Rachunki za gaz, przy odpowiedniej termoizolacji, nie muszą być wysokie.
Od 1 stycznia 2013 za gaz zapłacimy mniej, ogłosił ostatnio PGNiG. Obniżka cen może wynieść nawet kilka procent. To bardzo dużo zwłaszcza dla tych, którzy ogrzewają swoje mieszkania lub domy gazem.
Niezależnie od obniżek, każdy ogrzewający dom w taki sposób może zaoszczędzić nawet kilka tysięcy rocznie dzięki odpowiedniej termomodernizacji.
Jak wynika z danych GUS, we wrześniu br. uśredniona cena nośników energii była wyższa o 6,4 proc. względem poziomu sprzed roku. Najbardziej podrożał gaz, za który trzeba dziś płacić o 9,1 proc. więcej niż przed rokiem. W przypadku energii cieplnej z sieci podwyżka sięgnęła 6 proc. Wiadomość o obniżce cen gazu była dla wszystkich dużym zaskoczeniem. Zobaczymy, czy w znaczny sposób przełoży się ona na oszczędności w domowych budżetach. Ogrzanie domu jednorodzinnego w sezonie zimowym to wydatek rzędu kilkuset złotych, co w bilansie rocznym może pochłonąć nawet do 80 proc. domowego budżetu. Wydatki na ogrzewanie, niezależnie od cen gazu, można ograniczyć stosując odpowiednie materiały termoizolacyjne.
Mniejsze rachunki zimą
Ceny gazu to poważny problem wszystkich tych, którzy ogrzewają swoje domy błękitnym paliwem. Aby uniknąć wysokich rachunków i nie przejmować się wahaniami cen na rynku surowców, warto zainwestować w prawidłową termomodernizację domu. Wykonanie pełnej modernizacji budynku sprawi, że możemy ograniczyć sporą część wydatków, które przeznaczamy na jego ogrzanie. Warto zaznaczyć, że to właśnie przez nieprawidłową izolację dachu tracimy nawet ¼ ciepła. Wybierając odpowiednią izolację oraz właściwie ją montując sprawimy, że rachunki za gaz będą proporcjonalnie mniejsze. „Należy jednak pamiętać, że w celu ograniczenia wydatków na ogrzewanie, potrzebne jest kompleksowe podejście do termomodernizacji budynku. Konieczna jest przede wszystkim izolacja, np. z wełny mineralnej, jednak dodatkowo zadbać należy m.in. o modernizację wentylacji, wymianę okien czy ograniczenie lub usunięcie mostków termicznych” – mówi Ewa Kosmala dyrektor techniczny Knauf Insulation.
Analitycy z firmy Home Broker w raporcie z 31 października przewidywali, że jeśli ktoś za ogrzewanie 50-metrowego mieszkania w „wielkiej płycie” zapłacił w zeszłym sezonie 2 tys. zł, to w tym roku może zapłacić o 170 zł więcej. Jeśli w przypadku 150-metrowego domu z lat 90-tych zeszłoroczny rachunek wyniósł 2,5 tys. zł (dom ogrzewany węglem), to w tym roku może to być o 220 zł więcej. W przypadku ogrzania takiego domu gazem rachunek w tym sezonie grzewczym może być aż o 580 zł wyższy . Zobaczymy jak te analizy odniosą się do przewidywanego spadku cen gazu i jak bardzo odczujemy to w domowych budżetach.
Oszczędności z termoizolacji
Każde ulepszenie izolacyjności budynku poprawi jego efektywność energetyczną. Jeśli decydujemy się na taki wydatek, należy zadać sobie pytanie o poziom opłacalności inwestycji oraz czas jej zwrotu. Przy czym szybciej zwrócą się koszty ogrzewania w obiektach o dotychczasowej gorszej izolacji, niż w tych budynkach, które są wykonane z lepszych jakościowo materiałów. Im słabsze parametry ściany lub dachu, tym zwrot kosztów na termoizolację krótszy, a opłacalność inwestycji wyższa. Szacunkowo zwrot kosztów dla tego typu obiektów nastąpi w okresie od 2 do 5 lat. „Optymalny poziom izolacji ścian można określić na 15-20 cm, zaś dachu czy poddasza na 25-30 cm. Przy zastosowaniu powyższych grubości izolacji, koszty ogrzewania budynku obniżą się o kilkadziesiąt procent. Zalecamy każdorazowo wykonać projekt termomodernizacji budynku, który w sposób profesjonalny określi nam zakres koniecznej i opłacalnej inwestycji” – tłumaczy Ewa Kosmala z Knauf Insulation.
Nadesłał:
MCConsultants
|