W poszukiwaniu miejsc magicznych
Stary Dziwnów Hotel&SPA
W poszukiwaniu miejsc magicznych Dziwnów, malownicza miejscowość wypoczynkowa na Pobrzeżu Szczecińskim o rybackim rodowodzie, założona w XIII wieku – prawa miejskie otrzymała w 2003 r.
Popularność zyskała w latach 20. XIX w. jako kurort; miejscowość kąpieliskowa i uzdrowiskowa,co dodatkowo ugruntowano odkryciem w roku 1896 złóż solankowych i borowinowych. Po II wojnie światowej status miejscowości podupadł, tak jak i licznych bliźniaczych kąpielisk w epoce PRL-u.
Pod koniec lat 90. Dziwnów należał do czołówki najpopularniejszych miejscowości turystycznych. Obecnie liczba stałych mieszkańców nie przekracza 3000 osób.
Oprócz fantastycznego położenia między Zalewem Kamieńskim, Zatok Wrzosowską oraz cieśniną Dziwny – od południa – i Morzem Bałtyckim oblewającym mierzeją dziwnowską – od północy – jest wymarzonym miejscem odpoczynku tysięcy szczecinian, i nie tylko w sezonie.
Dodatkowymi atrakcjami miejscowości jest zwodzony most nad Dziwną, port rybacki i wejście do portu z charakterystycznymi 350-metrowymi falochronami, park zdrojowy oraz nieliczne, a jednak urokliwe zabytki zabudowy kurortowej (choćby Pensjonat Silvana przy ul. Słowackiego czy willa przy ul. Parkowej) przywołujące dawny klimat i koloryt miejscowości. Kontekst historyczny ma duże znaczenie dla tych miejscowości, które mogą budować swój potencjał i nową tożsamość na jego podstawie. Nawiązywanie do niegdysiejszej świetności jest przecież jednym ze sposobów przywracania „duszy” kurortom.
Tę właśnie rangę przywracają z mozołem nieliczne, wysoko pozycjonowane, ekskluzywne realizacje prywatnych inwestorów,co ważne całosezonowe. W nawiązaniu do owej dawnej świetności Dziwnowa z czasów jego XIX-wiecznego rozkwitu, jak również w kontekście architektonicznej spuścizny całego nadmorskiego regionu, w minionym roku wybudowano trzygwiazdkowy hotel „Stary Dziwnów”.
Jest to niezwykle elegancki, niewątpliwie prestiżowy dla miasta i Wybrzeża hotel na 37 pokoi z restauracją, salą konferencyjną oraz strefą Wellnes & Spa. Został zaprojektowany w charakterze architektury uzdrowiskowej, dominującej niegdyś na tych terenach.
Głównym projektantem hotelu jest szczeciński architekt, dr inż. Wojciech Bal, wykładowca w Katedrze Architektury Współczesnej na ZUT, współautor książek o architekturze naszego regionu, pasjonat zanikających już dziś form architektury kurortów.
– Sztuką dzisiejszej interpretacji czasów minionych niewątpliwie jest właściwe zadbanie o szczegół, pietyzm detalu i konsekwentne stworzenie całościowej marki, szczególnie w obiektach prestiżowych i reprezentacyjnych. Minęły niestety, prawdopodobnie bezpowrotnie, czasy rzemieślników-artystów: snycerzy, kowali, cieśli czy innych rękodzielników. Masowa produkcja, tempo budowy i rachunek ekonomiczny powoduje, że niezmiernie ciężko namówić inwestorów do podążania „ścieżką historii” w kształtowaniu wizerunku obiektu. Przyczynia się do tych obaw fakt, że zalewa nas masa bardzo powierzchownie i płytko interpretowanej starej architektury, którą dodatkowo bardzo łatwo zepsuć brakiem proporcji, nędzną jakością, zamiennikami materiałów czy niechlujstwem wykonania. Musimy pilnie przyjrzeć się temu, co jest lokalną i regionalną tradycją, kolorytem i materiałem, przetworzyć to na własny, autonomiczny fragment poznawanej całości.
Na tym tle zrealizowany hotel w Dziwnowie wyróżnia się w sposób szczególny. Obiekt nawiązuje do najciekawszych rozwiązań tego typu, zachowanych po niemieckiej stronie granicy: między Ahlbekiem a Zinnowitz czy w nadmorskich kurortach Rugii. Zresztą kurorty na całym obszarze prowincji Pomorze powstawały praktycznie w tym samym czasie. Stąd też tyle odniesień i podobnej stylistyki.
W Starym Dziwnowie motywem przewodnim stał się zachowany i zinwentaryzowany detal snycerski z obiektu, który był poprzednio w tym miejscu zlokalizowany. Stare, parterowe „werandki” w szkieletowej konstrukcji drewnianej, których kształt, podział i proporcje zostały wykorzystane we wznoszonym obiekcie, stały się niejako kontynuatorami historii, osobliwym świadkiem wskrzeszenia klimatu i nawiązania do ducha miejsca. Konsekwentnie prowadzona formuła kształtowania wnętrz, dbania o wizerunek (logo, reklama, strona internetowa) dopełnia całości.
Bogato zdobione detalem elewacje przyciągają wzrok i cieszą nową jakością oraz niebanalną formą. Stare pocztówki, pieczołowicie zbierane przez inwestora (powiększone do rozmiarów obrazów), uzupełniają wystrój wnętrz, wprowadzając nas w czasy prosperity Dziwnowa, przywołując nieistniejące domy zdrojowe, pensjonaty, pawilony kąpielowe czy muszle koncertowe. W połączeniu ze znakomitą kuchnią i dużą ofertą zabiegów i przytulnymi stylowymi pokojami, zaleźliśmy miejsce, które pozwala ekskluzywnie odpocząć i zrelaksować się.
Udane realizacje są niewątpliwie znakomitą reklamą naszego Wybrzeża. Gratulując inwestorowi, projektantom i włodarzom miasta, możemy pogratulować również i sobie, bo zyskaliśmy miejsce magiczne, nietuzinkowe i bezwarunkowo godne polecenia przez cały rok!
Dawid Sakowicz
Nadesłał:
daviido
|