Własny ziołowy ogródek w mieszkaniu


2015-05-06
Mieszkańcy miast mają czego pozazdrościć mieszkającym na wsi. Poza cisza i spokojem, mieszkając pod miastem mamy dostęp do przydomowego ogródka, w którym możemy uprawiać dowolnie wybrane warzywa, zioła i owoce.

Jednak nawet mieszkając w małej kawalerce nie musimy całkowicie rezygnować z dobrodziejstwa natury. Do uprawy ziół nie trzeba nam nawet balkonu. Wystarczą doniczki i odrobina miejsca na parapecie lub blacie kuchennym.

Podstawą jest wybór odpowiedniego miejsca na naszą uprawę. Większość ziół ceni sobie dostęp do dziennego światła, nasłonecznienie i odpowiednie nawadnianie. Bez problemu w słonecznym miejscu uzyskamy samodzielnie świeżą bazylię, pietruszkę, tymianek czy oregano. Zioła te zajmują niewiele miejsca, na każde z nich można przeznaczyć osobną niewielką doniczkę, lub posiać je zbiorczo w większym pojemniku.

Aby uprawa cieszyła nas jak najdłużej wybierzmy dobrą ziemię w sklepie ogrodniczym i pamiętajmy o podlewaniu. Zioła dobrze jest dosiewać co jakiś czas, w miarę ich użycia by uzupełnić luki w doniczce.

Większość ziół to bezproblemowe w uprawie rośliny, którym nie trzeba zabiegów pielęgnacyjnych ani nawożenia, dlatego są idealnym rozwiązaniem nawet dla tych, którym marnieją zwykłe kwiaty pokojowe. Są też niemałą ozdobą. Świeża bazylia wygląda smakowicie, kuchnia wypełniona aromatem świeżego tymianku od razu staje się miejscem, w którym chce się przebywać. Dlatego nie zwlekajcie dłużej. Zakładajcie własne ziołowe ogródki!  

Nadesłał:

sanduciorbas

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl