Umowa o dzieło od A do Z
Umowa o pracę przestała być powszechna wśród pracodawców. Obecnie wielu pracowników zatrudnionych jest w oparciu o umowy cywilnoprawne - najczęściej o dzieło. Czym się ona charakteryzuje? I przede wszystkim skąd się bierze niechęć pracowników do zawierania takiej umowy?
Brak wsparcia sądu pracy
Umowa o dzieło, jako cywilnoprawna, nie podlega prawu pracy - dlatego w przypadku sporu z pracodawcą sąd pracy nie będzie w stanie nam pomóc. W szczególnych wypadkach można założyć w sądzie sprawę o uznanie umowy o dzieło za umowę o pracę. Wygranie jej nie jest jednak łatwe.
Brak ubezpieczeń
Pracując na umowę o dzieło, nie posiadamy ubezpieczenia zdrowotnego, gdyż pracodawca nie ma obowiązku odprowadzania składek. Jeśli nie mamy możliwości ubezpieczyć się w innym miejscu (na przykład na uczelni), możemy wykupić dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne. Składka miesięczna od 1 kwietnia 2015 wynosi 364,83 zł.
Brak stażu pracy
Podczas zatrudnienia na umowę o dzieło nie nalicza się nam czas pracy, co oznacza, że prawnie jesteśmy bez pracy. Dodatkowo, gdy w przyszłości znajdziemy etat w wymarzonej firmie, dotychczasowy przepracowany czas nie będzie wliczony do płatnego urlopu.
Utrudnienia w uzyskaniu kredytu
Banki najchętniej udzielają kredytów zatrudnionym na umowę o pracę, gdyż gwarantuje to regularność wynagrodzenia oraz daje pewność, iż kredytobiorca nie zostanie nagle zwolniony. Umowy o dzieło nie są w stanie tego zapewnić, dlatego trzeba się przygotować na to, że bank nie udzieli nam kredytu.
Brak płatnych urlopów
Pracownikom zatrudnionym na umowę o pracę przysługuje 20 lub 26 dni urlopu w roku - zależnie od stażu pracy. Przy umowie o dzieło płatnych urlopów nie ma. Oczywiście można ustalić tę kwestię z pracodawcą, ale to zależy już wyłącznie od jego dobrej woli.
Brak składek na emeryturę
Umowa cywilnoprawna nie gwarantuje emerytury - nie są odprowadzane składki. Chcąc odkładać pieniądze na emeryturę, trzeba robić to we własnym zakresie - poprzez oszczędzanie lub lokaty bankowe.
Możliwe problemy z wynagrodzeniem
Bywa, że pracodawca nie chce w terminie wypłacać wynagrodzenia pracownikom zatrudnionym na umowę o dzieło. Do tego nie można wystąpić do sądu pracy o uregulowanie zaległości. Pozostaje jedynie wezwanie pracodawcy do zapłaty pod groźbą wejścia na drogę sądową. Trzeba się jednak wtedy liczyć z wysokimi kosztami takiego postępowania.
Nieadekwatność umowy do formy pracyCzasami pracownicy zatrudnieni na podstawie umowy o dzieło wykonują swoje obowiązki w biurze, codziennie przez 8 godzin, mimo że ten typ umowy tego nie wymaga. W takim przypadku nie jest to dążenie do ukończenia konkretnego dzieła, jak mówi umowa, ale zwyczajna praca i powinna być objęta umową o pracę. Niestety, pracodawcy często tego nie uwzględniają. Jeśli więc mamy prawne podstawy do tego, by naszą pracę uważano za etat, zawsze możemy wystąpić o uznanie umowy o pracę. Pamiętajmy, że powyższy proceder jest niezgodny z prawem.
Czy zatem umowa o dzieło może być korzystna dla pracownika? Tak, ale nie dla każdego. Student, który ma ubezpieczenie i wszelkie inne świadczenia z uczelni, a chce zdobyć doświadczenie zawodowe, jak najbardziej może zgodzić się na ten typ umowy. Trzeba tylko mieć oczy otwarte na to, czy pracodawca działa zgodnie z prawem.
Jaka umowa jest najlepsza? Polecamy: http://www.praca.blog.gowork.pl/lepsza-umowa-o-prace-czy-zlecenie/
Nadesłał:
GosiaT
|