W tym roku powinno być łatwiej o kredyt


2013-02-06
Rok 2012 upłynął pod znakiem zaostrzania polityki banków wobec kredytobiorców i spadających cen mieszkań. Ostatecznie zakończył się również program dopłat do kredytów „Rodzina na Swoim”, który wielu Polakom umożliwił zakup pierwszego, własnego M.

Na kolejne wsparcie od rządu będziemy musieli jeszcze zaczekać, bowiem start „Mieszkania dla Młodych”, który ma zastąpić RnS planowany jest dopiero w 2014 roku. Czy wobec tego banki oraz Komisja Nadzoru Finansowego poluzują warunki przyznawania kredytów, by ożywić rynek kredytów hipotecznych? Swoje prognozy przedstawiają eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF).

Będą obniżki stóp procentowych?

Według Jarosława Sadowskiego, Głównego Analityka firmy Expander, ZFDF w 2013 r. uzyskanie kredytu hipotecznego może być łatwiejsze. Wynika to przede wszystkim ze spadku stóp procentowych: - To powoduje nie tylko obniżenie poziomu rat, ale również wzrost zdolności kredytowej, czyli właśnie większą dostępność kredytów. Jak bardzo sytuacja się zmieni zależy jednak o tego jak i o ile Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe w naszym kraju. Im będą one niższe tym łatwiej będzie uzyskać kredyt. Poza tym, istotny wpływ na sytuację kredytobiorców będą miały też decyzje banków. Jeśli będą one podwyższały marże kredytowe, to mogą istotnie zredukować pozytywny wpływ niższych stóp procentowych.

Na obniżenie rat nowych kredytów oraz zwiększenie zdolności kredytowej Polaków ma również wpływ obniżenie stopy WIBOR - Spadek WIBORU oznacza obniżenie oprocentowania kredytów, które ustalane jest w oparciu o zmienną stopę referencyjną oraz stałą marżę. Spadek WIBORU przy niezmienionym poziomie marż oznacza wyższą zdolność kredytową. Maksymalna dostępna dla potencjalnego kredytobiorcy rata kredytu będzie obecnie odpowiadała wyższej (niż przed obniżką stóp) kwocie kredytu. Doświadczenie pokazuje jednak, że wobec znacznego obniżenia stóp procentowych banki dążą do utrzymania łącznego oprocentowania kredytów na niezmienionym poziomie. Odbywa się to poprzez podniesienie marż nowych kredytów. Czas pokaże, czy również tym razem nastąpi próba zrekompensowania obniżki stóp poprzez podniesienie marż – tłumaczy Łukasz Kosiński, Credit House Polska, ZFDF.

Czy mieszkania będą tańsze?

Według Bartosz Turka z Home Broker, ZFDF na rynek kredytów hipotecznych i nastroje kredytobiorców będzie również wpływał stan naszej gospodarki: - W 2013 roku negatywnie na potencjalnych kredytobiorców działać będzie fakt wątłego wzrostu gospodarczego, a co za tym idzie także obawy o poziom bezrobocia i wynagrodzeń. Jednak na ich korzyść działać będą dwa czynniki. Po pierwsze wciąż mieszkania powinny tanieć. Skala przeceny raczej nie będzie już jednak duża. Znacznie ważniejszą zmianą będzie więc dla nabywców spadek kosztu kredytu hipotecznego. Dzięki obniżkom stóp procentowych obserwujemy od kilku miesięcy spadek stawek WIBOR-u – głównego składnika oprocentowania kredytów hipotecznych w Polsce. W efekcie dziś 3-osobowa rodzina z dochodem 5 tys. zł netto może pożyczyć od banku przeciętnie 382 tys. zł. Jeszcze miesiąc temu było to 365 tys. zł, a więc aż o 17 tys. zł mniej. To jednak nie wszystko. Kontrakty terminowe na stopę procentową (FRA) sugerują, że w perspektywie roku możliwe są jeszcze trzy obniżki stóp procentowych po 25 pkt. bazowych, co w przypadku kredytu na 300 tys. zł zaciągniętego na 25 lat może oznaczać obniżkę raty o około 100 złotych miesięcznie – tłumaczy ekspert.

Wzrośnie zdolność kredytowa

Według ekspertów ZFDF na zwiększenie dostępności kredytów będzie miała również wpływ decyzja Komisji Nadzoru Finansowego, która zamierza wprowadzić zmiany w rekomendacjach - Wszystko wskazuje na to, iż w bieżącym roku Polacy będą mieli łatwiejszy dostęp do kredytów mieszkaniowych. Pozytywne zmiany będą wynikały z wielu czynników. W najbliższych tygodniach wejść w życie powinny nowe Rekomendacje T i S, które zliberalizują nieco zasady liczenia zdolności kredytowej. Według propozycji Komisji Nadzoru Finansowego zdolność będzie liczona dla maksymalnie
30-letniego, a nie jak do tej pory 25-letniego okresu spłaty. Oznacza to wzrost maksymalnych kwot kredytów o około 6-8 procent-
mówi Michał Krajkowski, Dom Kredytowy Notus, ZFDF.

Kredyty tylko w złotych?

W 2013 kredytobiorcy nie powinni jednak liczyć na kredyty w obcych walutach - Podobnie jak w roku minionym kredyty w euro dostępne będą tylko dla bardzo wąskiej grupy klientów. Po wejściu w życie Rekomendacji S grupa potencjalnych kredytobiorców walutowych zostanie zawężona tylko do osób, które osiągają dochody w obcej walucie – dodaje Michał Krajkowski, DK Notus, ZFDF.

Halina Kochalska, ekspert Open Finance, ZFDF z rezerwą ocenia rynek kredytów w bieżącym roku: - W euforię wpadać  nie można, bo na razie, mimo sporo niższych rat, banki zdecydowanie ostrożniej obniżają wymagania dochodowe wobec klientów. Kontynuują tym samym trwający od 1,5 roku proces zaostrzania polityki kredytowej. Banki od dłuższego już czasu podnoszą koszty kredytów mieszkaniowych i wymagania wobec klientów. Wszystko wskazuje, że tak też będzie i w tym roku – nadal będą rosły marże i prowizje oraz inne opłaty związane z kredytem. Będzie też ubywać banków oferujących kredyty na 100 proc. wartości nieruchomości.

Podsumowując, w 2013 roku Polakom powinno być generalnie łatwiej o kredyt, jednak na cały rynek będą również wpływały doniesienia na temat stanu naszej gospodarki. - W gospodarce nadal utrzymuje się stosunkowo wysoka niepewność. W połączeniu z brakiem stabilizacji finansowej, skutecznie zniechęca ona potencjalnych kredytobiorców do zaciągania długoterminowych zobowiązań, jakimi są kredyty mieszkaniowe. Jeżeli poziom niepewności nie spadnie, trudno oczekiwać znaczącego ożywienia na rynku kredytów mieszkaniowych – mówi Łukasz Kosiński, Credit House Polska, ZFDF.

Nadesłał:

pr@zarowkamarketing.pl

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl