Rekordowo wysokie wykorzystanie systemów wideokonferencyjnych i telepresence


Rekordowo wysokie wykorzystanie systemów wideokonferencyjnych i telepresence
2010-04-22
Firmy wykorzystują komunikację wizualną oraz publicznie dostępne sale konferencyjne wyposażone w systemy telepresence w celu zachowania ciągłości działania gdy nie działa komunikacja lotnicza w Europie.

W ostatnim tygodniu firma Polycom, światowy lider w dziedzinie technologii telepresence oraz komunikacji audiowizualnej odnotowała rekordowo wysokie wykorzystanie rozwiązań wideokonferencyjnych i telepresence.

Wiele organizacji postanawia korzystać z technologii pragnąc zachować komunikację z pracownikami oraz utrzymać poziom efektywności i produktywności w okresie kiedy wstrzymany został ruchlotniczy   

Firma Regus, klient Polycom, zarządzająca największą globalną siecią 2 500 publicznie dostępnych sal wideokonferencyjnych oraz sal wyposażonych w systemy immersive telepresence, odnotowała ostatnio wzrost wykorzystania rzędu 108 procent w Wielkiej Brytanii, 18 procent w Europie. Oddziały firmy Regus w Aberdeen, Manchesterze, Edynburgu, jak również na lotniskach Gatwick i Heathrow odnotowały zwiększoną ilość rezerwacji, ponieważ osoby podróżujące poszukują metod, które pozwoliłyby na płynne prowadzenie 'zwykłej działalności biznesowej'.  

"Prawdą jest, że wiele organizacji nadal nie posiada efektywnych polityk zabezpieczenia na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń kiedy komunikacja staje się większym wyzwaniem, co oznacza, że cierpią na tym klienci oraz konkurencyjność," powiedział Mike Swade, wiceprezes na region EMEA w firmie Polycom. "Erupcja wulkanu oraz inne wydarzenia w ostatnim czasie, takie jak rozprzestrzenianie wirusa H1N1, uświadomiły wielu organizacjom, jaki potencjalnie wpływ mogą mieć zewnętrzne zdarzenia na działalność biznesową."

Firma Regus spodziewa się dalszego wzrostu zainteresowania komunikacją wizualną z uwagi na fakt, że organizacje dążą do utrzymania międzynarodowej komunikacji biznesowej w czasie trwania kryzysu lotniczego. 

"Firmy korzystające z komunikacji wizualnej są lepiej przygotowane do działania w czasach kryzysów międzynarodowych tego typu, a zwrot z inwestycji w takich przypadkach jest natychmiastowy. Zważywszy, że nie ma jasnych przesłanek kiedy obecna sytuacja się zakończy, przedsiębiorstwa muszą poszukiwać alternatywnych sposobów komunikacji z personelem, partnerami, dostawcami i klientami. Latanie po świecie na spotkania nie jest już konieczne ani efektywne," powiedział Swade.

Nadesłał:

Ewa Nowak

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl