2017-07-04
W niedzielę, 2 lipca 2017 roku, odbył się VI Spływ Kajakowy RAFAKO, tym razem po rzece Liswarta. Trasa spływu organizowanego tradycyjnie przez Biuro Marketingu RAFAKO, o długości 14 km, wiodła przez malownicze zakątki rzeki od miejscowości Zawady do Kule – miejsca, gdzie Liswarta łączy się z Wartą.
Kajaki to ciekawa forma spędzania wolnego czasu. Z każdym rokiem przybywa amatorów spływów kajakowych także wśród rafakowców.
VI edycja spotkania integracyjnego rozpoczęła się w miejscowości Zawady k. Częstochowy.
Naturalny charakter rzeki i absolutna cisza oraz liczne zakola i meandry wijące się przez sosnowe lasy dostarczają niesamowitych wrażeń. Jak wspominali uczestnicy, jest to miejsce wspaniałego relaksu i wypoczynku.
- Na spływie jestem po raz trzeci. Trasa była wymagająca. Było trochę kamieni, na których można było osiąść. Dzięki szkoleniu przeprowadzonemu przez instruktorów przed spływem, wiedzieliśmy jak sobie radzić z trudnymi sytuacjami na trasie. Natomiast wiem, że po drodze było kilka niegroźnych wywrotek – relacjonuje Zbigniew Świtała z RAFAKO S.A.
- Towarzyszył nam piękny krajobraz i cudowna atmosfera. Nie przestraszyliśmy się porannego deszczu, a później wyszło słońce. Trasa jest naprawdę malownicza. To mój kolejny spływ kajakowy i jak zwykle było bardzo fajnie- opowiada Andrzej Rychlik z RAFAKO S.A.
Nad bezpieczeństwem 120 osobowej grupy czuwali przeszkoleni i doświadczeni ratownicy i instruktorzy.
- Przygotowaliśmy bardzo atrakcyjną trasę o długości 14 km. Liswarta jest piękną rzeką. Niektóre jej fragmenty mają górski charakter. Zapewnienie bezpieczeństwa tak dużej grupie uczestników to zawsze duże wyzwanie, dlatego mieliśmy do tego sztab ludzi, zarówno ratowników wodnych jak i medycznych – podkreśla Krzysztof Pawełek z firmy ABM, która czuwała nad prawidłowym przebiegiem przedsięwzięcia.
Pomimo porannego deszczu atmosfera spływu była wspaniała i po 3-ch godzinach pierwsi śmiałkowie dotarli do przystani w Kulach
- Rzeka i pogoda nam sprzyjała. Płynęło się świetnie. Był to dla nas wyczyn sportowy. Jesteśmy zmęczeni, ale szczęśliwi - opowiada Edyta Kudla z RAFAKO S.A.
- Płynęłyśmy już trzeci raz. Za każdym razem mamy złą pogodę, ale dziś na szczęście się rozpogodziło. Jestem dosyć zmęczona, bo jednak ponad 3 godzinny spływ to wyzwanie. Bolą mnie ramiona, ale nastroje dopisują. Na trasie widziałam ludzi, którzy wywrócili się z kajakiem do wody. Mi na szczęście udało się spokojnie dopłynąć, bez wywrotek i kolizji – relacjonuje Oliwia, uczestniczka spływu.
Po ukończeniu spływu, na uczestników spotkania czekał szereg atrakcji w Przystani Myśliwskiej Kule.
- Organizatorzy zadbali o profesjonalne miejsce biwakowe. Tutaj rozpoczęła się dalsza część imprezy. Posiłek, gry i zabawy dla dorosłych i dzieci już na szczęście przy bardzo dobrej pogodzie. Największym powodzeniem cieszyły się łucznicze zmagania poprzedzone instruktażem, prowadzonym przez trenerów kadry Polski z Krakowa. Uwieńczeniem szkolenia był turniej łuczniczy o Złotą Rybkę rzeki Liswarty prowadzony w 3-ch kategoriach: kobiety, mężczyźni i dzieci. Zawodnicy oddawali po 3 strzały. Trzy pierwsze miejsca w każdej kategorii nagrodzono dyplomami oraz drobnymi gadżetami. Najmłodszym uczestnikiem był niespełna 7 letni Witek Piasecki który zajął 1 miejsce w turnieju. Marzeniem Witka jest sprzęt łuczniczy i ma nadzieję że tata mu niedługo taki łuk kupi - opowiada Janusz Rydzak, kierownik Działu Promocji w firmie RAFAKO.S.A.
Wydarzenie bardzo dobrze wpisuje się w kalendarz rodzinnych imprez integracyjnych firmy RAFAKO S.A.
Przedsięwzięcie to nie tylko forma relaksu, służy przede wszystkim integracji pracowników firmy, co przekłada się na sprawność i efektywność działania na polu zawodowym.
Nadesłał:
Adventure Media
|
|