Shabby chic - nowy, a jednak stary trend dekoratorski
Chyba każdy z nas w swoim życiu – mniej lub bardziej chcący – widział choć raz film kostiumowy, którego akcja rozgrywa się w Wielkiej Brytanii sprzed kilkuset lat.
Nie szukając daleko przykładu można wymienić „Dumę i Uprzedzenie”, bądź „Wichrowe Wzgórza”. Czy jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, jak w tych właśnie filmach wyglądały wnętrza domów ludzi średnio i dobrze sytuowanych materialnie? To właśnie styl, który dziś zwiemy shabby chic.
Rozpowszechniony został w 1996 roku przez niejaką Rachel Ashwell w książce pod tym samym tytułem. Do głównych założeń trendu należy nadanie pomieszczeniom jak najbardziej subtelnego, kobiecego wyglądu, poprzez odnajdywanie swoistego uroku w wiekowych meblach i elementach dekoracyjnych. Charakterystyczna dla shabby chic jest także stonowana paleta barw, w skład której wchodzą przede wszystkim rozmyta biel, pastelowy róż, wyblakła szarość, a rzadziej także błękit i lekko przydymiona zieleń.
Postarzenie przedmiotu metodą shabby choc nie wymaga ani wielkiego wysiłku, anie wielkich nakładów finansowych, wystarczą bowiem farba podkładowa i wierzchnia (muszące stanowić kontrast wobec siebie nawzajem), papier ścierny, pędzel oraz biała świeczka. W skład dekoracji w tym stylu wchodzą jednak nie tylko meble, ale także stare, przetarte dywaniki na ścianę, narzuty na łózko utrzymane w nurcie „vintage”, ozdobne, dekorowane poduszki, czy lampy ażurowe. Krótko mówiąc – wszystko to, co możemy znaleźć u babci na strychu, a co ona otrzymała najpewniej w spadku po swojej babci.
Produkty wykonywane w technice shabby chic można znaleźć np. w sklepie decobazaar w dziale "shabby chic" a poniżej znajduje się nagranie pokazujące, jak krok po kroku ozdobić stolik - nagranie YouTube.
Nadesłał:
karolka
|