korzystanie z tzw. „zbiegu tytułów do ubezpieczeń” w pierwotnej formie  przestało być opłacalne, to pozostawiła w innym miejscu „furtkę” pozwalającą nadal korzystać z tego typu rozwiązań – mówi Jerzy Żyjewski, autor opracowania: „Jak oszczędzam 9.183 zł rocznie na składkach do ZUS-u”.  

Sam zdecyduj ile płacisz

System ubezpieczeń społecznych opiera się na mocno rozbudowanym i zróżnicowanym zbiorze ubezpieczeń, które nie zawsze dotyczą każdego pracującego obywatela. Wśród grup, których dotyczy indywidualny sposób nakładania obowiązków ubezpieczeniowych są np. dorabiające matki na urlopie macierzyńskim czy właśnie osoby prowadzące działalność gospodarczą. Co warto podkreślić, do tej grupy należą również osoby pozostające w stosunku pracy czy zlecenia do innego podmiotu, mając dodatkowo zarejestrowaną np. jednoosobową działalność. Za sprawą nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach społecznych przedsiębiorcy mogą również liczyć na preferencyjne warunki opłacania składek ZUS-owskich, warto jednak podkreślić, że ulgi te obowiązują jedynie przez 24 miesiące, po tym okresie nakładany jest na nich obowiązek pełnej opłaty składek ubezpieczeniowych. Obowiązujące przepisy pozwalają jednak na ograniczenie tych składek w całkowicie legalny sposób. Podstawą dla tej oszczędności jest wiedza na temat zróżnicowania składek dzielących się na obowiązkowe i dobrowolne, a nawet takie, które w ogóle nie nakładają przymusu płacenia.

Przedsiębiorcy prowadzący własną działalność gospodarczą najczęściej mają podstawową wiedzę, które ubezpieczenia objęte są obowiązkową składką, a które i pod jakimi warunkami należą do grupy ubezpieczeń dobrowolnych. Często też nie zdają sobie sprawy z możliwości ograniczenia wysokości obowiązkowych składek na rentę czy emeryturę. Dzięki zgromadzeniu informacji o zróżnicowaniu przepisów dotyczących obowiązków ubezpieczeniowych nakładanych na osoby prowadzące własną działalność,  przedsiębiorca może dowiedzieć się w jaki sposób ograniczyć o blisko 10 tyś. zł rocznie opłaty wynikające z tytułu ubezpieczeń społecznych. Co ważne zachowując nadal  prawo do renty czy emerytury oraz świadczeń zdrowotnych –  tłumaczy Jerzy Żyjewski, autor opracowania: „Jak oszczędzam 9.183 zł rocznie na składkach do ZUS-u”.  

Do obowiązkowych ubezpieczeń obejmujących przedsiębiorców należą ubezpieczenia emerytalne, rentowe,  wypadkowe oraz zdrowotne, a także składki na fundusz pracy. Większość przedsiębiorców nie wie, że istnieją sposoby na ograniczenie wysokości składek, poza składkami zdrowotnymi – będącymi w rzeczywistości quasi podatkiem, gwarantując w ten sposób bezpośrednie oszczędności. Ograniczenie kosztów płynące z rezygnacji z nieobowiązkowych składek, przy właściwym zastosowaniu „zbiegu tytułów ubezpieczeniowych” w obowiązującej podstawie prawnej oznacza także, że przedsiębiorca mając prawo do minimalnej renty lub emerytury  dodatkowo zyskuje kapitał umożliwiający własnoręczne zadbanie o swoją przyszłość na emeryturze.

Samodzielne zabezpieczenie przedsiębiorcy

                Decydując się na wprowadzenie w życie rozwiązań, o których wspomina w swoim opracowaniu nasz ekspert, a których zaletą jest m.in. możliwość prowadzenia działalności gospodarczej w niezmienionej formie opodatkowania oraz rachunkowości, musimy pamiętać, że decyzja ta oznacza potrzebę samodzielnego zadbania o swój dobrobyt  po zakończeniu pracy zawodowej z powodu wieku, choroby lub wypadku. Warto, więc oszczędzane środki przeznaczyć na rozwój firmy lub bezpieczne inwestycje długoterminowe jak np. złoto czy nieruchomości. Przedsiębiorca ograniczający wydatki na ZUS powinien również zainwestować w prywatne ubezpieczenie zdrowotne i wypadkowe, dzięki czemu uniknie ryzyka braku środków do życia w przypadku losowym.

 – Jeżeli decydujemy się na odebranie z rąk państwa troski o naszą przyszłość powinniśmy starannie przemyśleć, w jaki sposób przeznaczymy zaoszczędzone na składkach do ZUS-u pieniądze. Warto poświęcić trochę czasu na zapoznanie się z szeroką ofertą prywatnych ubezpieczycieli lub innych instytucji finansowych, choć osobiście jestem zwolennikiem inwestycji we własną firmę – dodaje Jerzy Żyjewski.

Decyzja o ograniczeniu wysokości składek na ZUS lub całkowite pozostanie w obrębie tego systemu oznacza, więc wybór pomiędzy samodzielnym zabezpieczeniem przyszłości, a powierzeniem jej urzędnikom. Powinna więc być podejmowana pod wpływem realnej oceny własnych możliwości inwestycyjnych. Najważniejszą cechą tego rozwiązania  jest to, że znając różne możliwości mamy wolność wyboru na co przeznaczamy nasze pieniądze.

Nadesłał:

bskowron

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl