Urlop a nawigacja
Pogoda staje się coraz piękniejsza, a okres urlopów staje się coraz bliższy. W takim właśnie czasie częściej niż zwykle myśli się o wyjeździe w nieznane oraz przygodach z tym związanych.
O ile przygody same w sobie zawsze są czymś mile widzianym, tak przygody związane z szukaniem drogi na kompletnym pustkowiu stają się jednym z największych koszmarów. Aby ten stan rzeczy nie stał się rzeczywistością, zawsze warto mieć w zanadrzu sprawdzoną nawigację samochodową, która nie zawiedzie nawet w najbardziej ekstremalnej sytuacji.
Zasady działania nawigacji
System GPS to oczywiste dobrodziejstwo, które sponsorowane przez niezawodne Wojsko Stanów Zjednoczonych Ameryki. Mundurowi rodem z USA stosowali go na początku wyłącznie do celów militarnych, ale obecnie od długiego już czasu jest ogólnodostępny także dla cywilów. W ogromnym uproszczeniu wszystko wygląda w ten sposób: satelity GPS wysyłają sygnał, na podstawie którego naziemne odbiorniki typu GPS są w stanie określić swą pozycję. Fachowcom taka definicja może wydać się zbyt banalna i zupełnie niekompletna, lecz w zupełności wystarczy, by zrozumieć istotę działania systemu GPS. System typu GPS nie jest jedynym systemem pozycjonowania. Istnieją też mniej popularne (czasami nieukończone) konkurencyjne koncepcje - na przykład rosyjski GLONASS (działający, dokładność do 60 m), czy europejski GALILEO (nieukończony, dokładność do 0,5 m).
Jaką nawigację wybrać?
Przede wszystkim bardzo ważny jest także sposób aktualizacji map. Jeżeli zdecydujemy się na tańsze urządzenie, wówczas musimy liczyć się z tym, że za aktualizację map przyjdzie sporo zapłacić. W przypadku tych droższych zestawów, na przykład jeśli chodzi o nawigacje samochodowe Tom Tom, pierwsza aktualizacja często jest za darmo. Nawigacje różnią się od siebie także wielkością ekranu. Około 4,3 cala to rozmiar, który jest najbardziej praktyczny. Jeśli wybierzemy mniejszy, wtedy wpisywanie nazw ulic czy odczytywanie drogi będzie absolutną udręką. Większy ekran natomiast będzie z pewnością dużo bardziej czytelny, ale zasłoni też sporo przedniej szyby, co skutecznie ograniczy pole widzenia kierowcy.
Warto pamiętać, że jakość nawigacji nie zawsze musi być najwyższa, wszystko zależy od indywidualnych preferencji kierowcy. Jeśli uczęszcza on głównie po drogach popularnych i nie jest zwolennikiem wiejskich dróżek, to nawet tańsza nawigacja może stanowić świetne uzupełnienie jego trasy.
Nadesłał:
hobbystycznie
|