Prowadzisz szkołę językową? Zobacz jak reklamuje się twoja konkurencja!


Prowadzisz szkołę językową? Zobacz jak reklamuje się twoja konkurencja!
2015-06-08
32 tysiące wyświetleń oraz 650 kliknięć w reklamę w skali miesiąca. To wynik możliwy do osiągnięcia przez szkołę językową wydającą na kampanię online 50 zł dziennie. O tym, jak wykorzystywać reklamę w wyszukiwarce do skutecznego eksponowania oferty szkoleniowej mówi najnowszy raport Blink.pl.
 
Zgodnie z danymi opublikowanymi w ubiegłym roku przez English Proficiency Index, Polacy to jeden z najlepiej mówiących po angielsku narodów na świecie. Zajmujemy wysokie, bo aż szóste miejsce w światowym rankingu, wyprzedzając w tej dziedzinie m.in. Niemców, Francuzów i Czechów. – Jak pokazało badanie przeprowadzone przez naszych specjalistów, dużą popularnością cieszą się nie tylko kursy języka angielskiego, ale także niemieckiego, rosyjskiego, hiszpańskiego czy francuskiego. Zaobserwowano także wzmożone zainteresowanie Polaków nauką języka obcego na poziomie biznesowym oraz specjalistycznymi certyfikatami – tłumaczy Jakub Dwernicki, prezes Blink.pl, firmy specjalizującej się w kampaniach SEM i SEO.

206 tys. klientów miesięcznie

Frazy związane z nauką języka obcego wyszukiwane są przez polskich internautów średnio 206 tysięcy razy miesięcznie! Najnowszy raport opublikowany przez Blink.pl pokazuje, jak wykorzystać ten potencjał do skutecznego wypromowania oferty szkoły językowej w internecie. Analiza objęła firmy zlokalizowane w największych miastach Polski, a samo badanie przeprowadzono na przełomie marca i kwietnia 2015 r. Na potrzeby symulacji założono, że szkoła językowa przeznaczy na reklamę w wyszukiwarce hipotetyczny budżet w wysokości 1 500 zł miesięcznie. Przyjęto też, że za kliknięcie CPC w reklamę nie zapłaci więcej niż 5 zł.

Dokonując analizy potencjału reklamy online dla branży szkoleniowej, specjaliści pod uwagę wzięli zestaw 22-tu przykładowych fraz wpisywanych w wyszukiwarkę przez potencjalnych klientów szkół językowych. Były to: „FCE”, „nauka angielskiego”, „nauka niemieckiego”, „CAE”, „kurs angielskiego”, „nauka hiszpańskiego”, „nauka francuskiego”, „szkoła językowa”, „nauka rosyjskiego”, „kurs niemieckiego”, „Proficiency”, „kurs hiszpańskiego”, „certyfikat z angielskiego”, „kurs francuskiego”, „angielski w biznesie”, „kurs rosyjskiego”, „nauka języków obcych”, „certyfikat z niemieckiego”, „niemiecki w biznesie”, „dobra szkoła językowa”, „szkoła językowa opinie” oraz „ZDAF”.

Wrzesień pod znakiem języka angielskiego

Skuteczna reklama w wyszukiwarce to przekaz dostosowany do aktualnych potrzeb potencjalnego klienta. Przy planowaniu i realizowaniu takiej kampanii ważne jest zatem poznanie i uwzględnienie preferencji internauty oraz obowiązujących trendów sezonowych. Taki rozkład dla branży szkoleniowej pokazuje analiza dokonana przez Blink.pl. Jak czytamy w raporcie, frazy związane z nauką języka angielskiego najczęściej wyszukiwane są przez internautów we wrześniu, by wyraźny spadek osiągnąć na początku roku kalendarzowego. Warto więc postawić na zwartą kampanię reklamową nastawioną na tę frazę właśnie w sezonie wczesnojesiennym.
 
Co ciekawe, wyrażenie „nauka angielskiego” wpisywane jest w wyszukiwarkę Google  równomiernie często we wszystkich województwach, z niewielką przewagą mazowieckiego i podkarpackiego.
 
W lubuskim stawiaj na niemiecki

Popularność wyszukiwania frazy „nauka niemieckiego” systematycznie rośnie już od 2010 roku. Podobnie, jak w wypadku „języka angielskiego”, potencjalni klienci szkół językowych interesują się nauką w styczniu i wrześniu, jednak w przeciwieństwie do angielskiego – szczyt styczniowy jest zdecydowanie wyższy!
 
Rozkład geograficzny dla frazy „nauka niemieckiego” wygląda zupełnie inaczej niż było to w przypadku wyrażenia „nauka angielskiego”. Wyraźnie widać, że im bliżej zachodniej granicy, tym zainteresowanie potencjalnych klientów kursami języka niemieckiego rośnie. Takie szkolenia największą popularnością cieszą w województwie lubuskim, a najmniejszą kujawsko-pomorskim.
 
W październiku promuj First Certificate in English

First Certificate in English to jeden z najpopularniejszych, honorowanych na całym świecie egzaminów językowych. Przeprowadzone badanie pokazało, że fraza „FCE” najczęściej wyszukiwana jest przez internatów wczesną jesienią, szczególnie w miesiącach wrzesień i październik. 
 
Lepiej hiszpański niż francuski

Obserwacje dokonane przez specjalistów pokazały też zainteresowanie Polaków nauką języka hiszpańskiego i francuskiego. Jak się jednak okazało, szczególnie pierwszy z nich przyciąga sporą uwagę potencjalnych klientów.
 
Szkoły językowe w miastach

Analizując wyniki symulacji, widać jakie wyrażenia związane z nauką języków obcych cieszą się największą popularnością w zależności od miasta, z którego pochodzi zainteresowany internauta. Dla przykładu Poznaniacy najczęściej wybierają frazy „kurs angielskiego” (7 865 wyświetleń i 238 prognozowanych kliknięć w reklamę/mc), z kolei Warszawiacy wolą kombinację słów „nauka angielskiego” (5 825 wyświetleń i 367 kliknięć). Szacuje się, że w reklamę „nauka niemieckiego” miesięcznie może kliknąć 166, a reklamę „kurs niemieckiego” - 154 mieszkańców Wrocławia. Spore zainteresowanie nauką języka hiszpańskiego i francuskiego występuje w Krakowie – reklama po tej frazie może wyświetlić się odpowiednio 826 i 709 potencjalnym klientom. Z kolei kursami rosyjskiego najbardziej zainteresowani są mieszkańcy Gdańska – tutejsze szkoły językowe powinny promować się wg frazy „nauka rosyjskiego”, której reklama wyświetli się 430 potencjalnym klientom.
 
- Jak widać, tworzone przekazy reklamowe muszą uwzględniać trendy sezonowe pozwalające na wyświetlanie reklam klientom w czasie, kiedy znalezienie informacji na promowany temat jest najbardziej pożądane. Drugim, niezwykle ważnym czynnikiem determinującym powodzenie kampanii w wyszukiwarce Google jest planowanie geograficzne. Zainteresowanie daną frazą, a co za tym idzie koszt kliknięcia CPC, mogą się bowiem znacząco różnić w zależności od miasta, w którym dana szkoła się znajduje – tłumaczy dr inż. Artur Pajkert, ekspert z Blink.pl. 

Z tego powodu specjaliści dodatkowo sprawdzili, jak będą kształtować się ceny za reklamę doprecyzowaną geograficznie, tj. nastawioną na dotarcie do internauty korzystającego z kombinacji słów „szkoła językowa” + nazwa miasta. Potencjalnie najdroższa kampania będzie w Warszawie, gdzie za kliknięcie w reklamę trzeba zapłacić 9,87 zł (1000 wyświetleń/mc po frazie „szkoła językowa warszawa”). Na tym rynku panuje jednak największa konkurencja (0,89/1). Najmniejsza występuje w Gdańsku (0,76/1), gdzie za kliknięcie w reklamę zapłaci się 4,53 zł (260 wyświetleń/mc). Najmniejsze koszty za kampanię poniesie natomiast szkoła językowa z Krakowa (0,61 zł).

Trzeba jednak pamiętać, że ceny za kliknięcie mogą się różnić kilkukrotnie, a bardzo ważnym wskaźnikiem determinującym rzeczywiście uzyskiwaną cenę kliknięcia jest jakość słów kluczowych w kampanii, która zależy m.in. od trafności reklam oraz jakości strony www szkoły. Dlatego tak ważnym elementem jest wybranie właściwej agencji, która zapewni przeprowadzenie dobrze przygotowanej kampanii.

e-klient i m-klient

Wydaje się, że poszukiwanie szkoły językowej jest czynnością, której nie wykonuje się „na szybko”. Rosnący udział urządzeń mobilnych na rynku powoduje jednak, że nie warto lekceważyć m-klienta. – Już teraz aż 14% potencjalnych klientów szkół językowych wykorzystuje urządzenia mobilne do znalezienia szkoły językowej. Oczywiście to nadal niewielki odsetek w stosunku do całości, niemniej zmieniająca się polityka Google połączona z systematycznym rozwojem m-commerce powinny stać się motorem napędowym do tworzenia stron responsywnych, tj. dostosowanych do widoku przez urządzenia mobilne – podsumowuje Jakub Dwernicki.

Bezpłatny raport pokazujący wydatki reklamowe w branży szkoleniowej można pobrać ze strony http://www.blink.pl.


Nadesłał:

pr-imo

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl