Suknia wieczorowa przez internet - jak uniknąć rozczarowania?
Do tego, że przez internet możemy kupić już każdy, nawet najdziwniejszy produkt, zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Jednak, o ile zakup książek, urządzeń RTV czy nawet zagranicznych wycieczek, zwykle nie powoduje większych kłopotów, o tyle z kupnem odzieży może być już nieco więcej problemów.
Pół biedy jeżeli udamy się do sklepu, przymierzymy konkretny model, a następnie, zamiast do kasy popędzimy wprost do komputera i zamówimy, znacznie taniej niż na sklepowym wieszaku, wypatrzoną przed momentem suknię wieczorową. Gorzej, jeśli chcemy kupić produkt trudno lub w ogóle niedostępny w tradycyjnej sieci sprzedaży. A tak właśnie jest m. in. z odzieżowymi markami dostępnymi głównie za granicą, a szczególnie w Stanach Zjednoczonych.
Marek Masalski, przedstawiciel sklepu internetowego larobes.pl, prowadzącego sprzedaż eleganckich sukni wieczorowych marki Mon Cheri i Moonlight, sprowadzanych wyłącznie na specjalne zamówienie klientek zza oceanu zapewnia, że zakupy na odległość są pozbawione ryzyka. Oczywiście pod warunkiem, że nie tracimy czujności i zachowujemy zdrowy rozsądek.
- Zanim zdecydujemy się na transakcję z konkretnym sprzedawcą, warto wcześniej dokładnie zweryfikować e-sklep, przejrzeć jego regulamin, opinie innych klientów na forach. Bo rzeczywiście można trafić na nieuczciwego lub nierzetelnego kontrahenta. Jeśli nie będziemy działać pod wpływem emocji, a wszystko na spokojnie sprawdzimy, wtedy na pewno unikniemy przykrego rozczarowania - radzi.
Co ważne zakupy on-line mają istotną przewagę nad tradycyjnymi. Poza zwykle niższymi cenami produktów znajdujących się na e-półkach, istnieje zagwarantowana zresztą przez prawo, możliwość zwrotu towaru zakupionego na odległość. Tego przywileju często są pozbawieni klienci tradycyjnych sklepów. Aby zwrócić zamówienie wystarczy spełnić określone warunki – dołączyć paragon i oryginalne opakowanie.
- Do każdej sukni sprzedawanej przez larobes.pl dołączony jest paragon na podstawie którego można dokonać zwrotu. Klientka po otrzymaniu sukni ma 2 dni na przymierzenie jej i podjęcie ostatecznej decyzji. Oczywiście nie wymagamy podawania przyczyn rezygnacji – zapewnia sprzedawca.
Podkreśla, że częstą praktyką stosowaną przez sklep, jest umożliwienie klientkom zamówienia przykładowej sukni, np. tego samego producenta, tej samej marki, uszytej z identycznego materiału lub o podobnym fasonie, w celu sprawdzenia rozmiaru czy jakości wykonania.
- Produkty z najnowszej kolekcji są przez nas sprowadzane na konkretne zamówienie z USA. Dlatego często sami sugerujemy takie rozwiązanie, które jest de facto korzystne dla wszystkich. Dzięki temu klientka zyskuje przekonanie co do właściwego wyrobu i upewnia się w kwestii rozmiaru i kroju, a my nie zostajemy na lodzie ze sprowadzonym towarem. Gdy nie ma zastrzeżeń, wysyłamy zamówienie do Stanów Zjednoczonych i po 4 tygodniach towar jest już u klientki – wyjaśnia.
Co, jeśli okaże się, że rozmiar zamówionej sukni jest dalece nieodpowiedni? Przedstawiciel sklepu internetowego zapewnia, że ich klientki mają możliwość zlecenia przeróbek krawieckich wykonanych przez współpracujące z firmą, profesjonalne krawcowe. - Za taką usługę pobieramy symboliczną opłatą w wysokości 50zł. Po wprowadzeniu poprawek, zapakowaną w oryginalną foliową osłonę odsyłamy suknię z powrotem - tłumaczy.
Marek Masalski, przedstawiciel sklepu internetowego larobes.pl przypomina podstawowe zasady prawidłowego „zdjęcia miary”, których przestrzeganie da pewność dobrze dobranego rozmiaru sukni:
- centymetr krawiecki powinien być naprężony, ale nie należy go rozciągać, ani też nie powinno się go trzymać zbyt luźno. W obu wypadkach może dojść do przekłamania rozmiaru;
- obwód pasa: mierzymy w najwęższym miejscu talii (powyżej pępka), w prostej pozycji tułowia, po wydechu a przed ponownym wdechem. Nie napinamy mięśni, lecz zarazem nie wciągamy brzucha;
- obwód bioder: mierzymy w ich najszerszym miejscu, w postawie stojącej; mięśnie pośladków powinny być rozluźnione, stopy złączone, palce stóp skierowane do przodu;
- obwód biustu: mierzymy w najszerszym miejscu, w postawie stojącej wyprostowanej. Centymetr powinien luźno oplatać sylwetkę, nie uciskając biustu oraz tworzyć linię równoległą z podłożem. Najlepszą metodą jest mierzenie obwodu, mając na sobie miękki, dobrze podtrzymujący stanik. W przeciwnym razie, warto dokonać pomiaru bez bielizny.
Nadesłał:
publicum
|